Wojtekr Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 To mój pierwszy czterotakt, po zamontowaniu w modelu (głowicą do dołu) po cylindrze spływa dość sporo oleju trudno mi zlokalizować skąd? wydaje mi się że na "hamowni " głowica na górze nie było go tyle. Silnik nowy przepalił koło 5 zbiorników paliwa. Czy tak musi być? dzięki z góry.... bo na necie pojawię się za parę dni. Niestety taka praca. Wojtek
Irek M Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Obfitego wycieku nie powinno być. Na 3 moje 4suwy wszystkie są mocowane głowicą w dół. Najczęstrzy przeciek - pokrywa zaworów. Fabrycznie ani w OS Max , ani w ASP nie miałem w tym miejscu podkładki uszczelki. Zrobisz ją ze wykłego kawałka papieru nasączonego olejem - na tyle by nie była sucha. Mnie to wystarczało.
Paweł Rzedzicki Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Ten olej to z cycka przewietrzenia skrzyni korbowej. Saiciaki to sa straszne fleje a Ty pewnie nie założyłes wężyka na ten cycek i rzyga Ci na model. Ja w swoich Saitach zakładam tak długi wężyk że mocuje go do goleni podwozia i cały syf nie leci na model.
klaps6 Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 To mój pierwszy czterotakt, po zamontowaniu w modelu (głowicą do dołu) po cylindrze spływa dość sporo oleju Najczęstrzy przeciek - pokrywa zaworów. Raczej nie trafione bo pokrywa zaworów jest w tym układzie poniżej cylindra. Pytanie jaki kolor tego oleju? Spalony czy nie? Jeśli nie to stawiał bym na gaźnik który nieraz potrafi pluć tak jakby mgiełką z paliwa. Dla pewności sprawdź jeszcze szczelność układu gaźnik - rurka (dolot) - głowica, jednak jeśli tam była by nieszczelność to odczuł byś to poważnie na pracy silnika i mówię to z doświadczenia.
Irek M Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Czyli w/g ciebie klaps6 wyciek możliwy jest tylko po przelaniu się poziomu w pokrywie zaworów? Błąd!
klaps6 Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Czyli w/g ciebie klaps6 wyciek możliwy jest tylko po przelaniu się poziomu w pokrywie zaworów? Błąd! W takiej ilości oleju to już można się utopić, wcale tak nie uważam. Chodzi mi o to że jeśli pokrywa zaworów jest poniżej cylindra a obecnie silnik jest zamontowany głowicą w dół i też zarazem pokrywa zaworów jest na dole, w takim układzie nie ma możliwości aby olej obficie brudził położony wyżej cylinder. (pomijam lot plecowy)
Irek M Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Sorki klaps6 - masz rację! nie za dokładnie przeczytałem pierwszy wpis :oops:
Wojtekr Opublikowano 26 Września 2008 Autor Opublikowano 26 Września 2008 Udało mi się jeszcze zajrzeć na forum, (szef zgodził się poczekać). Na ""cycek" odpowietrzenia wężyk był założony. Jeszcze troszkę pokombinowałem z regulacją. Silnik był bardzo...bardzo przelany na dodatek zbiornik nieco powyżej gaźnika (inaczej się nie da) Jest znacznie lepiej, oleju na cylindrze znacznie mniej......da się wytrzymać . model utytłany w oleju, ale tego nie da się uniknąć i jest to pewnie jeden z uroków "spalinek" o zapachu nie wspomnę. Były to naziemne regulacje które trzeba jeszcze dopracować przed pierwszym startem..... dzięki za podpowiedzi. Pozdrawiam Wojtek
Irek M Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 model utytłany w oleju, ale tego nie da się uniknąć Własnie, że da sie tego uniknąć. Skoro 4suwy mniej brudzą olejem model to znaczy, że mniej sie jego wydobywa niż w 2suwie? :mrgreen: Silnik nigdy nie będzie suchy jak wiór więc jesli te resztki nie płyną po nim kroplami to wszystko jest OK.
klaps6 Opublikowano 26 Września 2008 Opublikowano 26 Września 2008 Silnik był bardzo...bardzo przelany na dodatek zbiornik nieco powyżej gaźnika No to docieraj do końca i lataj, niczym się nie martw. Saito
MASK Opublikowano 27 Września 2008 Opublikowano 27 Września 2008 Fokker ma racje, mozna silnik utrzymac w czystosci. Saito, to czysciutkie silniki (maja nawet uszczelki pod pokrywami zaworow), pod warunkiem prawidlowej regulacji oczywiscie. Bardzo pomaga tez zalozenie lejka na gaznik, ktory zmniejsza zreszta zuzycie paliwa.
