modelarzkobi Opublikowano 6 Lutego 2007 Autor Opublikowano 6 Lutego 2007 Czy nie taniej jest kupic paliwo gotowe np. nastik.pl ?? Właśnie o to mi chodzi że własnej roboty paliwo jest tańsze i byłem ciekaw po ile jest w polsce bo wiem że w czechach można od kogoś załatwić i chyba tak zrobie za 2,50zł za litr do tego kupić w sklepie rycyne i wychodzi połowe taniej.
pleses Opublikowano 6 Lutego 2007 Opublikowano 6 Lutego 2007 Zacznij od zorientowania się po ile jest "rycyna" w sklepie :-)
ertman_176 Opublikowano 6 Lutego 2007 Opublikowano 6 Lutego 2007 Ja nie używam rycyna tylko syntetyka ewentualnie mieszanki ... Szkoda mi silnika {mvvs 3,5} ...
pleses Opublikowano 6 Lutego 2007 Opublikowano 6 Lutego 2007 A ten swoje... chłopie, temat dotyczy metanolu! Jak juz moderator, robi burdel w tematach, to ja wymiekam
symon5 Opublikowano 6 Lutego 2007 Opublikowano 6 Lutego 2007 nie ma co się denerwować,wydaje mi się że to jest związane z metanolem.robienie samemu paliwa ma sens jeśli zużywasz go dużo innaczej niewarto.pozdrawiam marek
modelarzkobi Opublikowano 6 Lutego 2007 Autor Opublikowano 6 Lutego 2007 Nasza modelarnia właśnie potrzebuje dużo paliwa ponieważ jeżdzimy także na zawody ślizgów a tam potrzebne jest dużo paliwa
pleses Opublikowano 7 Lutego 2007 Opublikowano 7 Lutego 2007 ...wydaje mi się że to jest związane z metanolem... Zdecydowanie bardziej związane z metanolem jest stwierdzenie: "Pochlałem se wczoraj gorzały, pod śledzika, tak jak lubię". Wszystko co związane z aspektem własnoręcznego michlania paliwa powinno znaleźć się w osobnym wątku, bo temat na to zasługuje.
Kostek Opublikowano 7 Lutego 2007 Opublikowano 7 Lutego 2007 I tu tkwi cały haczyk. Ja nie widze zadnej przeszkody w tym zeby zakupiony metanol zluzywac w dniu zakupu .Oczywiscie odpowiedni protokol w dokumentach.Dolanie Rycyny to wlasnie takie zluzycie.
pleses Opublikowano 7 Lutego 2007 Opublikowano 7 Lutego 2007 Kaziu, wszystko można co nie można, byle z wolna i z ostrożna :-) Przedstawię Ci scenkę, choć powinienem odesłać do Rozporządzenia : - Dziś Pan kupił metanol i zużył? - Tak. - Przychód zapisany jest? - Jest. - Rozchód jest? - Jest. - Dobrze, a gdzie Pan dolał tego oleju do metanolu? - Tu na łące, od razu po przywiezieniu. - A... dobrze. Samochód do przewozu trucizn Pan ma? Kierowca oczywiście też jest przeszkolony w zakresie transportu trucizn i ma aktualne zaświadczenie kwalifikacyjne. Nie??? Dobra, wykładam karty na stół: moja żona jest właścicielka hurtowni odczynników i sprzętu laboratoryjnego. Jakoże kobita nie wyrabia się z robotą to jej troche pomagam zwłaszcza w sprawach formalno-prawnych.
marcin133 Opublikowano 7 Lutego 2007 Opublikowano 7 Lutego 2007 Więc tak aby nikt nie mógł się do niczego przyczepić to należałoby dolać rycyny jeszcze w sklepie?
pleses Opublikowano 7 Lutego 2007 Opublikowano 7 Lutego 2007 No, jest to jakiś pomysł :-) Ważne natomiast jest co innego. Trzeba zawsze wiedzieć co się mówi i czym to może skutkować, a żeby wiedzieć, trzeba znać prawo, a nie dawać rady tak jak ktoś na początku - "trzeba mieć jakieś papiery".
marcin133 Opublikowano 7 Lutego 2007 Opublikowano 7 Lutego 2007 Oj z tym prawem to czasem dziwne rzeczy mogą wyjść. Choćby w jakim minimalnym stopniu metanol i czym powinien być zanieczyszczony by już nie kwalifikował się jako trucizna? Przykładowo chyba nie za bardzo można zanieczyszczać benzyną? Trucizna i być może to nie będzie ale pisaliście wcześniej że nie można tego wykorzystać jako napęd (zaświadczenie)? Więc czy znowu nie będzie się to kwalifikowało do jakiegoś paragrafu? hmmm...
pleses Opublikowano 7 Lutego 2007 Opublikowano 7 Lutego 2007 ...nie można tego wykorzystać jako napęd ... Tu chodzi o podatek akcyzowy. Dobra, kończę temat metanolu, chyba wszystko z mojej strony zostało powiedziane.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.