Skocz do zawartości

Czy nie wychowujemy swoich dzieci?


kojot

Rekomendowane odpowiedzi

Ściąganie z torrentów... tak będe kryminalistą w przyszłości :wink: Ściągałem właściwie zawsze coś co mi było potrzebne. Windowsa mam :wink: Dla mnie taka suma to niemało, jeśli ciebie stac to ok, ale ja radze sobie inaczej. U siebie szczerze nieznam jeszcze rówieśnika z oryginalnym windowsem :wink: Ciekawe czemu

 

 

Ojciec obaj wujkowie, nikt niema oryginała, a są to normalni porządni ludzie.

 

Po takich wypowiedziach nie pozostaje mi nic innego.

 

Tomek proszę o przekazanie mi adresów IP, dla w/w postów. Jako założyciel tego miejsca odpowiadam własną :ass: , i nie mam chęci mieć problemów za współudział !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 119
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Hehe, porzadni ludzie , no po prostu mnie rozsadzi tylko nie wiem czy ze śmiechu czy ze współczucia. Jakoś w życiu nie spotkałem porządnego ZŁODZIEJA!.

Zupełnie jakbym czytał post że ukradł radio komuś z auta ale tak na codzień to porządny człowiek.

Co do cen w Polsce oprogramowania to się zgodzę że jest drogie. Ale ceny po pierwsze spadają a po drugie jak kogoś nie stać na porsche to przecież nie powinien iść i go kraść bo na zakup kasy nie ma.

No ale , tatuś , wujek , całe pokolenie sami porządni ludzie i świecą przykładem a potem mamy takie kwiatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
Kiedyś tez pogrywałem na gitarze solowej ,ale z tego została tylko gitara , mój palce to teraz nadają się do ugniatania ciasta ,a nie do gry szybkich solówek :mrgreen:

 

Niestety używanie "lewego"Windowsa jest tak samo nielegalne jak posiadanie kradzionego samochodu ,czy modelu.

 

W Puławach od trzech lat co pół roku policja robi naloty na domy z nielegalnymi MP3 i DiviX, a mimo to co pół roku wywozi do Lublina 20,30 komputerów.

Widać naród jest oporny na wiedzę.

 

Ale jest tez światełko w tunelu ,coraz mniej osób wybałusza oczy jak mówię ,że do zestawu trzeba doliczyć koszt oryginalnego Windowsa .

 

Freq

Przemek napisał Ci celowo dobitnie jak się sprawy maja ,abyś zderzył się z innymi realiami niż panują w Twojej okolicy. Taka terapia wstrząsowa.

Raczej mu podziękuj za przetarcie zaślepionego wzroku niż się masz na niego gniewać.

 

P.S.

Na tace nie daję :D

 

Wybaczcie że odgrzebuję stary temat - ale jednej rzeczy nie rozumiem: Czemu Tomku w Twoim sklepie trzeba do zestawu komputerowego doliczyć koszt orginalnego Windowsa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, porzadni ludzie , no po prostu mnie rozsadzi tylko nie wiem czy ze śmiechu czy ze współczucia. Jakoś w życiu nie spotkałem porządnego ZŁODZIEJA!.

Zupełnie jakbym czytał post że ukradł radio komuś z auta ale tak na codzień to porządny człowiek.

Co do cen w Polsce oprogramowania to się zgodzę że jest drogie. Ale ceny po pierwsze spadają a po drugie jak kogoś nie stać na porsche to przecież nie powinien iść i go kraść bo na zakup kasy nie ma.

No ale , tatuś , wujek , całe pokolenie sami porządni ludzie i świecą przykładem a potem mamy takie kwiatki.

Miałem dać sobie spokoj ale, co ja moge? Napisze tak, popatrz najpierw na siebie, w necie każdy koks co on by świata nieprzewrócił. Same przykłady cudownych ludzi, a kiedy jakaś pani poskarżyła się o zbyt duży hałas to mało co niektórzy jej nie zagryźli :wink: Wiecej luzu, bo chyba wojne wywołalem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same przykłady cudownych ludzi, a kiedy jakaś pani poskarżyła się o zbyt duży hałas to mało co niektórzy jej nie zagryźli

Przeczytałeś ze zrozumieniem CAŁY niniejszy temat oraz temat, do którego się odnosisz? To przeczytaj.

 

 

Napisze tak, popatrz najpierw na siebie, w necie każdy koks co on by świata nieprzewrócił.

[...]

