Pioterek Opublikowano 23 Marca 2017 Opublikowano 23 Marca 2017 Witam Kolegów ! Zainteresował mnie ten model Ponieważ zaczynam dopiero przygodę z samochodami RC, ciekawy jestem Waszej opinii o tej firmie i egzemplarzu. Rośnie mi młode pokolenie w rodzinie i model ten ma łączyć na zasadzie wspólnego zainteresowania i zabawy starszego już pana z jego wnuczkami/wnukami. Więcej o modelu: http://www.zabawki-modele.pl/pl/12599-mf-01x-suzuki-jimny-jb23-metallic-blue-tamiya-58621.html
Pioterek Opublikowano 25 Marca 2017 Autor Opublikowano 25 Marca 2017 I co nikt nikt miał doświadczeń z takim toczydełkiem ?
Pioterek Opublikowano 25 Marca 2017 Autor Opublikowano 25 Marca 2017 Jak napisałem w zamyśle ma to być nasza wspólna zabawka, bo Wnuczka która bywa częstym gościem bardzo chętnie bawi się moimi narzędziami i modelami samolotów. Pokazanie jej czegoś co można złożyć z klocków a potem się tym wspólnie tym bawić może być niezłym pomysłem. Nie mam zamiaru iść w "wyczyn" bo to jest bardzo kosztowna zabawa, biorąc pod uwagę szybkie zużycie modelu i konieczność jego ciągłego odbudowywania. W moim egzemplarzu ztuninguję tylko łożyska i przednie półosie. A model chyba całkiem nieźle radzi sobie w terenie jest dużo o filmów na You Tube o nim jak np jeden z nich:
dukeroger Opublikowano 27 Marca 2017 Opublikowano 27 Marca 2017 silnik szczotkowy, napęd na jedną oś... nie wiem czy się wnuczek wkręci, trochę (nie obraź się) dziadkowy ten model, zauważ że w zestawie nie ma aparatury ani baterii jak mają sie tym bawić dzieci to ja bym podąrzył zaproponowaną już tu drogą - jakiś model z potencjałem
f-150 Opublikowano 27 Marca 2017 Opublikowano 27 Marca 2017 A co w tym złego że szczotka i 2WD.Tamiya to w większości " półmakiety" i mają na ogół odwzorowany rodzaj napędu.Szczotka lepiej sprawdza się w terenie niż bezszczotka (no chyba że snsorowa ale to już większa kasa),a 2 WD daję większą frajdę z jazdy niż 4WD.Według mnie,ale to jest moje zdanie najwięcej frajdy sprawiało mi ściganie się modelem Slash i to właśnie 2WD.
dukeroger Opublikowano 27 Marca 2017 Opublikowano 27 Marca 2017 no wlaśnie sciganie... a tutaj to raczej wspinanie... trochę nie rozumiem przytoczonej przez ciebie przewagi szczotki... jedyna jaka mi przychodzi do galowy to cena poza tym jak masz młodego człowieka do czegoś zachęcić to raczej nie makietowością
Pioterek Opublikowano 28 Marca 2017 Autor Opublikowano 28 Marca 2017 Model nie ma aparatury RC bo mam jej pod dostatkiem, więc po co kupować następną i to jeszcze gorszą niż mam.Ten model jest dość ciekawy bo na jednym podwoziu można zabudować parę karoserii - przykład niżej Napęd tego modelu jest 4WD, ale można wyjąć wał główny odłączyć wtedy jest tylko przedni napęd. Co ciekawe ten sam regulator może po przeprogramowaniu obsłużyć zarówno silnik szczotkowy i jak i bez szczotkę.To jest model samochodu terenowego więc ma się wspinać a nie ścigać. Silniki szczotkowe mają tę zaletę, że moment obrotowy jest liniowy w funkcji płynącego przez uzwojenie prądu. W silniku bezszczotkowym tak nie jest. Ale oczywiście szczotka jest mniej trwała, zwłaszcza jeżeli daje się jej "popalić". A ciekawy jestem jak wielu kolegów dociera swoje silniki szczotkowe przed pierwszym ich użyciem, a ma to duży wpływ na ich trwałość.Czy pomysł tego modelu będzie trafiony, czas pewnie pokaże.
f-150 Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Nie gniewaj się ale bredzisz.Przeczytaj dokładnie to co napisałeś.
dimmus Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Opublikowano 3 Kwietnia 2017 A ja bym zaproponował podwozie KIT np VRX blade, do tego serwo towerpro 15kg, zestaw bezszczotkowy może być używany, kosztowi myśle że 550-600 pln się zamknie, a frajdy będzie dużo więcej niż na szczotce z ładną budą. I tak po kilku jazdach przestanie być ładnie jeżeli dzieciaki mają mieć radochę. Szczotka i lipo to nie jest dobre połączenie, wiem że są osoby o odmienny zdaniu, ale moja strada xt spaliła 3 silniki szczątkowe, każdy wytrzymał max 30 minut jazdy. Do terenu bezszczotkowy bezsensorowy, odpowiednie przełożenie i wszystko ładnie jeździ i nie trzeba się martwić że kabelek zamoknie. Dorobisz inerbody z czegokolwiek i będzie mega zabawa nawet w kałużach. Ewentualnie coś 1:16 np troian (czy jak to się pisze). 1:10 po domu za bardzo nie pojeździsz, a takim już jest fajna zabawa. Jaką kolesiem decyzję podejmiesz, zabawa będzie myśle udana, wszystko zależy od preferencji. Mój młody dostał truggiego, ale dobrze bawi się dopiero od kiedy dostał sakure d3 do driftu. Postaraj się zaobserwować jakimi samochodami i w jaki sposób dzieciaki najlepiej się bawią. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Rekomendowane odpowiedzi