wojcio69 Opublikowano 5 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2008 Witam Multiplex zaleca do EG na SW i SK zastosować serwa typu HS81 (mają moc 2,5-3,0kg/cm) zastanawiam się czy nie można zastosować Tower Pro SG91R (mają moc 1,5kg/cm). Sugeruję się tym, że na lotkach takie serwa można zastosować lub inne odpowiedniki HS55. Powierzchnia lotki w EG nie jest znacząco mniejsza lub większa od lotki SK lub SW. Co otym sądzicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meteor Opublikowano 5 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2008 odpowiem tak, nie wiem jak w EG są stery, ale ja mam serwa HXT900 na wysokości, kierunku i lotkach w szybowcu 2m, na wysokości w elektroszybowcu 1,7m i nie mam absolutnie żadnych problemów ze sterowaniem. Szybowiec waży 550g a elektroszybowiec ok. 800, elektroszybowiec przeżył już lądowania na celność ( z ok. 1m praktycznie pionowo w dół) i tryby całe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz P. Opublikowano 6 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Witaj wojcio69 lotki obsługują dwa serwa HS55 więc ich siła daje nam w sumie 3 kg. która przechyla ten model natomiast ster kierunku i ster wysokości obsługuje tylko po jednym z serw (u mnie HS81) gdzie np. przy nagłym zaciągnięciu nic się nie dzieje bo serwo dżwiga trzykrotnie więcej niż waży model natomiast przy zastosowaniu na wysokość i kierunek serw jakie sugerujesz jesteś prawie na limicie więc trochę ryzykowne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 6 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Witam Janusz P. No jest sens w tym co napisałeś tylko... Tak sobie "rozumuję": jedno serwo HS55 napędza jedną lotkę, więc jeżeli ma dość siły aby ją wychylić i model reagował na jej wychylenie to chyba z SW też sobie poradzi, bo lotka od SW jest mniejsza jak lotka w skrzydle. No dochodzi tutaj jeszcze ten fakt, że na drugim skrzydle druga lotka działa przeciwstawnie. Na pewno pomaga to w pokonaniu sił oporu przy obrocie modelu wokół jego osi podłużnej ale czy tym samym niweluje wzajemnie siły jakie działają na lotki? Chyba czeka mnie kartka papieru, olówek, kalkulator i przeliczanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz P. Opublikowano 6 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Przy delikatnym lataniu możliwe że serwo HS55 wytrzymie na SW lecz przy lataniu pod wiatr albo przy mocniejszym zaciągnięciu jak już pisałem serwo HS55 może nie poradzić a zębatki w nim są słabiutkie. Piszę tak bo też mam E.G. ze serwem HS81 na SW i tak jest pewniej a różnica w kosztach między HS81 a HS55 nie jest duża by ryzykować rozbicie modelu. Zrobisz oczywiście według własnego uznania ja mogę Ci jedynie poradzić jak byłoby lepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TooM Opublikowano 6 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Od dwóch lat eksploatuję intensywnie EG na 2x eskay 9g( lotki)+ 2x Eco 16 micro + dzwonek 1000KV + aku WOW 2200 mAh + regler 30A , śmiglo od EG lub Graupner 9x6. Jak lata i w jakich warunkach ,na takim jak puryści na lotnisku mi powiedzieli "chłamie", to widać na filmach.Ten nędzny zestaw nigdy nie zawiódł !!! ---http://pl.youtube.com/results?search_query=RCpiotrek&search_type=&aq=f Wojtek, tanim serwem które mamy przetestowane w kombatach jest TP MG16 na metalowych zębach. Na naszym EG lata cała rodzina ,wychodziłem nim korkiem z ostrego komina ,latał w Jeżowie na czole frontu i dalej jest cały .To jest naprawdę dobry model niewiele wymagający. Jednak teraz kupiłbym Graupnera Junior bo jest taki sam a ma składany również statecznik poziomy( z uwagami Dj) więc pakuje się do plaskiej skrzynki - Junior Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 6 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Witam No to Janusz P. i TooM przekonaliście mnie. Obecnie latam EG Electric z fabrycznym osprzętem i właśnie na wysokości mam serwo Tower Pro SG90 i póki co dość dobrze się spisuje. Na następny sezon chcę przygotować EG PRO z takim wyposażeniem: http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=6124 http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=1836 http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=6249 http://www.emodel.pl/esklep/keda-a2220l-p-3.html http://www.emodel.pl/esklep/tower-regulator-p-13.html http://www.emodel.pl/esklep/kabel-30cm-p-372.html http://www.emodel.pl/esklep/przedluzacz-60cm-p-110.html http://www.emodel.pl/esklep/tower-mg16r-p-200.html http://www.emodel.pl/esklep/tower-sg91r-serwo-mini-p-16.html http://www.emodel.pl/esklep/zlacza-pradowe-tdeans-p-50.html http://www.emodel.pl/esklep/dynam-111v-1800mah-p-445.html http://www.emodel.pl/esklep/esky-ek20851-ladowarka-balancerem-p-105.html Wcześniej myślałem o Ventus'ie 2hx z CM Pro ale Andrzej z modele MAX otworzył mi oczy i zdecydowałem się na EG PRO, a to dlatego międzyinnymi, że jestem osobą jednoręczną i z Ventus'em mógłbym sobie nie poradzić a poza tym możliwości budżetowe póki co nie pozwalają mi na zakup lepszej apartatury i modelu jednocześnie. Poza tym latanie jest dla mnie odskocznią od codzienności i traktuję je bardzo rekreacyjnie i nostalgicznie a EG w zupełności mi wystarczy zwłaszcza, że ostatnio udało mi się go wyciągnąć tak wysoko, że był wielkości zapałki. Radochę miałem taką jak głupi z bateryjki (ups... jak kogoś uraziłem to przepraszam). Zastanawiałem się też nad Junior'em S od Graupner'a ale słyszałem, że lubi mu się odłamywać statecznik poziomy, poza tym EG już znam a o Junior'ze jeszcze mało jest opisane na forach. Dziwne, że u samego Graupner'a nie można go kupić ale jest dostępny tutaj http://www.cyber-fly.pl/produkt-758.html i to jest jedyny sklep, który go ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz P. Opublikowano 6 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Oooooo wojcio69 zarzuciłeś całkiem bogatą literaturę ale z tego co przedstawiasz to mogę Ci powiedzieć że tak przygotowanym E.G. PRO będziesz mógł latać spokojnie bez myślenia że coś padnie. Widzę że konkretnie przemyślałeś wszystko krok po kroku.Tak trzymaj. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 6 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Witam Janusz P. oświeć mnie jeszcze w kwesti użytkowania pakietu Li-po. Jeżeli się orientujesz to jak długo będzie chodził silnik (keda A22-20L) z tym pakietem (3S 1800mAh/11,4V/15C)? Co się stanie jak będę miał szybowiec na wysokości ok. 200m a regulator wyłączy mi silnik (regulator wyłącza silnik gdy napięcie spadnie do 3V)? Muszę natychmiast lądować aby nie rozładować zbyt mocno pakietu. Wogóle jak to jest z tymi Li-po' lami? Wiem, że nie mogę ich rozładować poniżej 3V i ładować ładowarką z balanserem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raffik Opublikowano 6 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Jak dla mnie mozesz spokojnie wyladwac praktycznie z dowolnej rozsadnej wysokosci bez obawy o pakiet. najlepiej nie rozladowac ponizej 3V, choc ja mam ustawione regulatory na 2,8V (odciecie). nigdy mi nie braklo pradu aby wyladowac EG po takim odcieciu, nawet dociagalem lekko jeszcze zeby nie chodzic, ot takie lenistwo ladowarka do Li-Po + balancer zeby miec pakiety w dobrej kondycji (te samo napiecie na celach) wiem ze esky jest tani i dziala ale moze ladowarke Turnigy z UH? nie wiem tylko czy pakiet 15C nie bedzie malo wydajny... poszukaj cos 18-20C... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TooM Opublikowano 7 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2008 Lepszym silnikem byłaby KEDA 22 15 M jeśli już Keda.Moc wystarczająca 180 W . Ja mam silnik 100W i jestem zadowolony .Na tej Kedzie 22 15 polatasz dłużej a i pakiet wtedy spokojnie wytrzyma. Robiłem kiedyś taki eksperyment -Regler wyłączył już silnik(na ziemi) a ja machałem serwami ile się da ,na maksymalnych wychyleniach ,pakiet stary WOW 2200,regulator taki jak Twój. Po 25 minutach odechciało mi się ,pakiet nie grzał się . Doszedłem do wniosku że to wystarczy,dolecę.Przecież w prawdziwym locie nie macha się drągami cały czas na maksa. W graupnerze faktycznie lubi odlecieć statecznik ale jak model przeciążysz .Nasz kolega /nick Dj/lata z aparatem lub kamera ale sobie poradził z tą wadą-opis przy modelu. Marek w c-f ma też części zapasowe np połówka skrzydła kosztuje ok40-45 zł /koledze budowlańcy zrzucili szafkę na model/. Ładowarkę( i nie tylko) tanio kupisz tu sklep .Zwróc uwagę że wystawiają też na aukcjach wszystkie towary.Kolega kupił licytując u nich dwa pakiety 1500 za 4 zł słownie cztery.Za przesyłkę zapłacił 5 x tyle ale i tak to tylko 15 zł ,a akumulatory po ok 30 ładowaniach trzymają 1450mAh tak jak na początku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 7 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2008 Jak to powiadają słowo się rzekło, kobyłka u płota lub klamka zapadła. Zamiast EG PRO kupiłem Juniora S od Graupnera. Co pomogło zmienić moją decyzję? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Kupuję model z fabrycznym silnikiem, śmigłem i kołpakiem, reszta osprzętu tak jak planowałem do EG. Tak jeszcze z innej beczki. Wczoraj razem z kolegą lataliśmy swoimi EG. Rano trochę dmuchało i ja spietrałem z lataniem, ale Grzegorz poszedł w powietrze. Jego EG pod wiatr na pełnej mocy silnika (permax 400) stał w miejscu jak Harrier. Nagle zwalił się na skrzydło i gleba (wysokość ok.15m). Nic się z modelem nie stało. Nie wiem czy w momencie przyziemienia czy sekundę po Grzegorz zciągnął dźwidnię gazu na minimum. Podszedł do modelu puścił jeszcze raz ale silnik już nie miał mocy. Pomyśleliś pakiet wydojony. Założyliśmy nowy i to samo silnik wchodził na ok. 50% swoich obrotów. Popołudniu poszedłem do niego i niestety... im więcej razy włączaliśmy silnik tym wolniej krecił i zdecydowanie szybciej się nagrzewał. Ponieważ Grześ przylutował kabelki od regla bezpośrednio do silnika nie chciało mu się go przelutowywać pod inny silnik aby sprawdzić czy to silnik czy reg padł. A co Wy obstawiacie? Ja silnik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz P. Opublikowano 7 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2008 W zestawach E.G. oryginalny silnik to właśnie nieszczęsny permax 400 , który nadaje się jedynie do latania w bezwietrzna pogodę . Ich żywotność jest krótka i efektywność niska, grzeją się mocno pożerając przy tym sporo prądu(sam na początku latania ugotowałem dwa permaxy) tak więc nie pozostaje nic innego jak założyć trójfazówkę i problem z głowy. A co do odcięcia prądu na silnik przez regulator to tak jak pisali przedmówcy możesz spokojnie zrobić kilka okrążeń ponieważ prąd , który zostaje w pakiecie jest jeszcze wystarczający do zasilenia serw więc nie ma potrzeby nagłego zchodzenia do lądowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorzp Opublikowano 7 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2008 Witam, możliwe że przy glebie do silnika dostał się piasek czy coś innego i po prostu się zaciera, tym bardziej że coraz to się bardziej nagrzewa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.