pacek Opublikowano 6 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2008 Witam Mam pytanie czy są w Warszawie i okolicy praktykujący kombaty, chodzi mi przede wszystkim IIWŚ 1/12. Może warto by się kiedyś spotkać na niebie i troche poganiać w większym gronie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 7 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2008 Owszem. Jestem Ja, Janek. Chyba Aimez ma jednego kombata. Może ktoś z Parzniewa się wypowie. Problem w tym, że styl życia w Warszawie za bardzo nie sprzyja lataniu WWII 1/12 (ciągły stres i dodatkowa adrenalina przy 130km/h - tylko niewielu może to wytrzymać 8) ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 7 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2008 Problem w tym, że styl życia w Warszawie za bardzo nie sprzyja lataniu WWII 1/12 (ciągły stres i dodatkowa adrenalina przy 130km/h - tylko niewielu może to wytrzymać ) no to mnie rozbawiłeś, a gdzie duch bojowy, i takie tam inne ........ Latanie makietą którą budowało się przez X godzin to też niezły stres, a jednak ktoś nimi lata to samo akrobaty... wybór kombata to tylko kwestia czy się to komuś taka zabawa podoba, rozwałka modelu jest wkalkulowana w tą zabawę.... Z Jankiem i Aimezem spotkaliśmy się na zawodach w Pabianicach, a gdzie reszta ? reasumując. Japim, Janek, Aimez i nasza trójka to już COŚ, na pewno jeszcze ktoś to robi Tylko pozostało doprowadzić jeszcze do spotkania na niebie w dogodnym dla wszystkich terminie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 7 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2008 Latanie makietą którą budowało się przez X godzin to też niezły stres, a jednak ktoś nimi lata to samo akrobaty... wybór kombata to tylko kwestia czy się to komuś taka zabawa podoba, rozwałka modelu jest wkalkulowana w tą zabawę.... Też tak myślałem... Ale niektórzy nie radzą z tym sobie. Jak już nawet wyskrobią kombata - to im szkoda. Albo nie czują się zbyt pewnie w powietrzu. Albo nie mają kombata, bo nie mają z kim walczyć... Z Jankiem i Aimezem spotkaliśmy się na zawodach w Pabianicach, a gdzie reszta ? reasumując. Japim, Janek, Aimez i nasza trójka to już COŚ, na pewno jeszcze ktoś to robi Tylko pozostało doprowadzić jeszcze do spotkania na niebie w dogodnym dla wszystkich terminie Proponuje np ten albo następny weekend na Celulozy. Wszyscy mają równie daleko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 7 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2008 Jak już nawet wyskrobią kombata - to im szkoda to tylko kwestia przełamania się, też tak mieliśmy na początku, po kilku kolizjach przechodzi. Niestety a może stety kombat to wojna totalna, straty muszą być, np. w Pabianicach Ruda (Czech który wygrał te zawody) był zdziwiony że mamy tylko po 2 modele na 4 kolejki lotów plus ew. finał. Z tego co pamiętam tylko w finale nie uszkodził modelu. Są wyjątki od regułu mi udało przelatać się całe zawody jednym modelem łącznie z finałem, a kolega rozbił model dopiero w finale. W większści kolizji cierpią skrzydła. tak więc nie ma tragedii :mrgreen: następny weekend dla nas byłby pewnie ok, nie wiem jak inni. Żeby tylko pogoda dopisała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 7 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2008 Nie może tylko padać. Latałem kombatem jak było -5 - tylko żeby chętni byli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eze Opublikowano 7 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2008 Ja jestem chętny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 8 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2008 Ja to nie mogę bo jadę do Golędzinowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 8 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2008 Ja to nie mogę bo jadę do Golędzinowa. no i ok, bo nam pasuje przyszły tydzień tylko za mocno nie szalej i nie roztrzaskaj wszystkich modeli POWODZENIA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 8 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2008 hehe spoko, nie będziemy szaleć - toż to przecież mecz towarzyski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 8 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2008 Ok. To ustawiamy przyszłą sobotę. Miejsce: Celulozy Godzina: 10 rano -> chyba że są jakieś preferencje. Telefon kontaktowy: 603 958 411 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 9 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2008 nam wstępnie pasuje KREW SIĘ POLEJE :twisted: choć co bardziej prawdopodobne drzazgi posypią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 16 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 zainteresowanym przypominam o sobotniej potyczce :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Hej Arek A może zrobimy kombat w Górze Kalwarii u Was? Bo Wy do naszej lokalizacji macie 35km, Japim 54km. Z kolei my do Was mamy 20km, Japim 54km. My z Marcinem mamy do lokalizacji kombatowej warszawskiej 10km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Najlepiej gdzieś kolo Piaseczna - wszyscy mamy w połowie drogi Dla mnie wszystko jedno - to i tak wyprawa całodniowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 17 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 to może pierwszy raz spotkajmy sę na naszej łące, bo w pobliżu Piaseczna nieznamy żadnej legalnej lokalizacji. Paza tym ludzie z Piaseczna do nas przyjeżdżają ze względu na rezległość terenu. Ale się nie upieramy najważniejsze żeby troche razem polatać. Jak by co to zamieśżczam mapkę z dojazdem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Arek - podaj współrzędne albo link w mapa.szukacz.pl lub którejkolwiek innej mapie. Górę Kalwarię znam od dzieciństwa - bo co tydzień jeździłem przez GK do babci W ten sposób wszyscy chętni jako widzowie będą mogli także przyjechać. Zabieram na wszelki wypadek ESA - może w chwili odpoczynku zrelaksujemy się wolniejszym lataniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Hmm no ja mam esa zepsute, ale może naprawię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 17 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 podaje link do lokalizacji naszego lotniska http://mapy.google.pl/maps?f=d&saddr=51.977201,21.236722&daddr=&hl=pl&geocode=&mra=dme&mrcr=0&mrsp=0&sz=16&sll=51.978378,21.236079&sspn=0.006622,0.019226&ie=UTF8&ll=51.978378,21.236079&spn=0.006622,0.019226&t=h&z=16 dojazd jest dość prosty. jadąc od Piaseczna, trzeba jechać w kierunku mostu na wiśle (na rondzie kierunek na Mińsk Maz)przed mostem zakręcić w asfaltową w prawo (po lewej stronie stoi drewniana knajpa), potem cały czas prosto, jak będzie lekko pod góre to nie skręcać w lewo tak jaak asfalt tylko prosto szutrówką, po prawej stronie są łąki na których latamy musisztrzeba wypatrzyć zjazd na nie, my ustawiamy się samochodami przy drzewku (którego niestety już nie ma) na środku tego pola dojazd do niego po lekko wygniecionych śladach kół, Jadąc od Otwocka trzeba za mostem skręcić w lewo i dalej jak wyżej no to jescze pozostało ustalić godzinę spotkania proponuje ok.10.00 no i na koniec oby pogoda dopisała. na necie jest ok bez opadów, wiatr w normie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Ok, się podjedzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.