Skocz do zawartości

Modele KRILL


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

interesuje mnie model KRILL-a, a dokładnie Extra 330SC 31%, taka jak w linku poniżej

http://www.krill-model.com/katalog/models/extra330sc/extra330sc-31.html

 

Orientujecie się koledzy, czy w Polsce jest jakiś sklep, który ma w ofercie, ewentualnie mógłby sprowadzić na zamówienie taki model? Boję się zaryzykować i zamawiać przez ich stronę, ponieważ nigdy wcześniej tego nie robiłem, nie mam pojęcia jak to wygląda. Może ktoś zamawiał i mógłby ewentualnie pomóc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo porządna firma i nie masz co się obawiać przy zamówieniu.

Przy tej kwocie, polecam zrobić sobie osobistą wycieczkę po model bo i możesz na miejscu coś "ugrać" ;) ,choć wysyłają bez problemu.

Pośrednik to np. gość z Revoca,może Ci dowieść ale wiadomo,to pośrednik...

Szef Ivo to fajny gość i bez problemu meilowo się dogadasz ,dograsz szczegóły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Widzę, że najbliższa siedziba to Czechy.

 

W Polsce udało mi się ustalić, że modele Krilla można sprowadzić za pośrednictwem sklepu www.modelarski.com, to tak na przyszłość gdyby ktoś się interesował. Czekam na odpowiedź jak wyglądałoby to cenowo i jaki czas oczekiwania na model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak ! czeska i w sumie bardzo blisko od nas tzn. mieszkających na południu Polski :)

http://www.krill-model.com/kategorie/company/contact

 

Dziwię się kobe24 że szukasz pośrednika... czy to problem zamówić u producenta który ma firmę ok. 300 km od Ciebie ??

Tym bardziej że cała otoczka z odbiorem modelu ,zerknięciem na fabrykę,wynegocjowanie jakiegoś fantu to mega frajda.

Przy obecnych kosztach transportu (gaz )taka wycieczka to sama radość ale model wyślą Ci też bezpośrednio więc po co mieszać kogoś po drodze kto na Tobie zarobi ..bezsens.

No ale każdy jest kowalem swojego losu :D .

 

http://moto.gorzow.pl/index.php?action=mapa&trasa=true&field1=50.81981826215164,19.138183592875066&field2=49.046509920194076,17.4473874270916

 

Akurat moje podejście jest takie a nie inne bo kupujesz model za ponad 1100 Euro a nie piankę za 500 zł.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie widzę, że mam blisko i raczej na pewno pojechałbym osobiście po model, bo wychodzi sporo taniej niż przesyłka - 100Euro. Osobiście, to zawsze osobiście ;) Dostałem dzisiaj maila, że gdybym zdecydował się dziś na model, to dostawa druga połowa kwietnia. No nic, trzeba pomyśleć na spokojnie i zobaczymy. Szukałem co prawda czegoś w rozmiarze 2,6m, ale używek jak na lekarstwo, a nowy to już spory wydatek, tym bardziej, że będzie to pierwsza benzyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na pierwszą benzynę to raczej nie rzucałbym się na extrę 330sc krila a tym bardziej 2,3 m 9,5 kg. do lotu, to model raczej do szybkiego zapierniczania po niebie niż spokojne 3D, lepiej byś zrobił jak radzi Michał EF lub extrę Pilota Rc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu Damian ma trochę racji ,taka Extra  będzie dość wymagającym modelem jeśli chodzi o umiejętności ale też i oferującym sporo podczas akrobacji.

Na pewno , modele z Krilla średnio nadają się do nauki latania, "cienki" profil skrzydła wymaga prędkości ,to modele stworzone do latania na "pełnym gwizdku" ;) co nie oznacza że nie można się pobawić w latanie przy nodze co zaprezentował kiedyś w Znojmo jeden z zawodników...

Jak na pierwszą benzynę to ambitny wybór,Michał z Damianem może mają rację że "patyczak" typu Extra z EF czy Pilot RC byłby lepszym wyborem.Te modele latają dużo bardziej stabilnie,spokojnie ,więcej wybaczają ,pozwalają na bardziej funflayowate latanie czy naukę 3D.

Problemem może być tylko zakup Extry z EF bo cena jest z "kosmosu" ,Extra z Pilota też podrożała i tych modeli w Polsce nabyć nie można.

