Skocz do zawartości

Spitfire 1:10 z gazety DeAGOSTINI


Mars_2000

Rekomendowane odpowiedzi

Nie, że nie mają racji. Albo potwierdzę to co wszyscy pisali, lub nie potwierdzę posiadając argument którym będzie złożony model. Nie wiem czy temat jest potrzebny skoro wszyscy próbują mi udowodnić że to oni mają rację. Pisać temat tylko po to żeby reszta mogła krytykować mija się z celem, już teraz robi się z tego krytyka a nie dyskusja.

 

Zauważ ze słuszną krytykę która ma zresztą na celu odwieść potencjalnych moim zdaniem oszukanych ludzi od zakupu modelu który nie spełni oczekiwań stawianych przez przyszłego modelarza. Jak dla mnie niczego nie udowodnisz ani niczego nie sprawdzisz masz w gronie uczestników forum ludzi którzy przysłowiowo zjedli zęby na modelarstwie i dobrze Ci radzą .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Link do założonego tematu http://pfmrc.eu/viewtopic.php?p=118500

 

Krzystof, rozumiem co chcesz przekazać. Ja niczego nie muszę udowadniać Wam, bo wiem, że macie swoje zdanie, a czy sprawdzę to bym polemizował. Wydaje mi się, że na pewno coś sprawdzę. Na pewno też, wasze rady są cenne, ale tą jedną pominę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niniejszy pomysł nowego członka forum zreasumuję po "swojemu".

 

Wygląda na to że Śnieżny_Wilk ma kasy tyle, ile jest "śniegu" w Alpach zimą i zatracając zdroworozsądkowość pragnie udowodnić to co wszyscy już tutaj napisali o tym wydawnictwie i tymże modelu. Może jest filantropem? Tego nie wiem. Wiem natomiast że mnie trudno byłoby wskazać wśród swoich znajomych osobę która dobrowolnie wyrzuciłaby w błoto ze 2-3 tys PLN będąc w pełni świadoma swoich działań :wink: .

Ktoś dobrze wychowany, na taką powyższą propozycję, zasugerowałby mi udanie się na urlop bądź do lekarza :mrgreen:

 

W związku z tym interpretuję to inaczej. Jak dla mnie jest to działanie desperackie. A desperat wśród modelarzy to bardzo zła sytuacja. Taki osobnik nie liczy się z nikim i z niczym, a to spotęgowane brakiem odpowiedniego doświadczenia może stwarzać już bardzo realne zagrożenie.

I nie popieram inicjatywy Śnieżnego_Wilka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niniejszy pomysł nowego członka forum zreasumuję po "swojemu".

 

Wygląda na to że Śnieżny_Wilk ma kasy tyle, ile jest "śniegu" w Alpach zimą i zatracając zdroworozsądkowość pragnie udowodnić to co wszyscy już tutaj napisali o tym wydawnictwie i tymże modelu. Może jest filantropem? Tego nie wiem. Wiem natomiast że mnie trudno byłoby wskazać wśród swoich znajomych osobę która dobrowolnie wyrzuciłaby w błoto ze 2-3 tys PLN będąc w pełni świadoma swoich działań :wink: .

Ktoś dobrze wychowany, na taką powyższą propozycję, zasugerowałby mi udanie się na urlop bądź do lekarza :mrgreen:

 

W związku z tym interpretuję to inaczej. Jak dla mnie jest to działanie desperackie. A desperat wśród modelarzy to bardzo zła sytuacja. Taki osobnik nie liczy się z nikim i z niczym, a to spotęgowane brakiem odpowiedniego doświadczenia może stwarzać już bardzo realne zagrożenie.

I nie popieram inicjatywy Śnieżnego_Wilka.

 

Ciekawa opinia, na mój temat lecz kompletnie nie trafiona :) Nie jest to działanie desperackie, oraz według wszelkich badań jestem całkowicie zdrowy, no może oprócz małego kataru, liczę się również ze wszystkimi, oraz wątpię abym stwarzał jakiekolwiek zagrożenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, czytam i normalnie „gałowie”, sorry „gały”mnie z orbit wyskoczyć zamiar mają.

