BRoman Opublikowano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2016 Ponieważ strzyka mi w ramieniu rzut z ręki modelu 6 kg/4m okazuje się niemożliwym. Tak więc znany powszechnie sposób startu z wózka pomocniczego jest rozsądną alternatywą . Po obejrzeniu zdjęć jak to inni rozwiązali,sprawdzeniu portfela sam wykonałem wózek. Pomijając kółka koszt wyniósł 30 zł i kilka godzin pracy. Boki z liściastej sklejki gospodarczej 4 mm. Ośki z pręta 8 mm -leżał w warsztacie gwintowany i ze wstrętem użyłem go .... 8x motylki M8, 8x śruby 8x40 , 4x duże podkładki pod M8, 8 x nity rurkowe 8 mm , 8x nity rurkowe 10 mm. Pręt stalowy 8 mm 70-80 cm, listwy z dobrej sosny około 1,4 m. Koła fi 150 bo od donatora więc w zęby im nie zaglądam. Nity 10 mm są metalową wkładką jako panewki kół a listwa sosnowa ramą , do której przyklejone są "przodek " i "tyłek " wózka co zapewniło sztywność konstrukcji . Oś wklejona w dolną część ramy jak widać na zdjęciu. Z uwagi na transport w samochodzie osobowym wykonałem wózek jako rozbieralny. Sztywność pojazdu jest jak oceniam wystarczająca. Jeśli będzie problemem po prostu zamontuje wykrzyżowania z płaskownika aluminiowego 20x.... także demontowalne. Prawdą jest , że na razie jeździł po warsztacie ale próby "laboratoryjne" zakończone więc wolna chwila + pogoda i testy terenowe. Na zdjęciach widać co i jak. Oficjalna nazwa Vozik v1.2A Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotter Opublikowano 9 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2016 Zwróć uwagę na to żeby z tym wózkiem startować z maksymalnie płaskiego terenu. Najlepszy byłby kawałek asfaltu, ale jak masz tylko teren trawiasty to upewnij się że tam gdzie chcesz startować jest naprawdę równo. W zeszłym roku testowałem wózek do startu Vegi która jest dość dużym latającym skrzydłem i zakończyło się to niepowodzeniem. Na trzy próby, jedna była udana, a dwie zakończyły się kraksami z połamaniem śmigła. Ta jedna próba , udała się dlatego że udało się trafić w miarę płaski kawałek terenu gdzie wózek się gładko rozpędził, a model bez przeszkód oddzielił od niego i zaczął wznosić. Dwie nieudane próby miały podobny przebieg: wózek w czasie rozpędzania natrafił na nierówności, model został podbity do góry, ale że nie miał jeszcze prędkości do lotu, opadł nierówno na wózek i połamał śmigło o jego konstrukcję. Przed próba startu sprawdziłbym tez na jakimś placu czy wózek na pewno jedzie prosto. Mój wydawał się prosty, ale przy próbie kołowania na dłuższym odcinku, pod obciążeniem modelu, okazało się że wykazuje wyraźna tendencję do skręcania w prawo. No, a że nie ma żadnej możliwości sterowania takim wózkiem, bo próba używania steru kierunku w modelu może skończyć się spadnięciem z wózka, to warto sprawdzić to przed startem. Mam nadzieję że moje uwagi będą przydatne i Powodzenia . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 9 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2016 Czy przy starcie te klapy będą opierać się o wózek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Ostatnia fotografia realnie pokazuje kąt wychylenia klap-tutaj "opadu" klap. Ani myślę używać klap a jeśli już to 5 st i to wszystko. Moc startowa, kołki w zęby i jedziemy ! Tak, realnie martwią mnie podskoki i na pewno będę uważał na dobór jezdni.W końcu warunki startu i lądowania to dwa skrajne i skrajnie ważne elementy lotu. Od tego jest modelarz -już Shier o tym pisał z naciskiem ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Ciekawe, czy ktoś już zrobił wózek z amortyzacją I czy się sprawdziła? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi