pjk11 Opublikowano 10 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2018 Witam. 10 lat temu kupiłem sobie taką wkrętarke: https://www.ceneo.pl/828716#tab=spec Jednak po tak długim czasie baterie niestety padają. Mam pytania: 1) Jakie ogniwa są w tej baterii? 2) Czy opłaca się kupować zamienniki w cenie ok 200zł za baterie? 3) Czy można tam włożyc LiPo 4S i ile ono wytrzyma? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 10 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2018 Bez problemu zrobisz taki pakiet tutaj i wkrętarka będzie dalej śmigać http://www.bto.pl/konfigurator/krok1.aspx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pjk11 Opublikowano 10 Lutego 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2018 Dzieki za ten link kolego z Kęt. Ale jednego nie rozumiem, czemu tam 4 cele Li-Ion mają 14.8V a moja ma 14.4? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 10 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2018 Nie wiem ,dzwoń ,pytaj ,zamawiaj .Ciesz się nowym życiem wkrętarki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 12 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 W moim B&D ogniwa NiCd 12V trzymaly już bardzo krótko. To sobie zaprojektowałem nową obudowę na pakiet 4S LiFe (14.4 max , 13.2V nominalne) i śmiga aż miło. https://www.thingiverse.com/thing:2767560 Przyjmuje sie, ze napiecie znamionowe jednego ogniwa LiIon wynosi 3,6V. Reszte mozesz juz sam policzyc i wlasciwe wnioski wyciagnac. Poniewaz napiecie rzeczywiste ogniw zaleznie od stanu naladowania waha sie w pewnych granicach, nawet takiemu ignorantowi elektryczno-elektronicznemu jak mnie nie trudno sie domyslec, ze ogniwa o napieciu 3,7V powinny w Twojej wiertarce bez problemu funkcjonowac. Nie zdziwilbym sie, gdyby ta roznica napiec znamionowych wynikala z roznych definicji badz warunkow pomiaru - byc moze kazdy producent gotuje w tym wzgledzie, ze tak powiem, wlasna zupke. Na Twoim miejscu zwracalbym szczegolna uwage na to, by ogniwa nie byly "no name", lecz pochodzily od znanego producenta. Ogniwa Li-ion mają 3.6V nominalnie - 4 x 3.6 = 14.4. Po naładowaniu pod korek mają 4 x 4.1V = 16.4V. Ogniwa Li-Po - mają 4 x 3.7 = 14.8V nominalnie i 16.8V po naładowaniu. Dla elektroniki to żadna różnica. Elementy we wkrętarce zrobione są na typowych elementach, które mają tolerancję pewnie do 20V - skoro w pełni naładowany pakiet przekracza 16V... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 12 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Pod wyzej zamieszczonym linkiem chodzilo o ogniwa LiIon, nie LiPo. Prawdopodobnie wlasnie dlatego tworca watku zapytal o ich napiecie. Jesli dobrze rozumuje, wkladanie ogniw LiPo do wiertarki, ktora fabrycznie zaopatrzona byla w ogniwa LiIon, nie jest zbyt dobrym pomyslem, chocby ze wzgledu na sposob ich pozniejszego ladowania, jesli nawet elektronika wiertarki wytrzyma wyzsze napiecie. Ladowanie ogniw LiPo ladowarka od wiertarki juz chyba nie byloby zbyt zdrowe dla samych ogniw. Wowczas trzebaby je inna ladowarka ladowac. Dlatego nie wrzucalbym w tym temacie wszystkiego do jednego garnka. Akurat ladowanie ogniw li-po ladowarka do Li-ion nie jest niebezpieczne. Dawno temu jak nie bylo ogniw Li-Po miałem (i nadal mam) ładowarkę BC100 polskiej produkcji. Był w niej tylko program do ładowania Li-ion - do 4.1V. Algorytm ładowania Li-Ion i Li-Po jest taki sam: CCCV (constant current constant voltage) - różnią się tylko napięciem końcowym. No i często programy Li-Ion mają ograniczenie do 0.5C. Ładując ogniwa Li-po ładowarką do Li-ion będą one "niedoładowane" - ale o dziwo zapewni to im większą trwałość. Problemem może być tylko automatyka zabezpieczająca przed zbyt głebokim rozładowaniem - bo o ile głębokie rozładowanie li-ionów nie jest bolesne o tyle takie samo potraktowanie Li-Po już im szkodzi. Dlatego do mojej wkretarki wstawiłem Li-Fe. Szybkie ładowanie - głębokie rozładowanie Oczywiście ładuję pakiet ładowarką modelarską dedykowaną do LiFe. Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy ładowanie pakietów Li-xx ładowarką np do NiCd. EDIT: grafika pokazująca wpływ stopnia naładowania na trwałość ogniw Litowych: EDIT 2: Jeszcze odnośnie samego napięcia Li-Ion. Kiedyś ogniwa Li-ion były 3.6V i takie stosowane były głównie w sprzętach typu wkrętarki itd itp. Ale później pojawiły się ogniwa Li-ion 3.7V - widać to głównie na stronach z testami ogniw dla elektronicznych papierosów: http://lygte-info.dk/review/batteries2012/Samsung%20INR18650-20R%202000mAh%20%28Green%29%20UK.html (napięcie ładowania 4.2 (jak nowe li-po). Napięcie nominalne 3.6V (jak "stare" li-ion) https://www.vapoteurs-experts.fr/accu-samsung-inr-25r/ (napięcie ładowania 4.2, nominalne 3.7) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 12 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Mnie papierosy też nie interesują. Ale testy ogniw owszem - i zdziwiło mnie, że to właśnie dla palaczy robi się takie dogłębne testy, z których my modelarze możemy korzystać. To co pokazałem to oczywiście tylko wierzchołek góry lodowej. Oni chyba przetestowali wszystkie dostępne ogniwa Li-Ion dostępne na rynku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pjk11 Opublikowano 12 Lutego 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Witam Moja myśł żeby wsadzić tam Li-Po oczywiście była zwiazana ze zmianą ładowarki (dorobienie zlacza balansera i przejsciowki na XT60), ale szkoda mi Ichargera na szlajanie po budowach. Kupuje ogniwa ze strony która podał mi kolega Shock. Powodem jest posiadana ładowarka https://www.makita.co.nz/products/model/DC18RA Jakie ogniwa polecicie z tej strony http://www.bto.pl/konfigurator/krok1.aspx jako zamienniki? I czy ta ładowarka naładuje do 14.8v czy 14.4v? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 12 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Jeżeli masz ładowarkę 14.4V (czyli 3.6V/ogniwo) to najprawdopodobniej naładuje Ci do 16.4V niezależnie od tego jaki pakiet li-ion tam włożysz. Proces CCCV jest definiowany z góry i można go zmienic tylko wtedy jeżeli ładowarka pozwala na to (np modelarska). Tak jak wskazałem - nie będziesz z tego powodu stratny - pakiety 3.7V będą miały dużo większą trwałość a po naładowaniu na full będziesz miał 90% pojemności w porównaniu gdybyś ładował do pełna. Dla pakietów 3.6V oczywiście będzie to jednoznaczne. A ogniwa kupuj najlepsze na jakie Cie stać. Niestety ale koszt ogniwa jest ściśle związany z jego parametrami - głównie chodzi o prąd rozładowania. Dodatkowy problem jaki widzę to koszt samych ogniw. Np PANASONIC NCR18650A 3100mAh Li-ION 3,7V 18,6x65,2mm w tym sklepie kosztują prawie 26zł a w Batimexie 16zł + usługa pakietowania (ok 3zł/ogniwo - ale musisz zadzwonić i potwierdzić czy Ci spakietują)... http://www.batimex.pl/towar.php?idtowaru=5256 Chyba najlepiej będzie jak kupisz te: http://www.batimex.pl/towar.php?idtowaru=5816 (10A) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pjk11 Opublikowano 12 Lutego 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Dzieki za odpowiedź ,ale: "a po naładowaniu na full będziesz miał 90% pojemności w porównaniu gdybyś ładował do pełna" Nie bardzo rozumiem, mógłbyś wyjaśnić? EDIT: Ta ładowarka ładuje też 18V baterie, ale podejrzewam że wykrywa ilość ogniw (4 lub 5) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 12 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Popatrzyłem na karty katalogowe. Obecnie większość ogniw ma napięcie ładowania 4.2V. Mając na uwadze notkę z obrazka, który pokazałem wcześniej, że w przemyśle liczy się trwałość to ładowarka którą posiadasz ładować może właśnie do 4.1V. Zgodnie z tabelką oznaczać to będzie, że żywotność Twojej baterii wzrośnie dwukrotnie w porównaniu do sytuacji w której ładowałbyś te ogniwa do 4.2V. Jedyna cena jaką musisz za to "zapłacić" to fakt, że pakiet 3000mAh ma swoją pojemność jak naładowany jest do 4.2V (zakłądamy że Twoja ładowarka robić tego nie umie - bo jest do zastosowań przemysłowych) a Ty przy 4.1V będziesz miał 90% tego czyli 2700mAh. IMHO nadal opłacalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi