Skocz do zawartości

Excel 2000


Jakub Kostowicz

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W tym tygodniu dokonałem zakupu ów modelu :) Latałem elektrykiem i szybowcami, które mi sie znudziły.Po długich namysłach postanowiłem kupić excela 2000.Model został kupiony w poniedziałek, a od dziś czeka na serwo standard i w górę.Myślę, że model jest świetny dla początkujących ponieważ łatwość montażu i przejrzysta instrukcja takim właśnie go czyni.

Mój modelik będzie napędzany OS max 46 La.Trafiłem na egzemplarz z podwoziem wykonanym z duraluminium.Jest bardziej wytrzymałe od drucianego i lepiej wygląda.

Bardzo proszę o cenne rady od posiadaczy trenerów.

  • Odpowiedzi 48
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Rady zawsze jedne - staranne sprawdzenie przed lotem, małe wychylenia pow. sterowych, start pod wiatr, mało nerwowych ruchów. Przyda się asysta kogoś z doświadczeniem w regulacji silników

Opublikowano

Dzięki za rady ! Mam kolegę co lata spalinami i to właśnie On nauczył mnie podstaw latania i zachęcił do kupna Excela :rotfl: Jak myślicie czy dobry pomysł z dotarciem to wypalenie dwóch zbiorników w Excelu 300ml i potem docieranie w powietrzu?

Opublikowano

Miałem excela w podobnej konfiguracji. O ile dobrze pamiętam przy tym silniku trzeba było mocno doważyć przód.

Opublikowano

Nie wiem czy laminowanie jest potrzebne.Podwozie przykręcone jest do sklejki 4mm.Widziałem modelarza latającego excelem takim samym jak mój i muszę powiedzieć że wersja z duraluminiowym podwoziem jest wytrzymała.Podwozie jest odporne.

 

faktycznie trzeba dociążyć przód. :lol:

Opublikowano
Nie wiem czy laminowanie jest potrzebne.Podwozie przykręcone jest do sklejki 4mm.Widziałem modelarza latającego excelem takim samym jak mój i muszę powiedzieć że wersja z duraluminiowym podwoziem jest wytrzymała.Podwozie jest odporne.

 

 

 

Twoja racja mój spokój :D Skoro uważasz że nie to nie :D

Opublikowano

To jak trzeba nos doważyć to lepiej zalaminuj ta sklejkę, gdzie jest mocowanie podwozie bo pewnie sie wyłamie przy jednym twardszym lądowaniu.

Opublikowano
O ile dobrze pamiętam przy tym silniku trzeba było mocno doważyć przód.

 

Od trzech lat jestem posiadaczem Excela 2000 + os 46 la. Na początku nie dociążałem przodu i latało sie dobrze, później dociążyłem (lekko) i faktycznie poprawiły sie właściwości lotne także z tym nocnym dociążeniem bym sie wstrzymał ;)

 

Co do wzmacniania podwozia to nie wiem czy jest konieczne. Moje wytrzymało dość długo, dopiero przy zahaczeniu o pionową przeszkode wyrwało ale podczas normalnych lądowań, nawet tych troche twardszych było ok. To juz zalezy od Ciebie ;)

 

Jakub Kostowicz napisał/a:

Trafiłem na egzemplarz z podwoziem wykonanym z duraluminium.Jest bardziej wytrzymałe od drucianego i lepiej wygląda

 

 

Faktycznie, lepiej wygląda i może jest bardziej wytrzymałe ale i tak sie wygina. Średnio 2 razy podczas lotów poprawiam. Nie wiem jak Twoj model ale w moim podwozie jest tak zrobione ze czesto powstaje rozbieżność, moze tak na stałe polączyć obie strony...

Opublikowano
kunba83 Dzięki za rady.A twój Excel jeszcze lata? ;D

 

Hehe no pewnie ze lata, widac ze juz nie jedno przeszedł ale wciąż sprawny

 

tu jest jedna z kraks

 

http://video.interia.pl/obejrzyj,film,89923,sortuj,s,st,excel%202000%7Cwszystkie%7Cnazwie;tagach;autorach%7Cpopularnosc,pozycja,1,kraksa_excel_2000

 

a tu jest video z lotów

 

http://video.interia.pl/obejrzyj,film,81227,sortuj,s,st,malta%7Cwszystkie%7Cnazwie;tagach;autorach%7Cpopularnosc,pozycja,3,Malta_lot

Opublikowano
Zdziwilem sie mocno ze expel potrafi takie cuda robic i skrzydla nieodlecą

 

Mała uwaga!!!!!

 

Fabryczny dzwigar w skrzydłach tego nie wytrzymuje ;)

 

Podczas drugiego lotu, gdy podciągałem maszyne do góry z pikowania, skrzydła złożyły mi sie także prosze uwżać heheh. Fabryczna rurka jest za słaba, radzę wymienic na taka o grubszej sciance - twedy wytrzyma

Opublikowano

Witam własnie dołączyłem do posiadaczy excel'a .

Dzis kupiony i juz prawie zmontowany. Naped jaki mam to jednak widze, ze słabiutki moze byc w porównaniu do os46 .MDS 40 (6,5ccm). Do tego smigła 10x6 i 10x5 . Jutro ciąg dalszy prac i przepalenie silnika po jakims czasie. Oczywiscie musi byc wkoncu ta pierwsza spalinka.

Podziwiam takie loty na pleckach.

Opublikowano

Sam latam trenerem ciut większym od Exela (1650 rozp.) i osLa46 ze śmigłem 12x5 radzi sobie bardzo dobrze.Uważam że la46 jest wręcz idealny do takich modeli.Z tego przedziału pojemności jest najlżejszy a jego moc jest jak najbardziej odpowiednia.

Opublikowano

Wczoraj z kolegą dokonaliśmy dotarcia silnika.Wypaliliśmy dwa zbiorniki a trzeci poświeciliśmy na regulację.Silnik chodzi jak zegareczek ładnie schodzi z obrotów jak i pięknie na nie wchodzi.Polecam Os-y!!!!!.Możliwe, że dzisiaj dokonamy oblotu Excelka.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.