Z drugiej strony jeśli czujesz się na siłach ,latasz dobrze to kupuj tą Extrę z Krilla .Nikt nie każe Ci od razu latać nią na 100 % możliwości,wlatasz się to stopniowo będziesz popuszczał wodze fantazji ;) .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wyżej napisałem jeszcze nie zdecydowałem, że musi to być KRILL. Rozważam też zakup jakiegoś patyczaka 2.2m, żeby wlatać się trochę a może później zdecyduje się np. na taką Extre. 

 

 

 

Z drugiej strony jeśli czujesz się na siłach ,latasz dobrze to kupuj tą Extrę z Krilla .Nikt nie każe Ci od razu latać nią na 100 % możliwości,wlatasz się to stopniowo będziesz popuszczał wodze fantazji  ;) .

 

Do takich jak Bruckmann sporo mi jeszcze brakuje, ale z drugiej strony już sporo latałem różnego rodzaju modelami i nie jest to moja pierwsza akrobata, choć będzie pierwsza w większej skali. Jeśli zdecyduje się na KRILL-a, to na pewno pochwalę się na forum. Mam już rozeznanie co i jak, kontakt z producentem złapałem, także zostaje mi zsumowanie za i przeciw i podjęcie decyzji.

Dzięki wszystkim za udział w temacie, szczególnie koledze Rafałowi "Shock" za pomoc. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Extra SC 31% z Krilla rzeczywiście ma 9,5 kg przy 2300 m rozpiętości a ja nawet obstawiam, że wyjdzie nieco więcej.

Krill, jak każdy producent zestawów kompozytowych podaje nieco zaniżoną wagę. Wiem co mówię, bo buduję obecnie Yaka 28% i podane na stronie 7,1 kg do lotu jest nierealne, obojętnie czy z silnikiem elektrycznym czy spalinowym. na niemieckim forum jest dyskusja na 55 stron o problemach z wyważeniem. Model jest ciężki na ogon i ludzie pchają co się da w okolice silnika a i tak mało kto schodzi poniżej 8 kg (ja mam zamiar być w okolicy 7,7 kg bez paliwa (czterosuw saito 60 cc nie potrzebuje więcej niż 400 ml) więc do lotu ok 8,1 kg. Lżejszy silnik nic nie da bo trzeba to zastąpić ołowiem (ja mam w nim 2 kg Saito FG60R3, wysunięte prawie 3 cm przed maskę śmigło a i tak jest ledwo ledwo i trzeba się będzie napocić z resztą wyposażenia.

Aby ulżyć ogon zastanawiam się nawet nad wspólnym kablem zasilającym do obu serw na ogon a tylko sygnałowe osobno. To oszczędzi ok 30 g , a więc co najmniej 60 z przodu.

 

Z czym się nie zgadzam - otóż te 9,5 kg dla extry jest przy 112 dm2 powierzchni. To daje 89,2 g/dm2 i to wcale nie jest źle.

Fakt, profile są bardzo cienkie i to akurat może zwiększać prędkość. 

Przykładowo zajrzałem na stronę PILOT RC i ich Extra 2,24 m ma powierzchnię 93,7 dm2 przy wadze przewidywanej 8,07 kg co daje 86,1 g/dm2 (niezauważalnie mniej niż Krill). Co do grubości profilu -nie wiem, nie widziałem osobiście.

 

W moim przypadku to pierwszy kompozytowy model, bo chciałem spróbować czegoś nowego i zobaczyć jak to jest bez chodzenia z żelazkiem przy modelu co sezon, żeby poprawić fabrycznie często kiepsko nałożoną folię. Z drugiej strony z uwago na większe koszty czuję, że stres będzie większy a ewentualna, nawet kraksa z reguły daje mniejsze szanse na odbudowę.

Tu bym raczej upatrywał powodów do zastanawiania się nad takim modelem lub konstrukcją drewnianą.

 

Podkreślam, to tylko moje wrażenia i opinie a moje doświadczenia jest znacznie większe w budowaniu niż lataniu i latam tylko klasyczną akrobację.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odkryłeś żadnej sensacji z tym że producenci zaniżają wagę modelu do lotu ,to powszechne i rzadko kiedy udaje się do niej zbliżyć

Ale czasem te odstępstwa są niewielkie u mnie w Extrze z Krilla 35 % deklarowana waga do lotu przez producenta to 12 kg ,mój model wyszedł do lotu ok. 12,550g co przy tym gabarycie można uznać za prawie zgodne.