Flyer Opublikowano 21 Października 2008 Opublikowano 21 Października 2008 MASK, moglbys cos wiecej napisac o tym lejku? Jak to ma wygladac dokladnie? Pomaga w regulacji i zmniejsza zuzycie paliwa? - dokladnie to czego potrzebuje :wink: oczywiscie chodzi o montaz w silniku Saito
MASK Opublikowano 22 Października 2008 Opublikowano 22 Października 2008 Ze pomaga w regulacji, to nie napisałem. Ty masz chyba 125, tak? Robia coś takiego do silników z zakresu 50-91, większe chyba mają to już w zestawie. Chodzi o to, ze cześć kropelek, którymi silnik pluje przez gaźnik zostaje na ściankach tego lejka i wraca do silnika. Mozna na to założyć jeszcze jakąś siatkę, czy filtr powietrza, co spowoduje dosyć dokładne "wyłapywanie" kropelek paliwa. Saito maja dość topornie zakończony gaźnik.
Flyer Opublikowano 22 Października 2008 Opublikowano 22 Października 2008 No dobrze, faktycznie widze ze w HH sa jakies takie lejki. A 125 nie ma takiego standardowo - moj gaznik wygladal dokladnie tak jak na zdjeciach chiboogiego http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=1974 . Wlasnie mnie zaciekawilo to zmniejszenie zuzycia, bo gdzies znalazlem informacje ze ten silnik powinien palic 30ml/min na full gazie, a moj pali duuuzo wiecej. Moze wogole znacie jakies sposoby na zmniejszenei zuzycia (poza skrecaniem iglicy oczywiscie...)? Czy jak zbiornik jest za wysoko to to moze zwiekszac zuzycie? Na pewno moze utrudnic regulacje, ale czy silnik dostajac paliwo niejako pod cisnieniem (bo z gory) wezmie go wiecej?
MASK Opublikowano 22 Października 2008 Opublikowano 22 Października 2008 Spektakularnych rezultatów się nie spodziewaj, chociaż 15-20% paliwa powinieneś zaoszczędzić z tym "lejkiem". Jeśli masz za wysoko zbiornik, to musisz go obniżyć, bo będziesz mieć problem z regujacja. Poza tym wydaje mi się, ze powinieneś bardzo dokładnie wyregulować silnik. O ile silnik bedze pracować powiedzmy poprawnie, jeśli będzie wyregulowany "mniej więcej", to będzie zużywać o wiele więcej paliwa niż powinien.
modelmaniak Opublikowano 23 Października 2008 Opublikowano 23 Października 2008 Chodzi o to, ze cześć kropelek, którymi silnik pluje przez gaźnik zostaje na ściankach tego lejka i wraca do silnika. Mozna na to założyć jeszcze jakąś siatkę, czy filtr powietrza, co spowoduje dosyć dokładne "wyłapywanie" kropelek paliwa. Saito maja dość topornie zakończony gaźnik. Podaj proszę źródło Twojej rewolucyjnej teorii...
MASK Opublikowano 23 Października 2008 Opublikowano 23 Października 2008 Podaj proszę źródło Twojej rewolucyjnej teorii... Bardzo dziekuje, ale to nie moja teoria. Ale prosze bardzo: http://www.rcuniverse.com/forum/m_5843055/tm.htm
Janek Opublikowano 24 Października 2008 Opublikowano 24 Października 2008 Ze zmianą przewodu ssącego przed rozpylaczem nie chodzi o "wyłapywanie kropli" tylko o poprawienie rozpylania paliwa.
MASK Opublikowano 24 Października 2008 Opublikowano 24 Października 2008 Masz racje. To o czym napisalem, to niejako bonus przy okazji. Ale zrob eksperyment i zaloz jakas siatke/filtr (tak zeby wyeliminowac sporny lejek) na wlot. Zmierz ilosc zuzytego paliwa i podziel sie z nami wynikami. Aha, tylko po zalozeniu tego "lejka" istotnie zmniejsza sie ilosc oleju na firewalu, a to nie zalezy od lepszego rozpylenia.
modelmaniak Opublikowano 24 Października 2008 Opublikowano 24 Października 2008 zaloz jakas siatke/filtr (tak zeby wyeliminowac sporny lejek) na wlot. Zmierz ilosc zuzytego paliwa i podziel sie z nami wynikami. . Idąc tym tokiem rozumowania - zwiększaj dalej opory ssania, a zużycie paliwa spadnie jeszcze bardziej... tyle tylko, że i moc... Zakładanie filtrów, siatek czy innego badziewia daje taki sam efekt jak zamykanie przepustnicy. Lataj na pół gazu - zobaczysz jak wtedy motorek mało pali... Montaż zwężki nie powoduje "łapania kropel" tylko zwiększenie predkości przepływu powietrza (dysza venturi'ego)i co za tym idzie lepsze rozpylenie paliwa oraz polepszenie napełniania cylindra. Lepiej rozpylone paliwo łatwiej odparowuje, a tym samym lepiej sie zapala... Trochę OT: Wiecie dlaczego często mówi się że "wieje jak na dworcu w Kielcach"? Ponieważ jakiś zkretyniały projektant opracował ciekawe tunele peronowe... W rzucie z góry są jak dysze venturi'ego. Podczas nawet lekkiego wiatru powietrze wpadające do tunelu zostaje w jego połowie EDIT: ROZPĘDZONE do tego stopnia, że na drugim końcu tunelu - osiąga prędkość "huraganu"...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.