Sam zanabyłem jakies pół roku temu pierwszy numer zacnego wydawnictwa. Skłoniła mnie do tego cena za śmigiełko, powiem więcej tych pierwszych numerów kupiłem kilka. I na tym moja przygoda ze wzmiankowanym modelem się zakończyła. Koszty zabawy już wszyscy znamy, są szokujące. Ale nie spodziewałem się że znajdzie się wśród modelarzy desperat, który pomimo wszystko zdecyduję się na tę zabawę. Nie będę tu odżegnywać śnieżnego_wilka od jego zamiaru, inni już to uczynili i jak widać skutek jest mizerny, mizerny zresztą jak części ( wycinane w najnowszej technologii etc ) zawarte w pierwszym numerze – jakaś ryżowa balso-sklejka cięta wężem ogrodowym :). I tak sobie dumając myślę że zasiądę dzisiaj na parapecie okna na wysokości dziesiątego piątra i skoczę. A co mi tam oglądałem wczoraj w telewizji jakąś bajkę o supermenie – on skoczył i nic mu się nie stało. Pomysł swój przedstawiłem sąsiadce, popukała się tylko w czoło, a znajomy strażak co to na nie jednej wysokości już był stwierdził – nie będę cytował. Puściłem im tego supermena, sami widzieli że nic mu się nie stało, a mimo to odradzają mi skok.

Nie powiem, zasiali we mnie odrobinę zwątpienia, ale by się upewnić o swoich racjach w te pędy pognałem do Media_Marktu – wszak jest to sklep „nie dla idiotów” i szybko zanabyłem pierwszą część Matrixa. Scenę jak Morfeusz skacze z wieżowca na wieżowiec oglądałem ze sto razy, od przodu, od tyłu, poklatkowo, kurde on skoczył i nic mu się nie stało, więc i ja skoczę pomimo sprzeciwów sąsiadki, strażaka i zapewne was wszystkich.

Matriksa kupiłem legalnego, nie żeby tam jakiś pirat, czy tez coś podobnego, zresztą mam już wszystkie trzy części. Skocze jak nic, o czym pozwolę sobie napisać w innym wątku, by tego nie zaśmiecać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skocze jak nic, o czym pozwolę sobie napisać w innym wątku, by tego nie zaśmiecać.

A ja uważam, że osobny wątek jest bardzo potrzebny: tu piszemy my, strażak, znajoma sąsiadka. A tam napiszesz ty - skaczący. Zdasz relację z pierwszej ręki! Potem będziemy pokazywać ten wątek innym desperatom. Nasze pisanie, strażaka, sąsiadki na nich tak nie podziała... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu lubię z Tobą konwertować! ;-)

 

konwertować ?????, to do mnie to alibi ? :)

 

EDIT

 

Bo prawda jest taka, że w świetle tego co firma D...ini chce nieświadomym dzieciom i ich dziatkom wepchać każden jeden z nas chciałby zakrzyknąć SKANDAL.

A niedalej, jak w roku 1978 w Dniepropawłowsku pop przez przypadek ślubu udzielił dwóm facetom i też wszyscy krzyczeli SKANDAL, SKANDAL a po roku .... bliźniaki im sie urodzili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Panowie, tak czytam czytam i czegos tu nie rozumiem. Zostalo tu napisane wiele o tym wydawnictwie, jakosci modelu, rzeczywistych kosztach i "sensie" takiego przedsiewziecia. Kolega sie jednak zdecydowal temat pociagnac i skladac tego spita tak dlugo jak woli wystarczy, albo do szczesliwego konca i pierwszego lotu zakonczonego lub tez nie wielkim rozczarowaniem.

Pewne jest ze przeczytal wszystko co zostalo tu wpisane i swiadomie podjal decyzje, pewne ryzyko, spore powiedzialbym. Ale przeciez robi to za wlasne pieniadze prawda ? Skoro nie chce gotowego modelu dobrej jakosci za 1/3 ceny, albo innego modelu zdatnego dla poczatkujacych pomimo wszelkich przedstawionych tu argumentow to przeciez kwestia tylko i wylacznie wlasnej decyzji na co wydac wlasne pieniadze.

Z Waszych kont tych sum wyplacac nie bedzie, zareczam, stad tez pojawiajace sie glosy o despreacie, filantropie czy ogolne odsadzanie od czci i wiary uwazam za wpisy nie na miejscu.

Wyraziliscie swoja opinie, kolega podjal taka decyzje, ma do tego prawo. Rownie jak koledzy chcacy nasladowac supermena - pogratulowac odwagi i zyczyc duzo szczescia. Kolegom od supermana zdecydowanie wiecej bedzie go potrzeba.

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snieżny_wilk - gdybyś uważniej przeczytał ten temat to zauważyłbyś, że ja pierwszy zacząłem upominać innych kolegów by nie mieszali z błotem tego modelu. Oczywiście tylko w zakresie jego 'zdolności lotnych". Ponieważ modelu jeszcze nie ma więc nie wiemy jak będzie latał, a że będzie latał to pewne. Znaczy latałby gdyby robił go i oblatywał ktoś z modelarzy , a nie przypadkowy konsument. Tak więc nie trafna jest twoja uwaga, iż jestem szczególnie negatywnie nastawiony do tego modelu. Model pewnie nie będzie odbiegał wyglądem od tych tańszych zestawów. Krytyce i to słusznej podlega tylko cena, czas oczekiwania i może sposób w jaki jest reklamowany ale to akurat "normalne" jak te płyny do czyśczenia kuchenek po użyciu , których bród znika jeszcze przed wytarciem go szmatką :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Panowie, tak czytam czytam i czegos tu nie rozumiem. Zostalo tu napisane wiele o tym wydawnictwie, jakosci modelu, rzeczywistych kosztach i "sensie" takiego przedsiewziecia. Kolega sie jednak zdecydowal temat pociagnac i skladac tego spita tak dlugo jak woli wystarczy, albo do szczesliwego konca i pierwszego lotu zakonczonego lub tez nie wielkim rozczarowaniem.

Pewne jest ze przeczytal wszystko co zostalo tu wpisane i swiadomie podjal decyzje, pewne ryzyko, spore powiedzialbym. Ale przeciez robi to za wlasne pieniadze prawda ? Skoro nie chce gotowego modelu dobrej jakosci za 1/3 ceny, albo innego modelu zdatnego dla poczatkujacych pomimo wszelkich przedstawionych tu argumentow to przeciez kwestia tylko i wylacznie wlasnej decyzji na co wydac wlasne pieniadze.

Z Waszych kont tych sum wyplacac nie bedzie, zareczam, stad tez pojawiajace sie glosy o despreacie, filantropie czy ogolne odsadzanie od czci i wiary uwazam za wpisy nie na miejscu.

Wyraziliscie swoja opinie, kolega podjal taka decyzje, ma do tego prawo. Rownie jak koledzy chcacy nasladowac supermena - pogratulowac odwagi i zyczyc duzo szczescia. Kolegom od supermana zdecydowanie wiecej bedzie go potrzeba.

 

Pozdrawiam

Grzesiek

 

Drogi Sigreg,

Jesteś chyba bez serca :rotfl: skoro tak łatwo przystajesz na to, że nowy nasz kolega chce w błoto wrzucić 2 tysie. Bo mnie to boli.

A skoro nie mogę nic więcej zrobić (oprócz pisania i odwoływania się do rozsądku) to przynajmniej chciałbym zrozumieć motywy kogoś, kto napisał na początku, że jest świadomy wszystkich "przeciw" , a pomimo to decyduje się na prenumeratę.

Jak na razie, to żaden z przytaczanych argumentów przez Śnieżnego_Wilka nie trafia do mnie.

 

Zatem, to zaczyna w tym momencie być raczej jak ciekawe studium psychologiczne :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Sigreg,

Jesteś chyba bez serca :rotfl: skoro tak łatwo przystajesz na to, że nowy nasz kolega chce w błoto wrzucić 2 tysie. Bo mnie to boli.

A skoro nie mogę nic więcej zrobić (oprócz pisania i odwoływania się do rozsądku) to przynajmniej chciałbym zrozumieć motywy kogoś, kto napisał na początku, że jest świadomy wszystkich "przeciw" , a pomimo to decyduje się na prenumeratę.

Jak na razie, to żaden z przytaczanych argumentów przez Śnieżnego_Wilka nie trafia do mnie.

 

Zatem, to zaczyna w tym momencie być raczej jak ciekawe studium psychologiczne :devil:

 

Wybacz, ale zdaje mi się że ciągle marudzisz. Robie to z ciekawości i nie szkoda mi 2tyś. Tak jak ktoś ma kolekcję znaczków która dla mnie jest niczym, a on przelicza to na grube wydane tysiące. Nie wytłumaczysz takiemu, że znaczki to nic takiego, on i tak będzie wydawał kasę na swoją kolekcję. Chce zobaczyć co z tego będzie. Nie wiem czy mi zazdrościsz wolności wyboru, czy po porostu uwielbiasz krytykować

 

Studium psychologiczne ? Chcesz mnie traktować jako obiekt swoich obserwacji ?

