Skocz do zawartości

ASP 52 nie chce palić


marijuz2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Od kilku lat mam silnik ASP 52 i mam spory problem z jego odpaleniem. Zasysam paliwo, podłączam świecę i kręcę. I teraz już wszystko zależy od jego humoru. Trzeba go męczyć naprawdę sporo, żeby zapalił, a czasem bez względu na to ile czasu się go męczy - nie zapali. Myślałem, że to może kwestia regulacji, ale nie - jak już zapali to chodzi ok, z niskich obrotów raczej nie schodzi, a przy szybkim przechodzeniu na wysokie nie gaśnie. Zasilanie świecy jest ok, układ paliwowy zdaje się być ok, bo ja już zapali, to pracuje. Denerwujące jest też to, że silnik czasem jak już w męczarniach zapali, to kręci w lewą stronę. A on jak już zapali, to przed kolejnym paleniem musi ostygnąć, bo ciepły wykazuje oznaki braku kompresji (ale od nowości tak miał).

 

Proszę o radę, co z nim zrobić. Czy uporczywie dalej go regulować? Co może być przyczyną, co sprawdzić? Chciałem do niego dokupić nowy tłok i cylinder, bo może przez te kilka lat się zużyły, ale nie znalazłem takiego w sieci - w kilku sklepach w których są, są niedostępne. Myślałem też o konwersji na elektryka (są duużo mniej kłopotliwe), ale to wymaga sporej inwestycji, bo trzeba kupić spory silnik (mam model 1440mm rozpiętości), spory regulator i spory akumulator.

 

Proszę o pomoc i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie paliwo masz?

 

Ja mam trochę już wyeksploatowanego ASP .32 i mój sposób na łatwiejsze uruchamianie to parę kropel paliwa z 15% nitro bezpośrednio do gaźnika przed uruchomieniem. Na paliwie bez nitro, na którym latam, czasami w ogóle nie da się go zimnego uruchomić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 ciepły wykazuje oznaki braku kompresji (ale od nowości tak miał).

 

 

Proszę o pomoc i pozdrawiam

To wskazuje jednoznacznie na utratę szczelności komory wraz ze wzrostem temperatury. Co ją głównie uszczelnia ? Olej. Zastosowany olej ma zbyt małą lepkość w wyższych temperaturach. 

Jakiego używasz ? Pewnie nie wiadomo... To zrób coś, aby zwiększyć prawdopodobieństwo użycia właściwego oleju. Tak, tylko prawdopodobieństwo, bo w sumie i tak nie ma pewności, co się leje. A w gotowym paliwie to już rzecz niezbadana ... Polecam używanie olejów tych marek, które nie wyraziły zgody na konfekcjonowanie swoich wyrobów w Polsce, np. Liqui Moly.

Zakładam , że możliwość usterki mechanicznej skutkującej spadek kompresji "na ciepło" wyeliminowałeś -?

Uruchamiasz ręcznie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości - jak olej Liqui Moly nadaje się do mieszania z metanolem. Nie słyszałem o takim ale może coś przeoczyłem...

Jeśli produkują olej rycynowy naturalny bądź syntetyczny to tak ale nie znalazłem takowej informacji.

Ja bym osobiście zrobił standardową procedurę naprawczą :

1. rozebranie silnika.

2. kontrola organoleptyczna części zwłaszcza zestawu tuleja-tłok.

3. Przeczyszczenie dokładne gaźnika.

4. Wymiana łożysk wału.

5. Wymiana świecy- bezwzględnie!!!!!

6. Usunięcie nagaru z głowicy.

7. Złożenie całości do kupy.

 

Odpalanie i regulacja jak nowego.

 

Moim zdaniem i z doświadczenia ciepłe silniki abc nie maja takiej szczelności jak na zimno ale to nie przeszkadza im w pracy - no chyba ze całkiem spuchną od przegrzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości - jak olej Liqui Moly nadaje się do mieszania z metanolem. Nie słyszałem o takim ale może coś przeoczyłem...

Robią do dwusuwów (nie wiadomo, czy oni sami, chyba nie), ale u Nas niedostępny. Bardzo podobny z zapachu do dawnego Castrola TTS. Niewykluczone, że to to samo, ale ten Castrol żle się mieszał z metanolem. Chodziło mi głównie o ominięcie miejsc, gdzie można spodziewać się powstawania różnic pomiędzy etykietką a zawartością. 

Można by jeszcze wybadać producenta znanego oleju Quaker State, ale nic mi nie wiadomo o ofercie dla Nas, modelarzy. 

A co leją (lali) chłopaki do żużlówek ? Nie wiem, jak jest teraz, kiedyś hulali na spirytku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO żużlówka smarowana jest z dołu rozbryzgowo a nie w paliwie ale mogę sie mylić - bo fakt ze chodzi na metanol jest niezaprzeczalny.

 

http://motormania.com.pl/felietony/jarek-hampel-opisuje-motocykl-zuzlowy-cz-1/

 

Widać korek oleju na skrzyni korbowej i rurkę poziomu oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latam na ModelTechnics od lat 90tych i nie narzekam. Z tym że zawsze latam na 10% Nitrometanu dla wygody regulacji.

Polecano mi właśnie te paliwa.

Żużlówka ma dolne smarowanie - Jarek w tekście podaje, że śmiga na czystym metanolu, tak więc nie myliłeś się  :).

Mariusz, a czym Ty karmisz Twój silnik? 

 

A co do lepkości, to może po prostu tak spróbować, tylko z mniejszego opakowania (raczej sprowadzą na zamówienie) : http://www.modelemax.pl/product_info.php?products_id=18815

Efekt nie pojawi się natychmiast, tylko po pierwszych kilku uruchomieniach i w sumie pewnie 10...15 minutach pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.