Skocz do zawartości

Cessna 182 Skylane 50 CMPro


van_daal

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich bardzo !

 

Mam na imię Paweł. Mam też już 40 lat na karku i mieszkam w Szczecinie. Całkiem niedawno postanowiłem spełnić marzenie mego syna o modelarstwie RC i popełniłem zakup takowego samolotu. A że jestem zwolennikiem "wrzucania na głęboką wodę" to mój wybór padł na Cessnę 182 z silnikiem spalinowym. A niech ma!

Przyznam się też, że sam miałem podobne marzenia jakieś ćwierć wieku temu ale cóż... W tamtych (dość już zamierzchłych) czasach nie każdego było stać na takie hobby.

 

Ale do rzeczy...

 

Zamierzam zakupić nadajnik Futaba T6EX 2,4.

Chcę nim sterować wspomnianym wyżej samolotem wyposażonym m.in. w klapy a w przyszłości, być może, również w chowane podwozie (naturalnie w innym modelu).

Jednak zwróciłem uwagę na pewien szczegół.

 

Nadajnik ten, do obsługi klap, posiada tylko taki "wihajster" typu ON-OFF.

Czy to oznacza, że klapami steruje się tylko dwupołożeniowo? Jeżeli tak, to jak sądzę opuszczenie klap następuje dość gwałtownie. Czy może to być przyczyną kłopotu w opanowaniu modelu? A może jest sposób, by klapy opuszczane były w sposób łagodny?

Podobnie z sprawa wygląda z obsługą podwozia.

 

Bardzo proszę o wyjaśnienie.

 

Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 132
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Jeżeli boisz się o szybkie wysuwania podwozia lub klap to możesz zastosować spowalniacz serw http://nastik.pl/spowalniacz-ruchu-serwa-nfsd2-p-2085.html?osCsid=01fa5c831b799e99bc7560a2085b85cf lub specjalne wolne serwa do podwozia.

Przy opuszczaniu klap dobrze jest zmiksować je ze sterem wysokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co to za cessna? może na silnik 6,5-8,5 ? to bardzo szybki model, w odróżnieniu od oryginału dość trudny w pliotażu (tzn. w lądowaniu), raczej nie nadaje się dla poczatkujących, z racji tego że ma duże obciążenie powierzchni.

Ale za to bardzo ładnie wygląda, można ją powiesić na ścianie i stanowi niewątpliwą ozdobę pokoju, co szczerze mówiąc bardzo polecam, i zamowienie jakiegoś trenerka na taki sam silnik, jak do niej.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się chciałem dołączyć do rady Sławka_9000. Tak samo jak Wy chciałem spełnić marzenie mojego syna i swoje z zamierzchłych czasów no i też rzuciłem się na głęboką wodę. Teraz nasze marzenie leży w piwnicy w kawałkach i czeka na odbudowę a my zakupiliśmy trenerek i najpierw poszukamy pomocy w oblataniu a może kiedyś... no i zakupiliśmy symulator do kompa i tam rozbijamy modele do woli...

 

Pozdrawiam - Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co to za cessna? może na silnik 6,5-8,5 ? ...

 

Chodzi o Cessnę 182 Skylane 50 CMPro.

> http://www.cmpairplane.com/scale/Cessna%2050Size.html <

Bardzo ładny model w istocie, już w trakcie składania. Przy tym stosunkowo niedrogi a dzięki niedociągnięciom tak charakterystycznym dla wyrobów "MADE IN CHRL" dający też namiastkę prawdziwego modelarstwa.

 

A w kwestii rozbicia powyższego modelu, które to najprawdopodobniej będzie miało miejsce gdzieś na wiosnę 2009, to absolutnie się z tym liczę (zresztą był bym głupcem sądząc inaczej, wszak "katastrofy" wszelakie zdarzają się nawet baaardzo doświadczonym pilotom modeli).

Do tego doniosłego momentu mamy dość czasu aby opanować temat od strony teoretycznej i praktycznej (symulatory różnej maści i rodzaju).

A potem no cóż... będzie co będzie!

 

Jak to mówią:

"Jak kraść, to miliony

Jak zdradzać, to z księżniczką"

a jak rozbijać się, to też z fasonem i nie byle czym (przynajmniej na pierwszy rzut oka) :wink:

 

A tak przy okazji to jakie serwa (siła) były by odpowiednie do tego modelu?

Czy jest jakaś metoda/zasada doboru serw? Program obliczający siłę?

Czy też Wy, starzy wyjadacze, tak tylko "na czuja"?

 

Pozdrawiam

 

 

PS.

Zmieniam temat. Może się rozwinie?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taka Cesne.Serwa byly standard Hitec(3,4kg).Silnik Osmax 7,5.Ładny i dobry model ale wcale nie zachowywal sie tak neutralnie jak mowi sie o gornoplatach.Model szybki i bardziej mu pasowalo szybkie latanie i krecenie podstawowej akrobacji niz wolne przeloty z ledwo pyrczącym silnikiem.Wady to oczywiscie waga (dobrze nie pamietam ale napewno powyzej 3000g), przednie kółko skrętne.Model na żywo prezentuje sie super.Pamietaj ze kadłub to laminat wiec przy wiekszym dzwonie naprawa nie bedzie juz taka oczywista.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taka Cesne...

 

No to super! Mam kogo się radzić :D

 

I od razu pytanie:

Jaka jest prędkość startowa tego modelu.

Szkoda było by zaliczyć przeciągnięcie zaraz po starcie.

Niestety, producent poskąpił informacji tego rodzaju, dość istotnych jak mniemam.

 

Do wyważenia informacje są.

Jednak mam wątpliwości co do ustawienia wysokości przedniego koła podanego przez producenta.

Zatem pytanie do wszystkich doświadczonych:

Jak najkorzystniej ustawić takie koło w modelach o takim typie podwozia.

Czy tak, aby nos samolotu skierowany był lekko do dołu czy może do góry?

A może patrzeć na oś płata głównego lub statecznika poziomego (tak by któraś była równoległą do płaszczyzny ziemi)?

 

Domyślam się, że zbyt zadarty nos (za długa goleń koła) może powodować dodatkowe utrudnienia przy lądowaniu i tendencje do przedwczesnego wznoszenia modelu przy starcie.

Zanadto opuszczony może z kolei spowodować oderwanie przedniego koła od "pasa" podczas rozbiegu (tu nie wiem, czy to lepiej, czy gorzej) ale na pewno krótsza przednia goleń jest lepsza przy lądowaniu (wszak jako pierwsze powinny dotknąć ziemi tylne koła).

A może się mylę? Piszcie proszę.

 

Silnik kupiłem OS 46 AX (1,65 KM) i największe zalecane dla niego śmigło (12/6).

 

Jeszcze jedno. Czy nie było by wskazane zamontowanie mocniejszego niż standard serwa na SW?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacunkowo, opto-organoleptycznie, stoperem, jadąc obok samochodem (mam prawko :D), albo rowerem (umiem :)), pożyczył bym od policji "suszarkę", etc.

 

A tak serio to jestem w stanie określić zgrubnie prędkość czegoś tam (m/s).

Mając 40 lat i znajomość jako-taką nauk ścisłych to nie takie trudne...

Można wyznaczyć przyspieszenie czyli przyrost prędkości w czasie (stała masa, obroty max - też stałe, zatem względnie stałe warunki startu) pozostanie tylko do wyliczenia minimalny czas rozbiegu...

Znając rząd wielkości nie będę próbował poderwać samolotu zbyt wcześnie.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz powinno być O.K. aczkolwiek teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką i każdy model ma swoją charakterystykę lotu, obciążenie płata i wiele czynników składających się na jego "lotność" , więc może oblot mógłby zrobić ktoś kto ma wylatane kilkadziesiąt godzin , gdzie na pewno trzeba będzie trymować co nieco a dopiero po oblocie i wyjaśnieniach mógłbyś polecieć (nie twierdzę że nie potrafisz) bo jako pierwszy model do pilotażu powiem Ci że nie będzie łatwo, model typu Cessna wymaga cały czas prędkości no i przy lądowaniu trzeba być ostrożnym bo o przeciągnięcie nie trudno (zwłaszcza CMPro)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haha rozbawiłeś mnie kolego tymi dywagacjami o długościach goleni (no offence), modele z trawy to tak nie startują a zwłaszcza nie lądują tak jak na pokazowych filmach, raczej mówimy o czymś w rodzaju testu na wytrzymałość goleni.

Mam też ten model, co trzeba mu przyznać jest wykonany naprawdę ładnie. Pomimo dość sporego silnika (OS 4 6AX) trzeba mu dowazyć przód, więc sugeruję z tym samym silnikiem, żebyś serwa dał maksymalnie do przodu. Bardzo ładne by było założyć na kierunek napęd pull-pull czyli po polsku mówiąc na linki (na stronie alehar jest opisane jak zrobić). U mnie ten model ważył chyba coś koło 4 kilo, obciążenie powierzchni jak sobie wyliczyłem kolo 90g/dm2 więc niewiele tylko mniej niż GeeBee, model samolotu wyścigowego :D.

Serwa możesz dać standardowe, a najsilniejsze wiadomo na kierunek. Jeśli dasz serwa za słabe to nie stracisz kontroli nad modelem, tylko nie będziesz mógł robić gwałtownych manewrów, a do takich ten model i tak się nie nadaje za bardzo.

Skrzydła są montowane na śruby do centropłata, co chyba nie ma sensu i byłoby lepiej zmontować je na stałe. Fabrycznie przewidziane zaciski do popychaczy klap i lotek nie wzbudzają zaufania, ale nie ma sposobu żeby inaczej je zamontować- dobrym rozwiązaniem jest imho nagwintowanie końcówki popychacza, tak żeby zaciskowy robaczek zacisnął się na gwincie, a nie pełnym pręcie.

Uważaj na montaż orczyków SK i SW, bo łatwo je tak zamontować żeby wchodziły w kolizję ze sobą. trochę popychacze SW się gną i będą podlegały wyboczeniu, stąd montowanie silniejszych serw ma średni sens.

Do klap potrzebujesz tzw. kabla Y, albo mozesz polutować przewody do serw bezpośrednio. Na klapy daj najtańsze serwa po 20zł, bo ich i tak raczej nie będziesz używał. Na trawę kupiłem wielkie kółka 85 albo 90mm, i nawet nie najgorzej na nich wygląda, oczywiście już bez kapci. W ogóle pierwsze loty się robi bez kapci i maski.

A na początek polecam jeszcze zrobić jakiegoś trenerka, właśnie szykuję plany zmodyfikowanego telemasterka na prąd, coś takiego byś mógł sobie sprawić w tak zwanym międzyczasie.

A i koniecznie załóż do tłumika OS końcówkę silikonową, bo inaczej spaliny będą wchodziły do kabiny, co nawiasem mówiąc czadersko wygląda- jakby piloci palili po 10 cygar na raz :D

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wandal :) nie wątpię że potrafisz ocenić prędkość modelu pytanie brzmi czy potrafisz to zrobić w ciągu 15 sekund :) bo tyle trwa średnio start modelu a tak zupełnie na poważnie to symulator nie wystarczy znajdź kogoś w Szczecinie do oblatania i wyregulowania modelu ewentualnie wpadnij do Szczecinka na jakieś spotkanie polatasz na kabelku uczeń-trener oswoisz się z powietrzem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za radę.

 

Naturalnie, kiedy nadejdzie pora, postaram się znaleźć kogoś w Szczecinie kto doradzi i mam nadzieję pomoże (w ostateczności pozbierać kawałki...).

 

Tak naprawdę jestem z natury optymistą.

 

Mam nadzieję, że się uda i ta "chinka" da trochę radochy i mnie i synowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A długość goleni ustaw na "zero" ,czyli równolegle do matki ziemi.

Model z nosem do dołu nie będzie chciał się oderwać od ziemie ,a jak to zrobi, to pewnie od razu ostro do góry.

Co do prędkości startu to bez mierzenia , na oko , jest skuteczna metoda .

Rozpędzasz model do tego stopnia, że sam delikatnie zaczyna się unosić w powietrze .

Wtedy zaciągasz minimalnie wysokość i już jesteś w górze.

Przed pierwszym lotem koniecznie sprawdź poprawność wychyłów sterów.

90% pierwszych kraks to właśnie odwrotnie działające stery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie, a przy okazji sterów - w prawym 'wolancie' mam ster kierunku i ster wysokości, a w lewym lotki i obroty. Czy to nie jest jakoś po chińsku? Bo w wietnamskiej ulotce znalazłem to jakoś inaczej. Obowiązują tu jakieś reguły?

Przepraszam za to wcięcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie tak jest w tej wietnamskiej ulotce, dokładnie!

Ja niestety będę trenował na styropianowym trenerku, w którym jest tylko prawy dżojstik, a do obrotów tylko potencjometr. Tak samo więc skonfigurowałem symulator, no i pewnie już właśnie tak się nauczę... :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...no i pewnie już właśnie tak się nauczę... :?

 

Mimo, że jestem równie totalnym laikiem to zdecydowanie odradzam!

Nie ma nic gorszego niż złe nawyki. Potem strasznie ciężko jest je wykorzenić.

 

Przemyśl możliwość przerobienia tego czegoś do współpracy z "normalnym" sprzętem.

 

Chyba, że to coś z założenia ma być pierwsze i ostatnie.

 

Ja osobiście nie uznaję półśrodków. "Wszystko albo nic"- ale w granicach rozsądku.

Stąd mój wybór modelu.

 

Podoba mi się koncepcja "międzyczasu" Slawka_9000. Na trenerka poszukam jakiegoś górnopłatu z lotkami i podwoziem. To zdecydowanie. Ideałem był by również trójkołowiec jednak nie Cessna 182 bo za dużo tych rodzynków w cieście by już było...

 

Może macie jakiś pomysł? Może coś polecicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.