Wiecej luzu, bo chyba wojne wywołalem

No właśnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa... Super argument, klasy: to jest moje zdanie i ja je popieram.

 

PS. Nie czytałeś.

Bo co? Niezgadzam się z tobą? A wedłóg Ciebie powinienem... Argument podobny do twojego :wink:

 

Jak sobie poradzić gdy chcemy posłcuhać czegoś czego za nic dostać w sklepach niemożna? :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba być świadomym własnych czynów. Jest takie powiedzenie: „nieznajomość prawa szkodzi”.

Np. możesz próbować jeździć 150 km/h, dlatego że inni tak robią, ale jak cię zatrzyma drogówka to nic ci nie da jak powiesz, że inni też tak robią.

 

Jakie grożą sankcje prawne po uznaniu mnie winnym z art.291 kk w związku z art.293 kk w związku z art. 11 kk i czy jest możliwość przedawnienia się tego czynu i po jakim czasie? Sankcje prawne za posiadanie oprogramowania i sprawa przedawnienia.

 

Przykład z życia pewnego człowieka.

Mam następujący problem. Jakiś czas temu weszła do mnie policja bez nakazu przeszukania mieszkania i zabrała mi wszystkie płyty pirackie, mp3, divixy i komputer.

Wsadzili mnie na 24 godziny. Teraz mam czekać 6 miesięcy na opinię biegłego i podobno mają mi postawić zarzuty dotyczące paserstwa czyli nabycia (ściągnięcia) nielegalnego oprogramowania. Zaznaczam, że znaleźli oprogramowanie tylko na mój użytek a nie na żaden handel, czyli pojedyńcze gry i programy itd. Takie przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5. Jednakże wszyscy wiemy, że powszechnie w Polsce w domach a nawet firmach i urzędach używa się "piratów", więc policja powinna wsadzić 99% użytkowników komputerów. Moje pytania dotyczą następujących kwestii: 1. Czy dotąd były już wyroki skazujące za posiadanie nielegalnych prpgramów, gier, filmów i mp3 ? 2. Czy grożą mi poważne sankcje ? Z góry dziękuję za pomoc.

 

W art. 291 kk § 1. zawarte jest przestępstwo paserstwa- jest to główny czyn zabroniony o którego popełnienie jest Pan podejrzany, zawarty w kwalifikacji prawnej art. 293 kk stanowi doprecyzowanie zawartości kryminalnej czynu, ponieważ w art. tym zawarte jest stwierdzenie iż . Przepisy art. 291kk i 292 kk stosuje się odpowiednio do programu komputerowego. Art. 11 kk jest swego rodzaju „ klamrą” spinającą( kumulatywny zbieg przepisów ustawy), zgodnie z treścią art. 11 kk jeżeli czyn zabroniony wyczerpuj znamiona określone w dwóch albo więcej przepisach ustawy, sąd skazuje za jedno przestępstwo na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów, natomiast wymierza karę na podstawie przepisu przewidującego najsurowsza sankcję.

Przechodząc do zagrożenia karą – w razie stwierdzenia przez Sąd zawinienie, kara zostanie wymierzona na podstawie art. 291 kk§1 lub §2 ( jeżeli czyn zostanie uznany za wypadek mniejszej wagi). Art. 291 §1 kk stanowi- kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W art. 291 §2 kk sankcją karną jest grzywna, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do roku. Dodatkowo na podstawie art. 293 § 2 kk Sąd może orzec przepadek programu komputerowego oraz innych rzeczy uzyskanych w drodze czynu zabronionego chociażby nie stanowiła ona własności sprawcy.

Karalność przestępstwa ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynęło lat (Art. 101 kk) :

1) 30 - gdy czyn stanowi zbrodnię zabójstwa,

2) 20 - gdy czyn stanowi inną zbrodnię,

3) 10 - gdy czyn stanowi występek zagrożony karą pozbawienia wolności przekraczającą 3 lata,

4) 5 - gdy czyn jest zagrożony karą pozbawienia wolności nie przekraczającą 3 lat,

5) 3 - gdy czyn jest zagrożony karą ograniczenia wolności lub grzywną.

Ważnym jest ze zgodnie z art. 102 kk, jeżeli w okresie przewidzianym w art. 101 wszczęto postępowanie przeciwko osobie, karalność popełnionego przez nią przestępstwa ustaje z upływem 5 lat od zakończenia tego okresu.

