madrian Opublikowano 6 Maja 2016 Opublikowano 6 Maja 2016 Przede wszystkim to radził by, abyś poszukał w swojej okolicy innych modelarzy i miejsca gdzie się spotykają. Wpadnij do nich, jak będą latać i po prostu poproś o pomoc i sprawdzenie modelu. Koledzy na pewno nie gryzą i bejsbolem nie pogonią. Wiem, że w samym Wrocławiu i jego okolicach jest "kilku" modelarzy. Na pustyni nie mieszkasz. A nawet jeśli, to nasze pustynie są malutkie. A przy okazji spotkania nawiążesz nowe znajomości, poznasz miejscówkę do latania, uzyskasz pomoc, obejrzysz sobie inne modele w akcji i spoczynku. Symulatory modeli, to bardzo fajne narzędzie. pozwolą ćwiczyć ci latanie, gdy np. nie ma warunków na normalny lot. A i sytuacje trudne w symulatorze bolą o wiele mniej.
Rekomendowane odpowiedzi