cZyNo Opublikowano 20 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2018 Jak na przecinaka to wazy za mało. Jak na termika to za dużo. Ale i tak radocha będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flyszman Opublikowano 3 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2019 Co do wagi gotowego zestawu i poszczególnych elementów z zainstalowanym wyposażeniem tj. do lotu (bo zamawiałem go już uzbrojonego): kadłub 825 g pakiet z doważeniem 395 g skrzydło lewe 350g skrzydło prawe 350 g centropłat 650 g ster wysokości 85 g bagnety 100 g śruby 10 g DO LOTU: 2765 g Bebechy to: Serwa skrzydła : HITEC HS-125 MG - 4szt Serwa kadłub : HS-225MG - 2szt. Regulator ZTW B 60A Pakiet 4s 2800 mAh KRYPTONIUM silnik Turnigy Glider 1120kv kołpak, śmigło Model bardzo starannie jest wykonany przez Pana Wiesława (w poprzednim Virusie2,5 zdarzyły się minimalne skazy nie mające co prawda wpływu na właściwości lotne). Sama technologia produkcji tych modeli nie należy przecież do najlżejszych,więc nie będzie to termiczny wyjadacz, ale za to liczę na równie jeśli nie większą frajdę z latania Extasy w porównaniu z Virusem z którego przecież też byłem bardzo zadowolony. Mam tu bowiem większą rozpiętość i inny, bardziej lotny profil. Dam znać jak oblatam Extasy bo bardzo mało jest danych i opinii o tym modelu na necie. Pozdrawiam. Roland P.S. przepraszam za drugoplanową scenerię załączonego zdjęcia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flyszman Opublikowano 22 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2019 Witam Was ponownie W końcu udało mi się oblatać model Mawi Extasy w piękny słoneczny dzień. Nie mam wielkiego doświadczenia w laminatach, więc to będą bardziej odczucia na tle poprzedniego modelu tej samej firmy o nazwie Virus2,5. Extasy lata zdecydowanie lepiej od Virusa. Można się nim wozić po niebie ze spokojem i szaleć bez ograniczeń bo jest naprawdę solidnie zrobiony. Pewnie też dlatego nie należy do najlżejszych , ale spokojnie na nim wyłapywać termikę można (fajne daje sygnały przy tej rozpiętości; zresztą Virus też dawał, ale nie wkręcał się za bardzo samoistnie). Jak dla mnie nie bez znaczenia jest klasyczne usterzenie, które jest co najmniej wydajne, dużo łatwiejsze przy regulacji oraz oczywiście bezpieczniejsze przy przypakowaniu do auta. Malowanie, które sobie wybrałem o dziwo bardzo rzuca się w oczy, więc wysoooooko nim mogę szybować. Extasy będę jeszcze regulował (bo w dzień oblatywania było już lekko termicznie wietrznie), ale jak na pierwsze ustawienia to już mi daje frajdę - w końcu to dopasowany elektroszybowiec. p.s. co ważne i jeśli to możliwe mogłem zaznaczyć producentowi by ogon zrobił jak najlżejszy by nie dodawać przy wyważaniu ciężarków. Ja w tym celu przesunąłem wyposażenie z tyłu (spod skrzydła) do przedniej części kadłuba. Pozdrawiam. Roland 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi