solainer Opublikowano 14 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2017 Chciałem odgrzać starego kotleta http://pfmrc.eu/index.php?/topic/20451-viper-jet/ ale ktoś mi temat zarchiwizował i się nie da. Ale nie ma co się dziwić bo parę lat minęło. Zachęcony udanymi próbami ulotnienia turbośmigłowego Tucano a później mojego Turbinatora postanowiłem dokończyć budowę Viper Jeta. Model był praktycznie gotowy, brakowało kilku drobiazgów i dobrego wyważenia. Właśnie problem z wyważeniem był impulsem do przerobienia wszystkiego co do tej pory zrobiłem. Po krótkim namyśle wybebeszyłem kadłub do gołego laminatu i zacząłem montaż na nowo. Wszystko co było ciężkie poszło możliwe do przodu, a całe wyposażenie zamontowałem na demontowalnej sklejkowej podłodze, dzięki czemu wszystkie elementy mają solidne oparcie. Bez porównania z tym co było. Do tyłu poszły zaś lekkie elementy jak zbiorniki na powietrze i propan. Zyskałem sporo ale jeszcze nie było najlepiej więc zabrałem się za turbinę. Udało mi się ją przesunąć ponad 2 cm do przodu, dzięki czemu wyważę model bez ołowiu. Znalazłem też w opisie że rura wylotowa powinna być oddalona od końca kierownicy spalin o 25 mm. Tak też zrobiłem ale dla bezpieczeństwa wykonałem ekran z blachy aluminiowej 0,3 mm. Złożyłem też kabinę pilotów z którą wtedy nie potrafiłem sobie poradzić. Teraz jest Ok choć trzeba przyznać że chińczyki zrobili ją dość ciężką. W tej chwili model jest praktycznie gotowy i przygotowuję go do malowania. A tutaj dla porównania Viper i Turbinator. Viper niestety jest ładniejszy. Zaskoczyło natomiast mnie to, że Turbinator jest prawe 10 cm dłuższy i wcale nie wiele mniejszy. Jednak różnica w masie niekorzyść Vipera jest ogromna. Zakładam, że pusty będzie ważył ponad 10Kg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matijus Opublikowano 14 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2017 Jestem pod wrażeniem ile tam jest .... tego wszystkiego Coś pięknego, oba piękne modele tylko czekać na oblot Vipera i zachwycać się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solainer Opublikowano 20 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2017 Właśnie położyłem pierwszy kolor, jutro drugi i czekamy na lotną pogodę. Aby nie dokładać zbędnych kg biały żelkot zostanie biały a namalowane będzie tylko to co niebieskie i srebrne. Pewnie będzie się różniło połyskiem ale nie chcę zwiększać bez potrzeby masy i tak ciężkiego już modelu. Jutro go zważę bo sam jestem ciekaw ile wyszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solainer Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Malowania dzień drugi i niestety nie ostatni. Bardzo długo zeszło mi z oklejaniem szachownicy ale wyszło lepiej niż się spodziewałem. Długo też myślałem jak to zrobić żeby było dobrze i nawet to wyszło. Najgorsze że tej skomplikowanej bryły nie dało się pokryć równą szachownicą i musiałem na dużych łukach wykonać inne kwadraty aby spasować szachownicę z kadłuba do obu stateczników. Jestem też zadowolony z tego, że nigdzie farba nie pociekła i nigdzie farby nie oderwała folia masująca. Jutro powinienem skończyć. Poniżej zdjęcia stanu obecnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Super!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solainer Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Skończyłem malować, zrobiłem demontowalną półkę na pakiety, zaprogramowałem w radiu i wyważyłem model. Wreszcie koniec! Po 6 latach jest gotowy do startu. Niestety masa jest spora 12,4 kg bez paliwa. Jeśli będzie chciał się trzymać powietrza to będzie raczej szybki i trudny w pilotażu. Ale to okaże się niebawem, chcemy go oblatać przy najbliższej okazji ale narazie u nas nie ma pogody. Co do wyważenia to nie było tak źle, po umieszczeniu baterii maksymalnie z przodu potrzeba było tylko 8 ciężarków takich jak na zdjęciu niżej. Wywierciłem w dziobie otwór przez który, włożyłem balas i zalałem je żywicą. Nie ma szans aby się przesunęły. Producent podaje wyważenie 25mm przed rurą łączącą skrzydła ale po lekturze zagranicznych forów ustawiłem na 13mm przed rurą. Znalazłem sporo wpisów że ustawienie fabryczne jest za ciężkie na dziób a ja dodatkowo wolę gdy środek ciężkości jest tylny. Oby okazało się trafione ołowiu raczej nie odejmę ale dodać mogę. Niżej ostatnie zdjęcie i pozostaje czekać na film z lotów lub z kraksy (osobiście wolałbym to pierwsze) W tym temacie to już praktycznie wszystko, zapraszam niebawem do działu elektrycznych odrzutowców mam zamiar zbudować F-20 z takich planów. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włodek Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Pięknie wykończony model , gratuluję . Odnośnie SC to raczej do pierwszego oblotu doradzałbym bardziej przednie niż tylne wyważenie . Jeśli producent podaje 25 mm to raczej oznacza to że model z tym wyważeniem jest w pełni sterowny i na pewno go nie rozbijesz z tego powodu . Ze zbyt tylnym SC miałem przykre doświadczenia. Masa do startu wyjdzie około 14 kg, to normalna masa tego typu modeli. Przy lotnisku na jakim latasz i działających klapach nie powinno być problemów . Mój Bae Hawk przy 2 m długości i 170 cm rozpiętości z nowym podwoziem (jeszcze nie chowanym) przekroczył 15 kg, ale 0,5 kg ołowiu w dziobie. Niestety przy laminowaniu zrobiłem zbyt ciężki ogon . Przy kolejnym egzemplarzu to poprawię ale od tego są prototypy żeby potem poprawić. Jeśli koledzy z forum twierdzą że SC jest zbyt przednie według producenta to na pewno coś w tym jest . Ale znalezienie idealnego punktu wymaga wielu lotów z odpowiednią analizą . Życzę powodzenia i trzymam kciuki. Włodek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solainer Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Jeśli to ten Hawk z filmu z lotu w zimie na tej wąskiej drodze to powiem że jestem pod wrażeniem umiejętności. Takie trafianie w wąski pas nie należy do łatwych. Gratuluje fajnego modleu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włodek Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Tak to ten Hawk . Latam na tej drodze od wielu lat i jakoś daję radę. Problem pojawia się przy bocznych wiatrach, wtedy startuję z pasa a ląduję na trawce obok. Hawk jest w fazie testów, na razie go poznaję i szukam słabych punktów . Nie kupuję zestawów, projektuję i buduję modele od podstaw , satysfakcja jest ogromna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solainer Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2017 No satysfakcja z budowy jest nieporównywalna z tą po złożeniu gotowca. Ja też wole robić modele od zera ale z planów i niestety nie umiem laminować i w moim przypadku w grę wchodzi tylko drewno a tu jeśli chodzi o jety to pole manewru jest dość ograniczone. Nie ma nawet zbyt wielu planów takich drewnianych odrzutowców. Owszem są kity choćby takie jak na Czeskie http://www.therccustomjets.cz/en/ ale to kit a wolałbym plany. Marzy mi się drewniany f-16 ale nie wiem czy to wykonalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucjan Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 No satysfakcja z budowy jest nieporównywalna z tą po złożeniu gotowca. Ja też wole robić modele od zera ale z planów i niestety nie umiem laminować i w moim przypadku w grę wchodzi tylko drewno a tu jeśli chodzi o jety to pole manewru jest dość ograniczone. Nie ma nawet zbyt wielu planów takich drewnianych odrzutowców. Owszem są kity choćby takie jak na Czeskie http://www.therccustomjets.cz/en/ ale to kit a wolałbym plany. Marzy mi się drewniany f-16 ale nie wiem czy to wykonalne. Cześć Piotrek! Mam trochę planów .Może Cię coś zainteresuje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawkar Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Drewnianą F-16 tkę z planów zbudował nasz kolega z forum RobertK Nawet zdjęcie w miesięczniku Modelarz było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solainer Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 O to Musze się do Robera uśmiechnać może udostepni? Swoją drogą ciekaw jestem ile w Polsce mamy jetów. Może zrobimy osobny wątek z prezentacją naszych modeli?, no chyba że nie chcecie się ujawniać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr jet Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 No satysfakcja z budowy jest nieporównywalna z tą po złożeniu gotowca. Ja też wole robić modele od zera ale z planów i niestety nie umiem laminować i w moim przypadku w grę wchodzi tylko drewno a tu jeśli chodzi o jety to pole manewru jest dość ograniczone. Nie ma nawet zbyt wielu planów takich drewnianych odrzutowców. Owszem są kity choćby takie jak na Czeskie http://www.therccustomjets.cz/en/ ale to kit a wolałbym plany. Marzy mi się drewniany f-16 ale nie wiem czy to wykonalne. Mówisz i Masz.http://www.xn--frsservice-trost-wnb.de/Produkte/F-16-Neu/ pozdrawiam Piotrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertK Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 O to Musze się do Robera uśmiechnać może udostepni? Piotrek , to było na początku lat 90 tych. Plany wykonałem na podstawie modelu w skali 1:48 pociąłem kadłub uzyskując przekroje ,potem suwmiarka i papier milimetrowy Zastosowany profil był dość cienki (nie pamiętam jaki) powierzchnia płatów lekko powiększyłem ,napędzany był silnikiem Webra 61 z wentylatorem Gleichauf. Model wykonał osiem lotów, podczas dziewiątego startu zgasł silnik ,co poskutkowało rozbiciem modelu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr_O. Opublikowano 1 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2017 Przepraszam z góry za post nie na temat, ale czytając ostatnie posty tematu pomyślałem, czy koledzy z forum projektujący i robiący wycinanki (puzzle) modeli RC nie podjęliby się zrobienia zestawu prostego jeta ze stałym podwoziem np. takiego jak SHOCKJET (może nie tak brzydkiego) lub coś takiego: http://www.frässervice-trost.de/Produkte/Beta-Jet/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solainer Opublikowano 1 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2017 Myślałem o shock jet zanim zacząłem budowę turbinatora. Ciężko jest o ładnego trenera większość ma mało atrakcyjną sylwetkę. Ładny trener to było by coś nowego w tej materii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi