Skocz do zawartości

Mega acn 22/30/2+4,4:1


Tomek1

Rekomendowane odpowiedzi

uzębienie to pewnie dość dobrze.  Kwestia czy łożyskowanie satelitów to łożyska czy ślizgowo  i w jakim stanie jest to łożyskowanie. Pewnie są jakieś talerzyki lub podkładki z hartowanej stali po których ślizga się czoło zębów i w jakim są stanie.

 

 

Oraz sprawdzić smar - czy nie jest to tylko jakiś brud. wymyć, nasmarować świeżym smarem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a skąd weźmiesz części zamienne ? tryby satelitów, jarzmo z osiami satelit ? nie podoba mi się ta porysowana szeroka podkładka z pierwszego zdjęcia... to jakiś mosiądz ? bo chyba powinna być utwardzona i polerowana stal...

 

albo wymyj to co jest świeży dobry smar łożyskowy  -odrobinkę maznąć i lataj aż się rozpadnie...

albo szukaj nowego zespołu lub nowej przekładni.

 

ja  bym wyczyścił przesmarował złożył i sprawdził bez śmigła jaki prąd bierze... jeśli ze 4 -5A i nic nie zgrzyta i nie wyje to bym latał dalej.      i spokojnie szukał  innego zespołu silnik-przekładnia.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Tomku !

Nie rozpoznaję tej przekładni... Wygląda dość żałośnie ! Sprawia wrażenie, jakby użyto dość dużo inwencji własnej w dopasowaniu do swoich potrzeb ?

Jeżeli satelity mają luz na ośkach - to odpuść temat. W warunkach domowych (i moich w modelarni) - nie do zrobienia. Satelity można rozwiercić i wyrównać średnice. Ale osi z gwoździa o właściwym fi nie zrobisz, bo nie przeżyją 1 lotu. Użycie smaru do takiej przekładni to typowy błąd. Nigdy nie wejdzie na oś satelity. Nawet po rozgrzaniu do 100 st. Pytaniem pozostaje czy poprzedni właściciel właśnie tak ją zajechał, czy użył smaru, żeby satelity nie grzechotały podczas sprzedaży ? U Horejsiho są dostępne przekładnie Kontronik. Warto zainwestować.  Albo wziąć kompletny napęd złożony z Typhona z Kontronikiem 1/5 lub 1/6,7.  Ale to zależy ile chcesz stracić... Napęd, który na pewno Cię przeżyje to Phasor z przekładnią. Ale 1500 PLN może nie wystarczyć. Myślę, że właśnie zdobyłeś doświadczenie, że napędu z modelu F5B nie należy kupować ? Są wyjątki - ale to jak 6 w totka...

Pozdrawiam - Jurek

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy użycie smaru do już rozpadającej się przekładni to błąd   -tu już trudno zaszkodzić...

-używałem  smaru od łożysk dużych silników maszyn - i się sprawdzało.  Przynajmniej o tyle, że jeszcze jakiś czas przekładnia popracowała. Niektóre przekładnie starszych typów (np. maxon) fabrycznie zawierały odrobinę smaru. tryby na osiach często były samosmarowne a smar miał zapewnić poślizg czoła satelitek po talerzyku. 

 

ani rozwiercenie otworów w satelitach ani  remont osi nierealne.  osie powinny być hartowane do dużej twardości i polerowane. Pasowanie jednego z drugim dokładne -praktycznie nie do zrobienia w warunkach  amatorskich.

 

Ile waży Twój model gotów do lotu ?  i czy musi w górę iść w pionie jak rakieta ? -bo może wystarczy Ci jakiś napęd bez przekładni...  są zazwyczaj tańsze od przekładniowych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To składam i będę latać aż się rozsypie. 

Mam drugi silnik kontronika z przekładnia 5,2:1 ale to już inna bajka wykonania przekładni. Ten  napędza szybowca 2,7m 2,5kg i idzie jak rakieta. 

Mega napędza makietę 4,5kg i dziobu kadłuba nie chce docinać pod większe średnicę silników. Mniejsze wznoszenie bo i cięższy o 2kg. Prądy  prawie takie same na zasilaniu 5S.Jakoś lubię silniki z przekładnia. Jak  się trafi sama przekładnia to wymienię w Medze. Może kojarzycie kategorie F5G? Chyba się w Polsce nie przyjęła. Tam jest ograniczony czas pracy silnika a lot trzeba wykonać. O Phasorach wiem.... może kiedyś. Przed rokiem 2000 byłem i widziałem jak makiety F5G idą w pionie, robi to inne wrażenie niż tzw. dzidy. Jeszcze są Hackery i Plettenbergi. Może komuś zalega w szufladzie coś ciekawego i chce się pozbyc? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też lubię napędy z przekładniami. przy podobnej wadze dają trochę wiesza moc i wyższą sprawność. Zazwyczaj przy podobnych osiągach w wolnych i normalnych  napęd przekładniowy pobiera około 30% mniej prądu. W modelach szybkich już niekoniecznie się nadaje.

Kiedyś zwykłe "samotne" silniki bardzo daleko odstawały za przekładniowymi. Obecnie autrunnery z małym KV bardzo gonią przekładniowce -a są prostsze, mniej awaryjne i zazwyczaj  tańsze.

daj ogłoszenie na forum -może ktoś ma zespół z dobra przekładnia i spalonym silnikiem i może zechce sprzedać.

 

Przekładnie np kontronika sa prawie wieczne. Niestety te fabrycznie skojarzone z silnikami kontronik nie nadają sie do przeniesienia na inne -bo mała zębatka jest nacinana bezpośrednio na wałku silnika kontronik. 

Ale robione luzem i kojarzone z silnikami innych marek -można przekładać do kolejnych silników.

 

Póki co Twój zestaw działa -ale pewnie ze 30% energii idzie w ciepło bo przekładnia "haczy"   -tymczasowo da się latać -ale trzeba szukać następcy napędu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Nowy pakiet zakupiony. Wybrałem większą pojemność kosztem wydajnosci. Wykonane już dwa loty i jestem zadowolony. Po ostatnim locie (dwa wciągnięcia) i lataniu w termice w gorący dzień pakiet bez podwyższonej temp. rozładowany do 4,04V na cele. 

DSC08316.JPG

DSC08318.JPG

DSC08325.JPG

DSC08311.JPG

IMG-20210716-WA0000.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.