pacek Opublikowano 4 Listopada 2017 Opublikowano 4 Listopada 2017 Witam, posiada może ktoś ten silnik? Jakie wrażenia z eksploatacji?
kkdarch Opublikowano 4 Listopada 2017 Opublikowano 4 Listopada 2017 Mam ten silnik od niedawna.W zasadzie się dociera ale jest bardzo mocny i ma małą wagę (coś koło 2kg).Porównując do Ngh 38 to w TP70 bajka.silnik pracował około 40 minut a pali od strzała.Bez problemu można uzyskać 1000rpm a nawet zejść niżej.Przydał by się jakiś tłumik bo na samej rurze trochę klepie????. https://youtu.be/ZHq7xISb6Qc tu masz filmik z pracy mojego motorka.
pacek Opublikowano 5 Listopada 2017 Autor Opublikowano 5 Listopada 2017 dzięki za informacje, a jest do tego jakiś dedykowany tłumik ? Na jakim śmigle go palisz ? Zależy mi na jak największym. Chciałbym go ewentualnie użyć do modelu WWI waga coś około 13,5 - 15kg,
Irek M Opublikowano 5 Listopada 2017 Opublikowano 5 Listopada 2017 Jacek, a nie będzie problemu z lewymi śmigłami tak dużych rozmiarów. Domyślam się, że to do D.H.2
pacek Opublikowano 5 Listopada 2017 Autor Opublikowano 5 Listopada 2017 a nie będzie problemu z lewymi śmigłami tak dużych rozmiarów. Mam nadzieję, że nie , słusznie się domyślasz. Ten silnik to alternatywa, bo jeden z kolegów próbuje zrobić przekładnie do mniejszego silnika i przy okazji rozrusznik.
Irek M Opublikowano 5 Listopada 2017 Opublikowano 5 Listopada 2017 No właśnie też pisząc o lewym śmigle miałem na myśli przekładnię zmieniającą kierunek obrotów. W takim układzie wchodzą wszystkie śmigła "prawe". Z drugiej strony te modele latają więc i śmigła muszą być dostępne. A ktoś kto buduje taki model - znaczy nie za parę setek zł to pewnie nie liczy się z kasą na taki drobiazg jak śmigło . Będzie w wersji dwu czy 4 łopatowej?
pacek Opublikowano 5 Listopada 2017 Autor Opublikowano 5 Listopada 2017 Będzie w wersji dwu czy 4 łopatowej? no bez przesady dwie łopaty wystarczą. Co do tych setek, to jednak liczę budżet na razie nie jest tak źle, aczkolwiek wiadomo, że duży model oznacza większe wydatki. Ze zmianą obrotów to nie tak prosto, bo przekładnia musiałaby być zębata. myślimy o zwykłej na pasku, ale słupek silnika który chcemy wykorzystać ma wał wystający z obu stron bloku i gdyby udało się go odwrócić to udało by się zmienić kierunek obrotów. Generalnie w pomyśle z przekładnią chodzi o to aby wolniej kręcić dużym śmigłem.
kkdarch Opublikowano 5 Listopada 2017 Opublikowano 5 Listopada 2017 no bez przesady dwie łopaty wystarczą. Co do tych setek, to jednak liczę budżet na razie nie jest tak źle, aczkolwiek wiadomo, że duży model oznacza większe wydatki. Ze zmianą obrotów to nie tak prosto, bo przekładnia musiałaby być zębata. myślimy o zwykłej na pasku, ale słupek silnika który chcemy wykorzystać ma wał wystający z obu stron bloku i gdyby udało się go odwrócić to udało by się zmienić kierunek obrotów. Generalnie w pomyśle z przekładnią chodzi o to aby wolniej kręcić dużym śmigłem. Zobacz to co ja zrobiłem.Silnik 43cc (modelarski Dolmar tyle że z zapłonem elektronicznym) kręci śmigłem 24x10/3. Jak odwrócisz to masz lewe obroty.
pacek Opublikowano 5 Listopada 2017 Autor Opublikowano 5 Listopada 2017 nie wiem dokładnie z jakim silnikiem kolega kombinuje ale mówił coś o 56 ccm, Chcielibyśmy zasadzić śmigło wielkości zbliżonej do (w skali) do oryginału.
Rekomendowane odpowiedzi