Skocz do zawartości

SIG - SOMETHIN' EXTRA


Way

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No i się zaczęło :albino: Zacząłem składać swój pierwszy model. Dotychcasz kupowałem ARF, teraz przyszła kolej na wersję KIT.

Model to SIG - SOMETHIN' EXTRA ( taka extra jak ze mnie rosyjska baletnica :P ). Kupiony w NASTIKU i przysłany w rekordowym tempie bo już na drugi dzień miałem w rączkach. :pirat:

Link do modelu http://nastik.pl/somethin-extra-p-825.html

 

Podstawowe parametry:

rozpiętość skrzydeł: 1308mm ( później dokładnie wymierzę )

powierzchnia skrzydeł: 39.6dm2

długość: 1225mm

waga do lotu: około 1.7-2.0kg (również później sprawdzę wagę )

zalecane silniki: 2-t 6.5-8cm, 4-t 8-11cm

 

Tak wygłada pudło.

dscn0749wa4.th.jpg

 

Po otwarciu pakunku pierwsze co zrobiłem to wyjąłem palny i rozwinąłem je żeby się troszke wyprostowało.

dscn0750dl0.th.jpg

 

Wszystke elementy są wycięte laserowo i wygląda doskonale. Wystarczy puknać delikatnie w daną część i samo wypada z ramki.

W zestawie jest prawie wwszystko. Znaczy się, cała niezbędna galanteria, czyli bowdeny, snapy,popychacze, pręty, rura plus bagnet aluminiowy,śrubki, nakrętki, zawiasy oraz kawałek takininy szklanej. Aluminiowe podwozie plus obudowy na koła. Samych kól nie było w zestawie ( już zamówione KAVAN'a )

dscn0751fd5.th.jpg

 

Zamierzam napędzać ten model silnikiem OS 46AX ze śmigłem 11x6 APC.

Serwa standardy i tu prosiłbym o radę bardziej zaawansowanych modelarzy jakie zastosować.

 

Oczywiście, zanim sie zabrałem do roboty najpierw przeczytać instrukcję od deski do deski ( niestety w języku angioelskim ale to nie problem ).

 

Dokladnie tydzień tem w przerwie śniadaniowej w pracy postanowilłem zaczac od najprostszej rzeczy, mianowicie statecznik pionowy i ster wysokości. Rozłożyć plan, wyłamać elementy. gdzieniegdzie szlifnąć drobnym papierkiem, przypiąć szpileczkami. Potem popatrzeć, podumać :joker: popytać na PW innych fotumowiczów ile kleju. Poszło szybko i sprawnie.

dscn0754xh2.th.jpg

 

Później składanie prawego skrzydła. Nie powiem, dla mnie było to wyzwanie bo nigdy tego nie robiłem :cyclopsani: Wyłamanie ŻEBEREK ( a nie wręg jak to ktoś na forum KTÓREGO NIE WOLNO WYMAWIAĆ mówił :D ). Samo układanie na planach, przypinanie szpilkami zajęło ponad godzinę :shock: A miało się wrażenie że to był moment... Teraz wiemy dlaczego skrót RC - Rozpieprzacz Czasu :lol::lol:

Potem klejenie żeberek za pomocą kątowniczka, później krawędź natarcia, potem spływu. Niestety nie mam fotki ( się skasowała :evil: )

Dalej było pokrywanie skrzydła balsą.Masakra dla mnie. Jeszcze na palcach mam CA.

 

Tak wygląda efekt. Wszystko czyste, zadnych paluchów nie widać. Jak na początkującego uważam że jest ok.

dscn0766uk4.th.jpg

 

dscn0767zs1.th.jpg

No skrzydełko jest 97% skończone, jeszcze tylko szlifnąć ładnie i zaraz zabieram się za dugą połowę. :clown:

 

Szanownych Adminów prosze o nie strzelanie w kolano za tak przydługi post :D :D :D

 

CDN...

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Całkiem, całkiem Pawełku! :D W tym przypadku faktycznie chyba lepiej kleić to CA. Co do poklejonych paluszków , to w RC Skorpion kupiłem sobie specjalny rozpuszczalnik do CA właśnie. Doskonała sprawa za całkiem rozsądne pieniądze. Polecam, jak również tamże spec. klej do wklejania zawiasów. Także super. Wysyłka również błyskawiczna, a obsługa kompetentna i fachowa. To lep dalej i pokazuj obrazki oraz pisz komentarz. :)

Opublikowano

Pardon wielkie, ale tak to jest właśnie, jak na dole po wpisie nie widać , z kim rozmawiam. Pawłów ci u nas na forum , jak tych przysłowiowych "psów", piszę niekiedy do różnych modelarzykobi czy innych takich , aby raczyli podaś to swoje piękne , słowiańskie imię i ni cholery, za żadne skarby świata. Nawet gdybym miał na imię Alfons /uchowaj boże/ albo Adolf /jeszcze goprzej... :shock: /, to bym się mimo wszystko tym imieniem podpisał. Wcześniej jednak bym go sobie w urzędzie zmienił. :wink:

PS. W Twoim przypadku po prostu nie zauważyłem imienia na dole wpisu, jeszcze raz przepraszam. :oops:

Opublikowano
W Twoim przypadku po prostu nie zauważyłem imienia na dole wpisu, jeszcze raz przepraszam. :oops:

 

Marku, po prostu podpisu nie było :D Dopisałem jak sie pomyliłeś i teraz ja przepraszam za zamieszanie :D

 

Wracając do tematu, podłubałem jeszcze troszke przy tym skrzydle. Gotowe w 99%. Tylko szluify na co dzisiaj czasu nie starczy. Rozumiecie, żona itp itd.

dscn0768vg8.th.jpg

 

CDN w następnym tygodniu.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

UPTADE:

 

Dzisiaj rano szlifnałem ( znaczy sie zaorągliłem ) krawedż natarcia i później zabrałem się za składanie drugoego skrzydła. Przed chwiłą skończyłem i jak na nie mającego zielonegop pojęcia przy składaniu skrzydeł wyszło wsio równa i bez zawichrowań. A ile się naprzeklinałem to moje :evil: Już nie będę pisał szczegółowo co sie stało. Powiem ze po sklejeniu balsy do krawędzi natarcia, zacząłem pokrywać skrzydło. Po wygięciu, balsa pękła :twisted: Nie będę pisał jakie inwektywy poszły. Grunt że wszystko zrobiłem bez psucia całości. Fotki dołączę jutro. Za chwilę się zabiorę za kadłub.

 

Pzdr.

Opublikowano

Model fajny ale jak zauważył poprzednik nie bedzie łatwy w piolotażu.

 

Czy kolega już czymś latał? Jesli nie to nie radze uczyć się latać na takim modelu z racji wagi.

 

1,3m -1,5kg-2kg - toć to cegła i żadnego błędu w pilotarzu nie wybaczy.

 

1,3m - 350g - tym lepiej sie nauczyć latać bo sam tak zaczynałem. odbyło to się w miarę bezboleśnie (finansowo).

 

Jeśli kolega już umie latać to nie ma problemu i moje poWyższa konkluzja nie ma wtedy sensu.

 

powodzenia w budowie

Opublikowano
Dotychcasz kupowałem ARF, teraz przyszła kolej na wersję KIT.

 

Panowie, przecież Waylander napisał, że jest to jego pierwszy KiT a nie model;) takze z tego wnioskuje, że jakies doświadczenie w pilotazu ma

Opublikowano

malinn, w tym co piszesz powyżej to żero sensu !!

 

Latałeś spalinka ?? 1,3m i 1,5kg to uważam za niezły wynik. Ty wszystro porównujesz do szybowca a to nie w tym sztuka. Skoro jesteś taki znawca to pokaż model o tej rozpiętości i wadze 350 z silnikiem ??

Opublikowano

Fajny modelik wybrałeś :D Powodzenia w budowie.

 

Motyl a musi być spalinka??Taki model jak piszesz 130cm rozpiętości i waga 1500g to nawet da sie zrobic we wadze tez bym sie zamknoł ale jak to miał by być elektryk, ale spalinka hmm wyzwanie :D

Pozdraiwam

Opublikowano

Niekoniecznie wyzwanie. Mi sie udalo. Trenerek z sylwetkowym kadlubem kolo 1100g z 2,5cm3 na pokladzie. ponad 130cm rozpietosci.

Opublikowano

UPTADE:

 

Obiecane fotki skrzydeł.

dscn0769lx9.th.jpg

 

dscn0770yt4.th.jpg

 

Nie wiem czemu na zdjęciu skrzydła wyszedł w dwóch kolorach :shock: A aparat ( nie mój zresztą ) przyzwoity bo NIKON. Może do bani jest lampa błyskowa ( jest mała )

 

Mówiłem wczoraj że zabiorę się za kadłub. Niestety, czas nie pozwolił i klienci zagraniczni którzy muszą mieć towar na wczoraj czyli na jutro :(

 

Sorry ze troche od tematu ale jak z lataniem ????

Tomku, nie licząc kilku elektryków ( które potem starszemu bratu w dobre ręce oddałem ) dwa rozwaliłem.

Spalinka, trenerek oblatany. Raz mi sie silnik zdławił przy nawracaniu. Jakie miałem nogi to chyba każdy wie. Dobrze ze na dużej wysokości się zdarzyło więc miałem miejsce i czas na lądowanie. Bez draśnięcia.

Lotów trenerkiem miałem kilkanaście.

 

CDN.

Opublikowano

UPTADE:

 

Żona wyjechała do rodziców ( jakąs niespodziankę chciała zrobić ). W domu posprzątane, obiadu nie musze robić ( Drrryń.. Halo? Zamawiam średnia pizzę pepperoni bla bla bla... :D ). Pojechałem na modelarnie kontynuować budowe SIG'a.

 

Częściowo złożony kadłub. Żadnych problemów nie było. Jak na razie :)

dscn0772vu3.th.jpg

 

I nie mogłem się powstrzymać od założenia skrzydeł...

dscn0775cu4.th.jpg

 

dscn0774gl7.th.jpg

 

Na dzisiaj wystarczy. Co za dużo to niezdrowo ;) Teraz czas pizzę zamówic..

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

UPDATE:

 

Coś wolno mi idzie. Brak czasu i jeszcze mały remont w domu :?

Osłony na koła i garb na kadłubie.

dscn0779kf6.th.jpg

 

Demontowalna kabina.

dscn0780en3.th.jpg

 

Pzdr.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

UPDATE:

 

Mało czasu mam na moje hobby. Co się zabiore do oklejania to zawsze coś wyskoczy. Jak na razie okleiłem ogon, znaczy się kierunek i wysokość. Oklejałem pierwszy raz i nawe nawet jakoś to wygląda. Do doskonałości mi jeszcze troszke brakuje, moze dlatego ze po prostu nie przeszlifowałem powierzchni i gdzieniegdzie widać nierówności balsy. Nastapenym razem tego błędu nie popełnie.

 

dsc01601lg6.th.jpg

 

 

Nie przyklejałem jeszcze jakby ktoś pytał ;)

Pozdrawiam.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.