Raffik Opublikowano 21 Czerwca 2008 Opublikowano 21 Czerwca 2008 yeahlon, buduj zerifka... bedziesz zadowolony...
yeahlon Opublikowano 21 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 21 Czerwca 2008 Klamka zapadła Zefirek Tylko jak przejrzałem jego dokumentacje to nie mogę zrozumieć jak w nim są rozwiązane lotki? Nie ma ich, czy czegoś nie mogę dostrzec? Bo jeżeli ich nie ma to jak, wyrównać w locie?
Marcus Opublikowano 21 Czerwca 2008 Opublikowano 21 Czerwca 2008 Gdzieś czytałem, że chyba trzeba je ze styropianu wyciąć w jednym kawałku. Ale teraz nie mogę tego znaleźć
Kuba_s Opublikowano 21 Czerwca 2008 Opublikowano 21 Czerwca 2008 Nie muszisz w Zefirku robić lotek, tylko sterowanie sterem kierunku i wysokości, a skrzydła mają wznios więc same będą stabilizować samolot w locie.
Marcus Opublikowano 21 Czerwca 2008 Opublikowano 21 Czerwca 2008 Ale jak sie uczyć latać, to chyba najlepiej od początku się przyzwyczajać do lotek...
Patryykk Opublikowano 21 Czerwca 2008 Opublikowano 21 Czerwca 2008 Niewiem, ale powiem wam dzisiaj koło 20 :wink: Bo dzisiaj będzie moje 1 utrzymanie samolotu w powietrzu (jeżeli moge to tak nazwać) ;p Mam trenerka z lotkami (spalina) więc dam jakieś relacje jak lepiej itp itd
yeahlon Opublikowano 21 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 21 Czerwca 2008 Rozumiem, na początek zrobię dokładnie wg. zaleceń, potem pokombinuję z lotkami. Na symulatorze, lepiej czuję się mając opcję lotek.
Patryykk Opublikowano 21 Czerwca 2008 Opublikowano 21 Czerwca 2008 Na symulatorze, lepiej czuję się mając opcję lotek. Tak naprawde żaden symulato nie odzwierciedli tego co przerzywasz na lotnisku, i co się dzieje naprawde. Na lotnisku dochodzi adrenalina, i inne warunki pogodowe oraz fizyczne. Symulator uczy tylko odruchów które powinny być w palcach karzdego Modelarza RC. Zresztą sam się przekonasz jak wejdziesz na lotnisko ;]
MrK Opublikowano 21 Czerwca 2008 Opublikowano 21 Czerwca 2008 Witam Ja ostatnio tydzień temu w sobotę latełem poraz pierwszy raz w życiu, samolot Katana V2 46 silnik ASP 52 A II. Silnik był docierany w tym samym dniu rano, a popołudniu loty. Obawy były że to będzie "dziewiczy lot", ale mialem w nagłych wypadkach pomocną dłoń kolegi Dawida . Trzy loty były wykonane, gdyż na więcej nie pozwala pakiet w nadajniku. Ostatni lot odbył się samodzilnie bez żadnej pomocy. Lądowania były ok tylko troszkę dalej niz zakładałem. Jedynym minusem jest to że z wrażenia nie zrobiłem fotek, ale następnym razem zrobię.
Patryykk Opublikowano 21 Czerwca 2008 Opublikowano 21 Czerwca 2008 WitamJa ostatnio tydzień temu w sobotę latełem poraz pierwszy raz w życiu, samolot Katana V2 46 silnik ASP 52 A II. Silnik był docierany w tym samym dniu rano, a popołudniu loty. Obawy były że to będzie "dziewiczy lot", ale mialem w nagłych wypadkach pomocną dłoń kolegi Dawida . Trzy loty były wykonane, gdyż na więcej nie pozwala pakiet w nadajniku. Ostatni lot odbył się samodzilnie bez żadnej pomocy. Lądowania były ok tylko troszkę dalej niz zakładałem. Jedynym minusem jest to że z wrażenia nie zrobiłem fotek, ale następnym razem zrobię. Witam. A co to wnosi do tematu??