Postępowanie przeciwko osobie czyli ad personam zostaje wszczęte wraz z wniesieniem aktu oskarżenia do sądu, wcześniej toczy się postępowanie in rem- czyli w sprawie i obejmuje ono okres postępowania przygotowawczego poprzedzający wniesienia aktu oskarżenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie teraz przeczytałem o Windowsie MX tutaj.

Po pierwsze sama modyfikacja programu jest złamaniem licencji użytkownika (ktoś ją kiedyś czytał?).

Po drugie zawiera, nawet modyfikacja, kod który jest własnością Microsoftu, więc jego użytkowanie jest nielegalne, bez posiadania licencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście mam podobne jak większość kolegów zdanie na temat piractwa komputerowego - zdecydowanie potępiam. Zdziwiły mnie natomiast wypowiedzi kolegi Tomasza, że: nie sprzedaje zestawów komputerowych bez Windowsa i że w jego sklepie klienci mają wybór - XP albo Vista.

Z całym szacunkiem dla Kolegi, ale wydaje mi się że takie praktyki są również naruszeniem, tyle że praw konsumentów. Jako klient kupuję zestaw komputerowy, czyli hardware a system operacyjny to już software, i na tym polu sam chyba mogę zadecydować jaki on będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście mam podobne jak większość kolegów zdanie na temat piractwa komputerowego - zdecydowanie potępiam. Zdziwiły mnie natomiast wypowiedzi kolegi Tomasza, że: nie sprzedaje zestawów komputerowych bez Windowsa i że w jego sklepie klienci mają wybór - XP albo Vista.

Z całym szacunkiem dla Kolegi, ale wydaje mi się że takie praktyki są również naruszeniem, tyle że praw konsumentów. Jako klient kupuję zestaw komputerowy, czyli hardware a system operacyjny to już software, i na tym polu sam chyba mogę zadecydować jaki on będzie.

 

Dokładnie,a może ktoś chce Linux jako system i co wtedy?Nie zakupi komputera?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezła lektura, 7 stron z czego 5 to przepychanki, egzekwowanie prawa, pouczanie itd.

 

Ale wracają do tematu i poruszanych tu wątków.

 

Doświadczeń rodzicielskich z pewnością nie mam, bo dopiero od niedawna wszedłem w świat dorosłych, ale swoje refleksje na ten i inne tematy posiadam.

 

Mi rodzice nigdy nie kontrolowali GG czy historii, po prostu dobrze mnie wychowali i nadal to robią, więc problemom płynącym z internetu można zapobiec innymi metodami, nie koniecznie przeglądać rozmowy, co dla mnie jest trochę abstraktem i osobiście bardzo cenię sobie prywatność. OK, nie mam macierzyńskich doświadczeń, więc inaczej patrzę na ten aspekt.

 

Co do aspektu dotyczącego nauki i hobby, to takie bezgraniczne pochwały samej nauki i zajmowania się hobby też nie uważam za do końca słuszne. Z książek nauczysz się liczyć pierwiastki, funkcje trygonometryczne, kwadratowe, oprocentowanie lokat, nauczysz się obliczać przyśpieszenia, energię potencjalną i kinetyczną, reguł z polskiego, polskich malarzy i wiele innych naprawdę ciekawych rzeczy, ale życia się nie nauczysz, co chyba jest dosyć istotne. W książce nikt Ci nie napiszę jak zachować się w konkretnej sytuacji, co to jest honor i odpowiedzialność, tego trzeba nauczyć się samemu z pomocą rodziców. Zamykanie się na świat zewnętrzny napewno w niczym nie pomoże a jedynie spowoduje zderzenie z rzeczywistością w pewny momencie. Ja na znam osoby z praktycznie każdej warstwy społeczeństwa i napewno są to wartościowe doświadczenia, bo każda grupa osób zachowuje się w inny sposób, inaczej myśli i postrzega świat, od każdego można coś ciekawego się dowiedzieć i nauczyć, ok nikt nikogo nie nakłania aby spotykał się z alkoholikami, złodziejami czy narkomanami, ale warto poznawać ludzi i przeróżne warstwy społeczne bo masz rozeznanie i możesz dokonać wyboru z którą chcesz się identyfikować czy też do niej dążyć.

 

Nawiązując do legalności różnych zachowań, piractwa nie popieram, ale uważam że ceny większości oprogramowania w Polsce są za wysokie co stwarza patologię, właśnie w formie piractwa. Ceny muzyki, w szczególności polskiej znacznie obniżono, płyta kosztuje w granicach 20-30zł co jest ceną akceptowalną, ale zagraniczne gry, filmy i oprogramowanie nadal jest stanowczo za drogie.