Extra 330 z Pilota też jest do zrobienia w wadze producenta czyli 8 kg .

Z profilami to różnie bywa ,teoretycznie cienki profil daje większą prędkość ale patrząc na ostatni nabytek naszych kolegów w postaci SU-29 z Sebartu i cieniutki profil skrzydła ciężko stwierdzić aby to były demony prędkości... ;)

Nigdy nie bawię się w przeliczania obciążeń ,teorię. Wolę doświadczyć praktycznie co i jak.

Mogę Cię zapewnić że Extra z Krilla 2,6 m lata zdecydowanie inaczej niż Extra z Pilota RC a jeszcze inaczej jak Extra z Extreme Flight.

Inaczej, czyli jest szybsza,bardziej nerwowa,zdecydowanie woli prędkość i wtedy pokazuje do czego została stworzona.

Miałem bezpośrednie porównanie zachowań mojej Extry i Extry z Pilota i szczerze wolałbym tą drugą...

Co do przesiadki na laminat ,to owszem jest fun ,nie ma foli aczkolwiek na laminacie zostają wgniecenia,rysy bo powierzchnia nie jest jakaś super twarda ale jest lekki stres,pewna blokada psychologiczna aby nie klepnąć modelem bo to będzie bolało,przede wszystkim finansowo (chyba że to nie problem dla Ciebie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zastanawiałem się czy w ogóle odpisywać bo w tego typu dyskusje czasem lepiej się nie wdawać.

Patyczak taniej  napewno, tylko cena nie była tu kwestią rozpatrywaną.

Lepiej - to zależy pod jakim względem - mam dość chodzenia wokół modelu z żelazkiem i poprawiania folii a poza tym chciałem spróbować czegoś innego.

 

Dodatkowo najważniejsza kwestia jest taka - a kto mi zabroni hehehe?

Być może na Toyotę czy Volvo też szkoda kasy bo w sumie Dacia tej samej wielkości też przemieszcza się z miejsca na miejsce - to są tego typu dylematy, które moim zdaniem nic merytorycznego do dyskusji nie wnoszą. 

 

Dodatkowo chciałem mieć model który będzie klasą przystawał do trzycilndorwego Saito FG60R3. Jak już trzaskać o ziemię to porządnym zestawem :-))

 

Merytorycznie na temat kompozytów wypowiem się jak trochę polatam i to też tylko na temat tegom konkretnego.

Wnioskuję Piotrze, że Ty już na własnej skórze sprawdziłeś różnice użytkowe itp. pomiędzy niejednym modelem konstrukcyjnym a kompozytowym?

 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dodatkowo chciałem mieć model który będzie klasą przystawał do trzycilndorwego Saito FG60R3. Jak już trzaskać o ziemię to porządnym zestawem :-))

 

 

Silnik fajny, ale może być trochę słaby do tego modelu , jeżeli uzyskuje 7kg ciągu statycznego wg. danych znalezionych na internecie to 3D odpada (zależy co Chcesz latać).  Ta Extra pewnie wyjdzie koło 10 kg do lotu. W Znojmo taka extra latała na MVVS 58 i mocy jej nie brakowało, ale taki silnik na śmigle 23x8 daje ok. 13-14 kg ciągu statycznego ,a 24x10 ok. 17kg .To Saito to raczej dla ucha, oka i do po pyrkania po niebie w tym modelu  :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dane podane w internecie są nieprawidłowe. Silnik uzyskuje ok 11,5 kg ciągu na śmigle 23x8 przy ok 6400 obr co empirycznie sprawdziłem.

Latam i tak tylko klasyczną akrobację a więc do 8 kg Yaka będzie jak znalazł.

Chyba nie doczytałeś dokładnie bo u mnie powędruje on do Yaka z Krilla a nie do Ekstry (to było by szaleństwo pakować gwiazdę pod maskę Ekstry.

 

Pozdrawiam

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dane podane w internecie są nieprawidłowe. Silnik uzyskuje ok 11,5 kg ciągu na śmigle 23x8 przy ok 6400 obr co empirycznie sprawdziłem.

Latam i tak tylko klasyczną akrobację a więc do 8 kg Yaka będzie jak znalazł.

Chyba nie doczytałeś dokładnie bo u mnie powędruje on do Yaka z Krilla a nie do Ekstry (to było by szaleństwo pakować gwiazdę pod maskę Ekstry.

 

Pozdrawiam

 

Zastanawiałem się czy w ogóle odpisywać bo w tego typu dyskusje czasem lepiej się nie wdawać.