MrK Opublikowano 21 Czerwca 2008 Opublikowano 21 Czerwca 2008 Na symulatorze, lepiej czuję się mając opcję lotek. Tak naprawde żaden symulato nie odzwierciedli tego co przerzywasz na lotnisku, i co się dzieje naprawde. Na lotnisku dochodzi adrenalina, i inne warunki pogodowe oraz fizyczne. Symulator uczy tylko odruchów które powinny być w palcach karzdego Modelarza RC. Zresztą sam się przekonasz jak wejdziesz na lotnisko ;] Poruszyłes wątek latania w realu, na symulatorze również ćwiczyłem. Większość modelarz z naszego lotniska uczyła sie latać na szybowcach. Latanie w realu jest bardziej stresujące.
Patryykk Opublikowano 21 Czerwca 2008 Opublikowano 21 Czerwca 2008 Mogłeś to wcześniej napisać.... Pozatym i tak ciebie nierozumiem.
meloow Opublikowano 21 Czerwca 2008 Opublikowano 21 Czerwca 2008 Patryykk i jak tam twoje latanie spalinowym trenerkiem o 20.00 miałabyć relacja a tu 23.00 i nic widze że doradca z ciebie bardzo dobry tylko coś Ci praktyki brak :devil: Dziś był twój pierwszy lot ... ? trzeba było zefiirka zbudować :jupi:
Patryykk Opublikowano 22 Czerwca 2008 Opublikowano 22 Czerwca 2008 Marcin, niegadaj Na miejscu okazało się ze mam zbiornik (jeżeli to tak moge nazwać) paliwa pęknięty... Się wkurzyłem niemiłosiernie :/ Prawdopodobnie za tydzien a jak nie to na tygodniu moze polece ;p PS:Z tym zefirem to całkiem niezły pomysł xD
yeahlon Opublikowano 22 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 22 Czerwca 2008 Ja juz rozpocząłem budowę, zefirka. narazie robię taką wersję ćwiczebną(w sensie manualnym). Bo postrzępiłem sobie jedną krawędź przez złe cięcie depronu. Bardzo ważne aby ciąć prostopadle do płaszczyzny depronu, o czym dowiedziałem sie podnasząc bok zefirka, który był od spodu cały poszatkowany :P:P Ale drugi będzie lepszy Pytanie do doświadczonych Depronowców Jak bardzi rozgrzewać depron aby go wygiąć??
Marcus Opublikowano 22 Czerwca 2008 Opublikowano 22 Czerwca 2008 No najlepiej chyba suszarką. A można liczyć na fotki z budowy? :mrgreen:
Patryykk Opublikowano 22 Czerwca 2008 Opublikowano 22 Czerwca 2008 Na forum już było takie pytanie ;p I postaw mi pomugł :wink: ;p No najlepiej chyba suszarką. A można liczyć na fotki z budowy? :mrgreen: Ale on się pyta do jakiej temperatury rozgrzac depron a nie czym :wink:
meloow Opublikowano 22 Czerwca 2008 Opublikowano 22 Czerwca 2008 I postaw mi pomugł :wink: ;p - PISZE SIĘ POMÓGŁ :twisted: szuszakra to fajny pomysł i się sprwadza przy każdym rodzaju "depronu" (czyt. IZOFLOOR) proste i prostopadłe cięcia usyskasz tnąc np. przy użyciu prostej listewki 5x10 lub inwestując w metrową metalową linijkę. PS. Patryykk pęknięty zbiornk zauważyłeś dopiero na lotnisku :roll:. No cóż tak też się zadrza dlatego warto wszystko spawdzić przed wyjazdem.
yeahlon Opublikowano 22 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 22 Czerwca 2008 Zrobie foty, ale tej drugiej wersji którą będe robił "na ziko" Meloow ciąłem od linijki, tylko depron był przyłozony do podłoża, a ja ciągnąłem nóż i spodnia strona się strasznie poszarpała(chyba że miałem zbyt tępy nóż).
TomekW Opublikowano 22 Czerwca 2008 Opublikowano 22 Czerwca 2008 yeahlon, depron bardzo się strzępi od tępego noża. Ja tnę go zawsze łamanym nożem do tapet który często obłamuje żeby był ostry. Dodatkowo zauważyłem że ważny jest kąt między ostrzem a depronem, im bliższy prostego tym większe szanse na postrzępienie - optimum to około 45 stopni.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.