Śmiagła do halówki, jakie i jak montujecie?

[dimmus]

Pytanie może banalne, bo wiadomo że na propsaver, ale...

Kupuję nowe śmigło z sześciokątem odlanym w osi (mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi). Śmigło oczywiście wcześniej wyważone. Wszystko działa całkiem dobrze do puki latam w miarę spokojnie. Jak przy większej prędkości gwałtownie zmienię kierunek, to śmigło spada z propsa. Im więcej razy spadło, tym łatwiej jest je wytrącić.

Kolega stosuje tuleję, która jest zamocowana na propsie silnika, a zewnętrznie ma fi7. Wtedy śmigła są rozwiercane do fi7 i tak mocowane. Na innym forum znalazłem osobę, która wykonała dla mnie 10 takich tulejek, ale detal jest kłopotliwy w toczeniu i 4 tulejki w ogóle się nie nadawały, reszta od biedy może być, ale też idealnie nie jest.

Idąc dalej okazało się, że mój emax ma propsa 5,4mm, a axi ma 5,5mm.

Stąd moje pytanie jak pozostali radzą sobie z mocowaniem śmigieł. Czy też stosujecie tulejki, ewentualnie skąd je brać? Lub jakie inne sposoby stosujecie?

[dariuszj]

Mi jak spadały śmigła to po prostu mocniej naciągałem gumkę/gumki. Stosuję takie zwykłe recepturki.

[Volleyboy]

Ja mam np tak. I nie narzekam. Wygina się wtedy kiedy musi

 

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[dimmus]

U mnie takie

Po kilku spadnieciach śmigła wyglądają tak

Dlatego tak rozwiercam na fi7

Te w które trzeba redukcję wsadzić wklejam na CA plastikową tulej i rozwiercam

Do tego na props silnika idzie tulejka

I działa to tak jak powinno. Problemem są jak już pisałem w pierwszym poście te tulejki.

[sp350D]

Jeśli model ma być lekki poniżej 80g przy rozpiętości 800-900mm to PT9x3i lub PT9x2,8i na piaście zintegrowanej z 10-12g silnikiem. Śmigło zapięte na gumkę.