Skocz do zawartości

Lewy gwint


Marcin

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć

To tzw. "śruba rzymska". Przy drganiach i poluzowaniu możne być groźne.

Trzeba by bardzo dokładnie zabezpieczyć. Generalnie nie polecam do sztywnych cięgien sterów.

Opublikowano

Marcinie jeżeli chcesz robić takie śruby rzymskie,nie ma żadnego problemu,mogę ci pożyczyć lewego gwintownika i narzynki M3,tylko musisz opracować sposób zabezpieczenia przed rozkręcaniem.

Ja w moim Tiger Moth robiłem naciągi płatów jako śruby rzymskie,gdyż jest to makieta a takie są w samolocie.

Zabezpieczeniem jest przetyczka po środku naciągów zabezpieczające wszystkie cztery płaskowniki przed odkręceniem.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jeśli dobrze zrozumiałem ideę, to w prosty sposób można skontrować snap nakrętką nakręconą na gwint popychacza. Podobnie działają ściągacze olinowania stałego na żaglówkach.

Opublikowano

Jak sam wspomniałes "Olinowania stałego". Śrubę rzymską stosuje się bardzo często na napinania lin i odciągów, ale z reguły stałych i nie pracujących. Wadą jest też dużo wyższa waga elementu w stosunku do innych rozwiązań - np. promowane przez naszego baterflajowego kolegę, Tomka - zaciski z kostek montażowych.

W "śrubie "rzymskiej"zakres regulacji zależy od wielkości elementu. A już np. 1cm oznacza dość długi gwint.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.