Matijus Opublikowano 1 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 Witam. Dziś byłem sobie polatać, wszystko ładnie pięknie nagle spory podmuch wiatru. Samolot zaczął lecieć na drzewo wybrałem mniejsze zło i kret ( w tym modelu kret to mniejsze zło ) ale okazało się że bateria wyłamała mi to coś zaznaczone na zdjęciu (nie wiem co to jest może ktoś by wiedział czy w ogóle jest to potrzebne) model dalej latał bez problemów ale jednak "boli" mnie to że tego tam nie ma . Czy ktoś wie co to jest i czy jest to potrzebne ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz D. Opublikowano 1 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 To był kondensator. Tutaj jako przeciwzakłóceniowy (czy też odsprzęgający zasilanie), więc jego brak pozwolił Ci latać dalej, jednak istnieje obawa, że zakłócenia mogą mieć wpływ na pracę tego urządzenia. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matijus Opublikowano 1 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 Ok dzięki za odpowiedz. A czy istnieje w ogóle możliwość dokupienia tego ? czy raczej średnio możliwe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz D. Opublikowano 1 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 Bez problemu można taki kondensator zakupić, trudno jednak zgadnąć jaką miał pojemność. Na "oko" mógł mieć od 1 uF do 10 uF. Na szczęście jego pojemność nie jest krytyczna. Napięcie pracy powinno być ok 25 - 50 woltów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matijus Opublikowano 1 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 O dziękuje za odpowiedz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bodzioch Opublikowano 4 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2017 Witam. Patrząc na zdjęcie jeżeli mnie oczy nie mylą to w tym miejscu była dioda wlutowana równolegle do przewodów idących do silnika napędowego. Dioda ta w ESC zabezpiecza tranzystor mocy regulatora. Bez tej diody ESC działa tylko że tranzystor może ulec spaleniu. Wlutujesz zwykłą diodę prostowniczą 1A i będzie OK chociaż powinna tam być impulsowa Schottky. Dioda oczywiście wlutowana w kierunku zaporowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyCopter Opublikowano 4 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2017 Witam. Patrząc na zdjęcie jeżeli mnie oczy nie mylą to w tym miejscu była dioda wlutowana równolegle do przewodów idących do silnika napędowego. Dioda ta w ESC zabezpiecza tranzystor mocy regulatora. Bez tej diody ESC działa tylko że tranzystor może ulec spaleniu. Wlutujesz zwykłą diodę prostowniczą 1A i będzie OK chociaż powinna tam być impulsowa Schottky. Dioda oczywiście wlutowana w kierunku zaporowym. Zgadza się, brakujący element to dioda schottky'ego. Obecność diody ma kluczowe zastosowanie w układzie impulsowym. Sugerowałbym nie włączanie tego układu do czasu wlutowania diody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz D. Opublikowano 4 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2017 Owszem, mi też wyglądało to na diodę ale źle rozpoznałem podejście zasilania i odejście na coś (silnik?). Na podejściu jest kondensator i to jest ok, na odejściu faktycznie powinna być dioda włączona w kierunku zaporowym. Jej rolą jest gaszenie szpilek wzbudzanych na indukcyjności obciążenia zasilanego impulsowo. To z pewnością nie może być zwykła dioda krzemowa, bo jest zbyt wolna. Schottky też nie musi być, bo tu nie idzie o małe napięcie przewodzenia, natomiast zdecydowanie musi to być szybka dioda impulsowa o dość dużym napięciu wstecznym rzędu 1000 V, na przykład taka. Schottky na takie napięcie jest dość egzotyczna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bodzioch Opublikowano 4 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2017 Naskładałem się trochę regli jednokierunkowych do silników szczotkowych. W modelach ESC do silników klasy 400 (10A) montowałem zwykłe diody prostownicze 1N4001 i żadna nie uległa spaleniu. W reglach powyżej 10A montowałem diody impulsowe np. SB360 (3A-60V) i dawały radę. W modelu tym jest silnik klasy 180 to pobór prądu niewielki to co tam wlutujesz będzie OK. Koszt diody to parę groszy. Poszukaj kogoś kto zna się chociaż trochę na elektronice żeby diodę odpowiednio wlutował- kierunek ZAPOROWY. Po wlutowaniu diody w kierunku przewodzenia to będzie trochę dymu i smrodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matijus Opublikowano 4 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2017 Ok jutro podejdę do znajomego co naprawia telewizory itp może będzie mieć taką diodę to odrazu mi wlutuje Dziękuje za sprostowanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matijus Opublikowano 7 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 Witam ponownie odświeżę trochę temat. Problem polega na tym że elektryk nie podjął się tego (nie chce żeby było na niego jak coś się stanie i samolot spadnie itp) ale diodę mi sprzedał a że u mnie w okolicach ciężko kogoś znaleźć muszę zrobić to sam. I tu mam pytanie w którą stronę ją wlutować z jednej strony na tej diodzie jest kreska z drugiej jakaś kropka, zdjęcia nie zrobię bo jest za mała ale wygląda to mniej więcej tak: |D1. Był bym wdzięczny za podpowiedz w którą stronę ją dać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz D. Opublikowano 7 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 Kreska oznacza katodę więc diodę należy wlutować tą kreską do plusa zasilania (polaryzacja w kierunku zaporowym), a anodą do minusa. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matijus Opublikowano 7 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 Ok dziękuje za odpowiedz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi