Skocz do zawartości

POMOC! "Sky hawk" - podstawowe pytania...


Geraxus

Rekomendowane odpowiedzi

No to już wiesz czemu wszyscy mówią, żebyś wszystko robił S P O K O J N I E, D O K ł A D N I E i P O W O L I! To nie jest resorek, to nie plastikowy samolocik. Tym modelem możesz (ale nie musisz!) zrobić sobie i innym krzywdę. Słuchaj, pytasz czemu się czepiamy symulatora - a no temu, że każdy z nas ma mniejsze lub większe doświadczenie - ja latam modelami od 10, może 12 roku życia - uwierz, trochę na ten temat wiem. Jeśli nie chcesz rozbić modelu w pierwszym locie, zastosuj się do tego, co piszemy. Podłącz aparaturę do komputera i TRENUJ! Lepiej rozbić się 500 razy na symulatorze niż raz prawdziwym modelem. Na symulatorze raz klikniesz i masz lot od nowa. Prawdziwym modelem, każde spotkanie z ziemią oznacza trudniejsze lub prostsze naprawy.

 

W innym wątku piszesz, że szukasz modelarza z Lublina - podałem Ci dokładny namiar, imię i nazwisko mojego dobrego znajomego i doświadczonego modelarza zarazem. Napisałem gdzie go znaleźć. (81) 743 71 06 - to numer do jego sklepu. Czemu się z nim nie skontaktujesz? A może jednak warto się przejść na modelarnię i zobaczyć o co chodzi?

 

No i na koniec - czytaj ze zrozumieniem! Bo mam takie mgliste wrażenie, że czytasz to co piszemy, a i tak zrobisz po swojemu... W sumie - Twój model, Twoja kasa. Jeśli go rozbijesz, to mam tylko nadzieję że nie bedziesz się w ten sam sposób uczył jeździć samochodem :P Wybacz, ale moja opinia jest taka - albo troszkę zmienisz podejście, albo Twoj model wykona dwa loty - pierwszy i ostatni - jednocześnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Geraxus

Wszyscy zwracają Ci uwagę a ty dalej swoje.

To , że chcesz pisać szybko , to nie zwalnia Cię od pisania bez błędów,przecinków i wielkich liter.

Ja też piszę szybko i to bardzo ,a potem mi błędy wyłapuje Mozilla .

Dostajesz "krawacik"

Jak nie zmienisz sposobu pisania to dostaniesz pełny bukiet :faja:

Koniec , kontynuujcie towarzysze. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Postanowiłem wtrącić swoje trzy grosze.

A więc Geraxus, słuchaj dobrze wszystkich którzy się tu wypowiedzieli. Ja nie miałem żadnych wzkazówek, które by mi się przdały. Zanim zapisałem się do tego forum, zdążyłem kupić dwa modele RC. Pierwszy z nich to był Thunderbat XF w układzie delta. Kupiłem go, bo chciałem się nauczyć latać i zobaczyć co to znaczy modelarswo. Nie mam wśród znajomych modelarzy, a nawet nie wiem gdzie jest jakieś lotnisko, więc próbowałem go oblatać z tatą. Wynik po pierwszym locie: spalony aku, silnik, regulator i przewody, ztrzaskana obudowa.

Ponieważ nie należę do ludzi, którzy łatwo się poddają, kupiłem drugi model, Nemo E-sky. dokończyłem go i ćwiczyłem na symulatorze, lecz jak widać za krótko, bo obecnie samolot ma wygiętą oś, oderwane podwozie, złamane śmigło i niedokońca sprawne serwa.

Podsumując: KORZYSTAJ Z POMOCY, KTÓRĄ CI ZAOFEROWANO! To może unikniesz tego przez co ja przechodziłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kitam, czy krety są pod ochroną? :D

A poważnie - nie poddawaj się. Symulator jest niezbedny, a moim zdaniem (ćwiczę prawie codziennie), i tak łatwiejszy niż real (np. na symulatorze nie udało mi się zwalić modelu na skrzydło przy ciasnym zakręcie, a w modelu tak :( ) Ale przynajmniej symulator nauczył mnie łagodnego wykonywania podejścia do lądowania i unikania manewrów tuż nad ziemią.

Myślę, że ćwiczenia na symulatorze ocalą nie jeden model od kreta i nie jednego modelarza od zwątpienia i rezygnacji.

EDIT: Apropos śmigła - praktycznie każdy wyjazd na łąkę kończy się złamaniem śmigła. Na razie nie udało mi się kupić i wypróbować propsaver'a. Ale, przyjemność kosztuje; zamiast słodyczy (dla starszych - piwa, z którego zrezygnowałem całkowicie), kupuję nowe śmigła :lol:

Pozdrawiam

 

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darand, ja też kupuję śmigła :D Gorzej że w sklepie, w którym ostatnio zamówiłem 5 śmigieł, mieli tylko 2, z których jedno już jest wygięte :D A co do kretów... Nie wiem, ale skoro policja, zieloni, ani nic takiego za mną nie lata, więc nie muszę się przejmować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

 

Zastanawiam się nad zakupem modelu do 400 zł gdyż chciałbym zacząć bawić się w bardziej "prawdziwe" modelarstwo latające. Miałem już jeden chiński modelik który zakończył żywot. Czy moglibyście mi coś polecić lub odradzić. Na razie faworytem jest ten sky hawk, widziałem na youtube jak lata i sprawiał wrażenie że nie jest zabawką z allegro. Chyba brak podwozia mu nie przeszkadza, a i na czym polega to "składane śmigło", a i czy aparatura zamontowana w takim modelu może być użyta do innej konstrukcji??

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.