Osobiście nie uznaje podróbek ubrań, telefonów, gadżetów itd. a to też jest formą paserstwa, jak ostatnio się dowiedziałem.

 

Jeśli chodzi o drobny handel, prowadzoną przez młodzież, to nie demonizowałbym tego do skali przestępstw gospodarczych, tutaj więcej jest winy po stronie systemu gospodarczego niż przedsiębiorczej młodzieży. Sam przeprowadzałem niewielkie transakcje na Allegro już od 12 roku życia, sprzedawało się to co było nie potrzebne, ewentualnie to co udało się kupić okazyjnie od kumpla. Drobny import z Chin czy USA również przechodziłem, ale nie postrzegam tego jak napadu jak finanse państwowe, zdobyłem dzięki temu doświadczenia, które teraz procentują, poznałem dużo osób, nauczyłem się obsługiwać klientów. W momencie gdy miałem miałem taką możliwość odrazu (jeszcze przed skończeniem 18'stki) otworzyłem firmę i przeszedłem na w pełni legalną działalność zwaną dalej RCSQUAD :) Więc zabijanie przedsiębiorczości wśród młodzieży nie jest do końca słuszne według mnie, chociaż sam się denerwuje gdy wyrasta nowa nielegalna konkurencja i tnie ceny. Ale gdyby państwo umożliwiłoby zakładanie działalności młodszym obywatelom na specjalnych zasadach, takich zachowań również by się uniknęło. Przypuszczam że zaraz poleje się fala sprzeciwów co do tych zdań, ale każdy inaczej postrzega pewne sytuacje :)

 

Pozdrawiam

Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem dla Kolegi, ale wydaje mi się że takie praktyki są również naruszeniem, tyle że praw konsumentów

 

Jesteś w wielkim błędzie to się właśnie nazywa wolny rynek

Poprzedni ustrój wpoił ludziom frazesy typu "klient ma zawsze rację " które sa niczym innym jak tylko ograniczaniem swobody prowadzenia działalności gospodarczej gwarantowanej konstytucją .

Bo jaką swobodę ma szewc szyjący buty dratwą gdy klient przyjdzie i oświadczy że chce żeby mu zszyć pajęczą nicią . On chce to zakład musi ? Figę prawda.

zakład robi wybraną przez siebie metodą i na swoich materiałach i za to odpowiada a nie za eksperymenty klienta

Widzicie tylko to że sprzedawca narzuca wam oprogramowanie a ja się pytam skoro oferta się nie podoba to dlaczego nie pójdziesz gdzieś indziej ? Zapewne konkurencja będzie bardziej elastyczna .

Zastanawiające jest to że znacie jeden fakt i już wydajecie ocenę :!:

A może sklep oferuje pomoc on line - jakoś nie słyszałem by sklepy/ firmy oferujące linuxa oferowały też pomoc ....chyba ze w stylu "pan przywiezie kompa to się zobaczy "

A potem jest płacz i lament że firma dziadowska ale to że klient szczędził przy zakupie i szukał jak najtaniej to już tego dziwnym trafem nie pamięta ................

Bo nie chcemy pamiętać tego że sami wybraliśmy źle tylko wolimy prawdę wygodna dla nas. Tego też nauczył nas poprzedni ustrój ! .......

 

Ja temat rozumiem - miałem przypadek gdy klient psioczył na mnie publicznie za co miał 4 sprawy sądowe-które przegrał i stracił prawie 100 tyś . Klient zapomniał że podpisywał notarialnie stosowne oświadczenia o tym że to on wybiera materiały i sposób wykonania prac przy przebudowie pojazdu .

Pamiętał tylko że zapłacił ale nie pamiętał że w umowie miał klauzule iż wykonawca nie ponosi odpowiedzialności za wybrane materiały niecertyfikowane i sposób zabudowy niezgodny z normami DIN XXXXXX oraz że był powiadomiony o skutkach swego wyboru i płynących niebezpieczeństwach i odpowiedzialności karnej...........

 

spytacie co to ma wspólnego ?

wszystko

od tej pory to ja nie pytam klienta czy jemu oferta odpowiada - cena widoczna , zakres usługi i wszystkie certyfikaty oraz homologacje jawne

Pasuje to bierze - nie to ja nie dyskutuję - niech idzie do konkurencji jak go nie stać .

