Skocz do zawartości

depron


someone208

Rekomendowane odpowiedzi

myśle ze kolega już na początku tego wątku dostał wystarczające info na temat klejenia depronu.

 

dam Ci dobrą rade do klejenia depronu, pianek, styro uzywaj UHU daje mocne i elastyczne połączenie.

 

 

elementy derwaniane klej Polimerem - super mocny i mało elestyczny dpbry na dzwigary i wręgi silnikowe. Ewentulanie żywica.

 

derwno to zwykły klej do drewna nie musi być wodoodporny bo przecież w deszczu nie latasz !

 

dodatkowo możesz używać cjanoakryli do drewna oraz specialny do styro.

 

 

PS. na lotnisko zabieraz tubke UHU jak walniesz modelem to po 15 min. znów latasz a jak zabieresz polimer to latasz za 24 godziny :devil:

 

to chyba koniec tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze się zapytam jak to jest z zapachem w przypadku dragona czy innych klejów polimerowych. Wiem jak pachnie UHU Por i wiem, że mogę kleić nim w domu, ale jak ma się sprawa z polimerowymi klejami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA jeszcze kleję depron klejami termicznymi. Z tym że trzeba kupić taki mały pistolet za 10 zł do tego żeby klej miał możliwie jak najmniejszą temp i nie topił depronu. Bardzo szybko wysycha i nie można już nic potem poprawić. Ale do klejenia małych powierzchni się wg mnie nadaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze się zapytam jak to jest z zapachem w przypadku dragona czy innych klejów polimerowych. Wiem jak pachnie UHU Por i wiem, że mogę kleić nim w domu, ale jak ma się sprawa z polimerowymi klejami?

 

UHU POR Pachnie jak butapren i pochodne kleje. W pracy używamy "Vulcanish Cement" do dętek - śmierdzi identycznie. Prawdopodobnie ten sam rozpuszczalnik.

Polimer też pachnie, ale nie tak intensywnie. Ma bardziej słodkawy zapach. Może nie tak denerwujący jak UHU POR i słabszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze się zapytam jak to jest z zapachem w przypadku dragona czy innych klejów polimerowych. Wiem jak pachnie UHU Por i wiem, że mogę kleić nim w domu, ale jak ma się sprawa z polimerowymi klejami?

 

ja Dragona używam bez rozcieńczania i kompletnie nic nie czuję :D Śpię w tym samym pokoju :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,ja tylko wspomniałem o zapachu ,raczej go nie czuć w pomieszczeniu,a rozcieńczam go tylko dlateg,że oklajam nim płaty styro fornirem wychodzi to super,potem niektóre niedociągniecia można sobie przyprasować żelazkiem,pozdrówko.Dodam jeszcze,że kleje Śnieżką,kleij .się na zasadzie butaprenu smaruje,się cienko obydwie powierzchnie odczekuje się chwile i skleja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Moje metody:

 

Drewno z depronem - klej wikolopodobny (np. Soudal Wodoodporny do drewna), klej poliuretanowy (Soudal Super Wodoodporny do drewna), klej epoksydowy (np. Poxipol przeźroczysty, Great Planes 6 minute Epoxy itp - nie ma znaczenia, istotne żeby spoina nie była twarda tylko sprężysta co zapewni większą żywotność modelu - tak więc czarny Poxipol albo Distal średnio się nadają).

Osobiście preferuję żywicę 6 minute Epoxy lub Poxipol przeźroczysty.

 

Depron z depronem - mniejsze elementy np. żeberka - UHU Por lub Cyjanoakryl do depronu (lub zwykły z przyspieszaczem/aktywatorem). Większe (duże powierzchnie) - klej polimerowy Dragon.

Osobiście używam UHU Pora do wszystkiego, a polimerowego Dragona tylko do klejenia arkuszy depronu ze sobą w celu późniejszej obróbki... Trzeba mieć na uwadze, że ten klej w miarę niezłą trwałość osiąga dopiero po kilkudziesięciu godzinach (24 minimum) i pozostaje plastyczny, więc nie nadaje się do klejenia drobnych elementów (ale np. do robienia stateczników z arkuszy 3mm depronu jest wyborny - głównie dlatego, że tani).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kleje 10 minutowym Poxipolem i bardzo dobrze się trzyma

 

Pomijając archelogię... CO kolega klei?

Poxipol ma niestety kilka wad, które wykluczają jego użycie np. przy modelach piankowych.

Podstawową jest to, że to żywica Poliestrowa (stąd POL w nazwie) z wszystkimi jej wadami.

Poza tym, jest raczej słabym klejem.

Kup żywicę Epoksydową, dwu składnikową - zobaczysz różnice.

 

klej epoksydowy (np. Poxipol przeźroczysty,

 

:shock:

No wiesz? Taki babolek? :devil:

W Carrefor można dostać żywicę epoksydową Dragona, koncesjonowaną jako marka "Carrefor" - w takim biało fioletowym opakowaniu. niecałe 9zł za 2x25ml.

Wychodzi taniej niż "Epoksydowy" Poxipol za 12zł. :rotfl:

Ta sama żywica wisi czasem obok już jako marka Dragon i kosztuje ok 15zł. :crazy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fiu, fiu, to nam Madrianie fachową wiedzą błysnąłeś...

 

Akurat Poxipol jest klejem typowo epoksydowym, żeby się tego dowiedzieć wystarczy jedynie przeczytać ulotkę jaką do niego dodają.

 

Akurat przeźroczysty Poxipol jest bardzo sympatycznym klejem do depronu i różnych innych pianek. Przede wszystkim jest bardzo elastyczny (jak na klej epoksydowy), więc nie wprowadza specjalnych przesztywnień w konstrukcję. Osobiście korzystam z tego kleju w ilościach prawie hurtowych przy produkcji DLG. Da toakich rzeczy jak klejenie połówek skrzydła, czy przejścia statecznik pionowy - belka ogonowa sprawdza się wyśmienicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fiu, fiu, to nam Madrianie fachową wiedzą błysnąłeś...

 

Akurat Poxipol jest klejem typowo epoksydowym, żeby się tego dowiedzieć wystarczy jedynie przeczytać ulotkę jaką do niego dodają.

 

No więc właśnie. A nazwa akurat jest od (e)POXIPOL(and) (bo i faktycznie producent tego kleju na bazie żywicy EPOKSYDOWEJ to polska firma).

 

Polecam lekturę: http://poxipol.com.pl/main.php-action=opis_poxipol.htm

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tak. Wczoraj uratował mi model - przy uderzeniu w glebę silnik, którego łoże było wklejone na poxipol 'wykleił' się z minimalnym ubytkiem styropianu. Gdyby spoina trzymała mocniej, to wyrwany byłby zapewne spory kawał lub pogięty by został dziób modelu... Poza tym jakość klejenia tym klejem w znacznym stopniu zależy od przygotowania powierzchni... Dodatkowo dzięki temu, że jest gęsty i nie spływa - zdarzało mi się go używać jako szpachli (szpachlowałem jakieśtam plastiki w aucie). Było to 6 lat temu a trzyma do dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.