Patyczak taniej  napewno, tylko cena nie była tu kwestią rozpatrywaną.

Lepiej - to zależy pod jakim względem - mam dość chodzenia wokół modelu z żelazkiem i poprawiania folii a poza tym chciałem spróbować czegoś innego.

 

Dodatkowo najważniejsza kwestia jest taka - a kto mi zabroni hehehe?

Być może na Toyotę czy Volvo też szkoda kasy bo w sumie Dacia tej samej wielkości też przemieszcza się z miejsca na miejsce - to są tego typu dylematy, które moim zdaniem nic merytorycznego do dyskusji nie wnoszą. 

 

Dodatkowo chciałem mieć model który będzie klasą przystawał do trzycilndorwego Saito FG60R3. Jak już trzaskać o ziemię to porządnym zestawem :-))

 

Merytorycznie na temat kompozytów wypowiem się jak trochę polatam i to też tylko na temat tegom konkretnego.

Wnioskuję Piotrze, że Ty już na własnej skórze sprawdziłeś różnice użytkowe itp. pomiędzy niejednym modelem konstrukcyjnym a kompozytowym?

 

Pozdrawiam 

Jak trzaskać o ziemię to kup 3m krilla :) To jest porządny zestaw :) Moja wypowiedź faktycznie była podyktowana głównie ekonomią - bo jak wywalać kasę to z głową, szczególnie jeśli się ma podejście "jeśli trzaskać o ziemię to porządnym zestawem" :)  Twój wybór :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważałem zawsze i uważam nadal , że modele Krilla są wyniesione na wyżyny przez znanych pilotów, którzy mają wylatane więcej godzin niż Mercedesy beczki zrobiły na taksówkach :-). W takim układzie przy bardzo wprawionych rękach modele te latają niby znakomicie, ale kiedy ktoś przesiada się z modeli  drewnianych typu Pilot RC czy Extreme Flight i latanie nie jest dla niego głównym daniem dnia, to na pewno będzie niemile zaskoczony. W takiej sytuacji głupio się do tego przyznać i posiadacze takich maszyn wolą ten temat przemilczeć, ale prawda jest okrutna :-) są cięższe w pilotażu i na wadze. Gdybym miał teraz składać dla siebie duży model pod benzynę to na Krilla mógłbym postawić, ale 3m rozmiary 2,6 i 2,2 nie bardzo. Zdecydowanie lepszym wyborem są modele Extreme Flight i PilotRC w nowej odsłonie z powiększonymi sterami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radku,

 

Zapewne dużo racji jest w tym co napisałeś. Co do większej wagi to zostałem już wcześniej uświadomiony. Nie jest jednak aż tak źle, bo powinienem się z tego co widzę zmieścić w 8 kg, a może jak dobrze pójdzie w 7,9 z trzycilindrowym nie najlżejszym silnikiem (jestem już przy końcu montażu i mogę to dość dokładnie oszacować). To prawda, że analizuję każdy gram przy dodatkowych mocowaniach i elementach wyposażenia. Goły zestaw ważył 3900 g - całkiem nieźle jak na kompozyt 2,2 m.

 

Cel, który sobie postawiłem jest jednak dalece inny niż latanie 3D, więc raczej trudno będzie mi ocenić niedoskonałości właściwości modelu w tym zakresie a to z klku względów:

 

a) przy mojej ilości czasu i max.10 wizytach na lotnisku w roku o 3D nie ma nawet co myśleć. Latam już ponad 25 lat a wrażenie mam takie jak bym nieco stał w miejscu - brak dużego nalotu daje się we znaki i klasyczna akrobacja w zupełności mi wystarcza.

B) model ma cieszyć moje oko a silnik ucho i na razie oba założenia zostały spełnione

c) Nawet jak będzie nieco szybszy niż podobne w tej klasie to szczerze mówiąc dobrze, gdyż od jakiegoś czasu ciągnie mnie mocno w stronę makiet warbirdów, a tam jak wiadomo z prędkością i wagą jest jeszcze gorzej więc będę miał dobry model przejściowy.

 

Dodatkowo ja nie mam żadnego problemu z przyznawaniem się do własnych  błędów, zwłaszcza jeśli może to pomóc innym uniknąć ich powtarzania. 

Jeśli będę więc w jakikolwiek sposób niezadowolony z tego Yaczka to natychmiast obszernie zaraportuję :-)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.