Zero niedomówień .

 

W każdej chwili mogę zacząć sprzedawać komputry bez systemu jak klienci bedą .

Z adnotacją na fakturze - zestaw komputerowy bez oprogramowania i to klient podpisuje czytelnie i udostępnia wszystkie swoje dane (pesel nr i seria dowodu itd...)

i jestem czysty

Ale jak programy przestana mu działać i przyleci z płaczem że" komputer" nie działa to za samą diagnoze że komp jest sprawny płaci 160 zł (netto)za każdą rozpoczętą roboczogodzinę !

Bo przypomnijmy - ja sprzedałem sam komputer -przychodzi mówi ze nie działa a ja stwierdzę że wszystko ok tylko system mu się wysypał ale system nie był przecież przedmiotem umowy .....

5 minut i 160 zł do kieszeni -czysty pieniądz

 

inny przykład - piekarz piecze chleb ale używa mąki .....

jak to mąki ? mąka jak produkty microsoftu ma monopol więc jest zła?

gdy przyjdzie klient który zamiast mąki chce gips to też mu trzeba upiec?

wersja lekko naciągana ale mam nadzieje że łapiecie o co chodzi

 

Mateusz RCSQUAD, poruszył też inny aspekt

ale czy zaporowe ceny mogą być usprawiedliwieniem dla zachowań patologicznych?

Nie stać mnie na samochód to mam go ukraść?

samochód program komputerowy czy film to owoc czyjejś pracy , tak samo listewki sosnowe sprzedawane w modelarskim..

Pewne sprawy wynosi się z domu , wychowanie i odpowiedzialność również.

I to nie powinno podlegać żadnej dyskusji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz RCSQUAD, poruszył też inny aspekt

ale czy zaporowe ceny mogą być usprawiedliwieniem dla zachowań patologicznych?

Nie stać mnie na samochód to mam go ukraść?

samochód program komputerowy czy film to owoc czyjejś pracy , tak samo listewki sosnowe sprzedawane w modelarskim..

Pewne sprawy wynosi się z domu , wychowanie i odpowiedzialność również.

I to nie powinno podlegać żadnej dyskusji

 

Jak najbardziej się zgadzam, ale taka sytuacja gdzie ceny są naprawdę horendalnie wysokie potęguję jeszcze bardziej falę piractwa i bunt społeczeństwa przeciwko legalnemu oprogramowaniu. Windows staniał, Office również, więc jeśli ktoś chce może zaoferować uczciwe ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej się zgadzam, ale taka sytuacja gdzie ceny są naprawdę horendalnie wysokie potęguję jeszcze bardziej falę piractwa i bunt społeczeństwa przeciwko legalnemu oprogramowaniu. Windows staniał, Office również, więc jeśli ktoś chce może zaoferować uczciwe ceny.

 

Windows aktualnie kosztuje ok. 350 zł z tego co pamiętam.

 

Ale zawsze można skorzystać z Ubuntu czy Kubuntu - instaluje się samo praktycznie, a dziala niemal identycznie. Sam się niedawno przerzuciłem. W komplecie darmowy legalny pakiet biurowy, wirusów praktycznie pod to nie ma, działa jak rakieta w porównaniu z WinXP. Kubuntu jest bardzo podobne w obsłudze do Windy. A więc - co szkodzi? Ano nic - poza LENISTWEM. No bo skoro wiem, jak obsłużyć windowsa, po co mi nowy system? Przecież i tak nikt nie sprawdzi, a jak powiem koledze że mam oryginalny, to powie że jestem głupi, przecież z torrenta można ściągnąć...

 

Osobiście mam podobne jak większość kolegów zdanie na temat piractwa komputerowego - zdecydowanie potępiam. Zdziwiły mnie natomiast wypowiedzi kolegi Tomasza, że: nie sprzedaje zestawów komputerowych bez Windowsa i że w jego sklepie klienci mają wybór - XP albo Vista.

Z całym szacunkiem dla Kolegi, ale wydaje mi się że takie praktyki są również naruszeniem, tyle że praw konsumentów. Jako klient kupuję zestaw komputerowy, czyli hardware a system operacyjny to już software, i na tym polu sam chyba mogę zadecydować jaki on będzie.

