kinemax Opublikowano 4 Maja 2016 Opublikowano 4 Maja 2016 Pierwszym jest 1m kompozyt z HK - http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewitem.asp?idproduct=77881 Lata nienajgorzej, aczkolwiek poniewczasie trafiłem na porównania pokazujące, że modele 1,5m latają dużo fajniej... Tym razem wolałbym coś z Pl lub okolicy. Chciałbym żeby latało bardzo dobrze, ale nie wymagało jakichś super-specjalistycznych serw i reszty osprzętu, czyli kadłub mógłby być troszkę szerszy niż w super wyczynowcach. Patrzyłem na parę polskich produkcji i modele Vladimira, ale wolałbym kupić coś kompromisowego - dobre, ale bez aspiracji zawodniczych, lekkie lecz wytrzymałe Sensowne oferty używek też chętnie rozpatrzę, ale musiałbym mieć możliwość zapoznania się osobistego niezbyt daleko od W-wy, ew. w week-endy w okolicy Sierpca (czyli np. Toruń ) Ogólnie bardzo liczę na Wasze refleksje w tym temacie...
Góra Opublikowano 5 Maja 2016 Opublikowano 5 Maja 2016 Modelem,który może spełnić powyższe oczekiwania może być np model NEXT w wersji szklanej, którego poprzednie wersje opisywałem na forum tutaj: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/38541-next-dlg/page-2Wiadomo, że polecam swój produkt, ale modelem NEXT faktycznie bez problemu można zabrać się w termikę i trochę poszaleć (FILM) nie obawiając się zbyt mocno o ilość wydanych na model pieniędzy Z innych Polskich konstrukcji, pozostaje wybór między Virgosem, Cometem, Fireblade, Modele zagraniczne tańsze, dobre ale jeszcze nie te stricte zawodnicze to np LongShot lub Thowt.
kinemax Opublikowano 5 Maja 2016 Autor Opublikowano 5 Maja 2016 Rzeczywiście Twoja oferta wygląda nieźle na "drugi" DLG, więc sprawdzam . Inne które wymieniłeś, czy też może Hero (jeśliby był sprzedawany...) są do rozważenia jak już człowieka całkiem wessie...
Marcin81 Opublikowano 5 Maja 2016 Opublikowano 5 Maja 2016 ...a ja polecam używkę. Jata jak nówka, wygląda jak wygląda, ale kosztuje o połowę mniej jak nowy (oczywiście mowa o pustym). Kadłub i stateczniki pana Grzesicy, a skrzydła Virgos'a. Mocny, lekki i sam lata
wakul Opublikowano 5 Maja 2016 Opublikowano 5 Maja 2016 Witam, Sam miałem podobne dylematy, zdążyłem sprawdzić 3 pełnowymiarowe modele DLG.. dodam że jestem "niedzielnym lataczem", daleko mi do profesjonalisty a na zawodach nie byłem nawet jako widz. "Niedzielne" latanie DLG sprawia mi za to masę frajdy . Miałem 1.5 DLG z Hobby-Kinga, miałem też profesjonalny model "zawodniczy" z wagą do lotu poniżej 240 gramów, a teraz mam Blastera 2 od Vladimira.. i nie zamierzam szukać kolejnego. Blaster jest niesamowicie przyjemny w locie. Dla amatora jak ja, bez szczególnych umiejętności i zawodniczych aspiracji, ale potrafiącego w termice trochę polatać - idealny. Szczerze polecam. Do tego moja wersja ma dzielone skrzydło czego nie widziałem w innych DLG, a to mocno ułatwia transport. Pozdrawiam
cZyNo Opublikowano 5 Maja 2016 Opublikowano 5 Maja 2016 praktycznie każdy "zawodniczy" model lata rewelacyjnie. Nie tylko DLG. I każdy będzie z takiego nabytku w 200% zadowolony. Szczególnie jak to nazywacie "niedzilny latacz". Jedynym problemem niestety jest wysoka cena
kinemax Opublikowano 5 Maja 2016 Autor Opublikowano 5 Maja 2016 No tak, tylko jak widzę te wąziutkie kadłuby i myślę, że miałbym tam wcisnąć serwa, baterię, odbiornik i jeszcze może vario to robi mi się niewyraźnie :/ Ale jest dość prawdopodobne, że okaże się niedługo iż natychmiast potrzebuję trzeciego, oczywiście jeszcze lepszego modelu To samo było po małej, fornirowej Gammie z Arthobby, z której "wykluł się" 2,75m Odyssey... Aż boję się myśleć co będzie dalej, szczególnie gdy czytam np. o Toxic-u....
cZyNo Opublikowano 5 Maja 2016 Opublikowano 5 Maja 2016 A co ma być? Kupisz sobie Toxica czy cos innego. A może co innego będzie lepsze ślą Ciebie. Naturalna kolej rzeczy. Byle by sie nauczyć latac tym co sie ma i być świadomym co sie chce lub potrzebuje
psiwak Opublikowano 5 Maja 2016 Opublikowano 5 Maja 2016 Paweł jesteś z Warszawy, Czarek często organizuje spotkania na lotnisku przyjdź obejrzyj przekonaj sie czy to jest to. Do Virgoski i innych tez spokojnie wcisniesz serwa baterie odbiornik i Vario, na balast tez miejsca starczy
kinemax Opublikowano 6 Maja 2016 Autor Opublikowano 6 Maja 2016 Dzięki, na pewno kiedyś wpadnę. Jedynym problemem jest to że w 95% siedzę w weekendy na swojej łączce koło Sierpca. Ostatnio "nosiło" mnie do 600m, a wyżej już się bałem bo przestawałem widzieć nawet te nędzne "ślady" Odysseya... Niedługo powinienem dostać NExta, to postaram się wpaść na nauki..
Czaro Opublikowano 8 Maja 2016 Opublikowano 8 Maja 2016 Osobiście uważam, że po metrowych zabawkach najlepszy jest używany model pozawodniczy. Najlepiej z wstawionymi wcześniej serwami. Dlatego, że kupujący ma pewność, że model jest wykończony poprawnie i będzie dobrze latał. Często początkujący w DLG modelarz miewa problem z napędem sterów, który w tej dziedzinie modeli jest specyficzny. W dodatku modele pozawodnicze często są w lepszym stanie, niż używane modele rekreacyjne. Zawodnicy bardziej dbają o sprzęt, rzadziej rozbijają modele i lepiej wykonują ew. naprawy. Natomiast informacje o spotkaniach pilotów DLG, zawsze w sąsiednim wątku: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/39444-dlg-w-warszawie/ Pojawiają się na spotkaniach Virgosy, Oriony, Comety, Snipe, zapowiadane są też Hero i Spinacz, więc jest to świetna okazja do wymiany doświadczeń. Zachęcam i zapraszam, najprawdopodobniej już za tydzień.
Rekomendowane odpowiedzi