 

Widzisz moje argumenty nie trafiają do Ciebie, a Twoje do mnie, tym bardziej, że sposób w jakie je prezentujesz ociera się o arogancje.

 

Zaprzestańmy pustych dyskusji z których nic nie wyniknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto jednak dodac ze wypowiadasz sie na temat znaczkow ktore kupujesz po 50zl a moglbys kupic je za 2zl na poczcie. Na dodatek robisz to na forum filatelistycznym.

 

Mimo wszystko mam nadzieje ze deagostini tym razem dotrwa do konca i uda Ci sie ten model zbudowac. O swoich racjach nie powinienes sie jednak wypowiadac bo inni zbieracze znaczkow biją glową w beton gdy to czytaja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tutaj gadu-gadu, a ja poprosze nowego kolege, Snieznego wilka o uzupelnienie swojego profilu, zgodnie z naszym regulaminem i zwyczajem. I zycze powodzenia w budowie modelu. Natomiast gdybys chcial zbudowac model szybciej i taniej, proponujemy Ci swoja pomoc.

 

pozdrawiam

baxter

p.S.

zreszta wydaje mi sie ze wybudowanie, badz nabycie modelu trenerka i nauka latania wpierw, nim wypuscisz sie w przestworza makieta samolotu mysliwskiego, jest konieczna. Samolot mysliwski, z racji swojego przeznaczenia jest w locie szybki i nerwowy. Wiec pilotowanie go jest zadaniem trudnym. Warto byloby wpierw nauczyc sie latac trenerkiem-gornoplatem. Mozesz go wybudowac i wyposazyc za niewielkie pieniazki, a zakupiona aparatura i pozostale wyposazenie posluzy , w przyszlosci, i do budowanego z Deagostini.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, ale zdaje mi się że ciągle marudzisz.

Taaa.. Marudzę, bo nie kumam takiego marnotrawstwa...

Robie to z ciekawości i nie szkoda mi 2tyś.

Zaiste, interesujące definiowanie "ciekawości"...ale niech Ci będzie.

 

Tak jak ktoś ma kolekcję znaczków która dla mnie jest niczym, a on przelicza to na grube wydane tysiące. Nie wytłumaczysz takiemu, że znaczki to nic takiego, on i tak będzie wydawał kasę na swoją kolekcję.

I tu się mylisz. Bo znaczki MAJĄ określoną wartość, w przeciwieństwie do modelu z DeAgostini, który najzwyklej w świecie nie ma i nigdy nie będzie miał takiej wartości "rynkowej" za jaką go nabędziesz. Dlaczego? To chyba już wiesz...

 

Nie wiem czy mi zazdrościsz wolności wyboru, czy po porostu uwielbiasz krytykować

Ależ, skąd. Daleki jestem od zazdroszczenia. Wierz mi, na prawdę nie mam ku temu powodu. Natomiast, podziwiam Twój wręcz imponujący upór pomimo paru faktów, które wskazują, że kolekcja być może nawet nie zostanie dociągnięta do końca.

 

Studium psychologiczne ? Chcesz mnie traktować jako obiekt swoich obserwacji ?

Poniekąd, tak. Tacy jak Ty zdarzają się niezwykle rzadko, stąd z zainteresowaniem pozwolisz, że sobie po obserwuję Twoje zmagania z wydawnictwem DA i zobaczę czy za pół roku nie zmienisz zdania.

 

Widzisz moje argumenty nie trafiają do Ciebie, a Twoje do mnie, tym bardziej, że sposób w jakie je prezentujesz ociera się o arogancje.

Daleki, jestem od arogancji. Bliższe to będzie swoistej ignorancji.

 

Zaprzestańmy pustych dyskusji z których nic nie wyniknie.

Masz rację. Dyskutować można z kimś kto ma argumenty, a nie frazesy w stylu "widzi mi się" lub "bo tak chcę" czy "na przekór wszystkim".

 

Pomimo wszystko życzę wytrwałości, sukcesu w budowie i potem w oblocie i utarcia nosa takim zgredom jak mnie...

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.