 

Nie rozumiem - masz prawo zadecydować, czy będzie oryginalny czy nieoryginalny? Bo o tym mówimy ;) Jeśli ktoś chce Linuxa - pogratuluję mu wyboru i osobiście zainstaluję, bo to dobry system jest. Jeśli ktos chce windowsa, to postępuję tak samo jak Tomek - albo oryginał, albo "przykro mi, innego systemu Panu nie zainstaluję". Z prostej przyczyny - na windowsie LEGALNYM zarobię może z 30-50 zł. KARY za rozpowszechnianie nielegelnego załadują mi kilka (naście) tysięcy. Co mi się bardziej opłaca - stracić 50 zł czy 5000?

 

Co do praw konsumentów, to Polska jest krajem, gdzie naród kombinuje. Kombinuje, kombinuje i kombinuje. A że dostał mocną kartę (pod tytułem prawo europejskie) to już jest banan od ucha do ucha - bo ja tego gościa w sklepie załatwię tak, że głowa mała. Naruszenie praw konsumentów? A niby czemu? Mam w ofercie TYLKO komputery z Windowsem, chcesz to kupujesz, nie chcesz - nie kupujesz. Proste jak konstrukcja cepa. Jak napisał Utopia - nie ograniczenie praw konsumentów, tylko wolny rynek. Konsument ma prawa. W szczególności prawo udać się do innego sklepu, jeśli oferta mu nie odpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w ofercie TYLKO komputery z Windowsem, chcesz to kupujesz, nie chcesz - nie kupujesz. Proste jak konstrukcja cepa. Jak napisał Utopia - nie ograniczenie praw konsumentów, tylko wolny rynek. Konsument ma prawa. W szczególności prawo udać się do innego sklepu, jeśli oferta mu nie odpowiada.

 

A co jeśli konkurencji nie ma lub jest za mała? Cóż.... ten wasz Wolny rynek idzie w ..... :lol2:

 

Jeżeli chodzi o piractwo to oczywiście popierać nie można, tutaj prawo jest jednoznaczne i nie jest raczej najgorzej skonstruowane a wręcz dość przyjazne. Ale walka z piractwem w postaci wyłapywania jednostek nigdy nie będzie skuteczna i nigdy taka forma walki tego piractwa nie pokona, to jak walka z wiatrakami. Mają rację Ci którzy są zdania że zmiany sposobu dystrybucji, cięcia kosztów i ogólne obniżanie cen sprzyjają bardziej walce z piractwem niż szwadrony policji zabezpieczające komputery użytkowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny może nie są wygórowane tylko społeczeństwo zarabia marne pieniądze.W regionie w którym mieszkam przeciętne wynagrodzenie to 1200zł (słownie tysiąc dwieście).Proszę tylko nie pisać że można się przenieść tu czy tam i jest lepiej.To nie takie proste,

 

W sprawie zakładania działalności: państwo rzuca kłody pod nogi a nie pomaga.Zus, skarbowy -oni pierwsi pukają do drzwi i mało ich interesuje czy zarobiłeś czy nie.Taki polski folklor.W życiu byłem 3 razy na zwolnieniu L4 przez prawie 15 lat pracy a jak poszedłem na rehabilitację to pani powiedziała że nie ma szansy na zabiegi bo kontrakt wyczerpany.Co mnie to obchodzi???Przecież płacę zdrowotne czy tam chorobowe co miesiąc i mi się należy.No i się okazuje że jednak nie należy.Wyjaśniono mi że ludzie zapisują się na całe serie zabiegów i oni korzystają w pewnym sensie z mojej puli.To jest jakiś Matrix.

 

Kupując towar z chin to nie moja sprawa czy doliczą cło i vat.Jak doliczą to i tak zapłacę bez gadania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do otwierania firmy w Polsce - to po prostu szkoda mowic .... To sa jakies kpiny...

W UK zaczynasz dzialalnosc i 3 miesiace mozesz dzialac bez rejestrowania... - jak Ci idzie - rejestrujesz - jak nie - zwijasz sie i po problemie.

Sam Vat to 15% (obnizony z 17.5% - z powodu kryzysu)

Zus (national insurance) placisz niecale 60 zl miesiecznie.

 

A piractwa nic nie usprawiedliwia.

Latam piankowcami bo mnie na laminaty nie stac - ukrasc mam ?

Zycie to wybor - mam to albo tamto.

Ostatnio czytalem o kolesiu co sciagnal sobie gierke na playstation - dowalili mu kare ponad 500 funtow - bez wchodzenia do domu - listownie.

Kwestia czasu kiedy to zacznie w Polsce dzialac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.