Skocz do zawartości

Vicomte - odrodzenie.


Irek M

Rekomendowane odpowiedzi

Plany znowu trochę się zmieniły. Ponieważ wcześniejsza przednia część modelu była jakaś taka płaska i kanciasta, zrobiłem nowe wykończenie bardziej opływowe;

maskaii.jpgw640.png

samym znowu skomplikowałem sobie możliwość wyciągnięcia silnika. Tak jak jest teraz to wychodzi bez problemu ale jak dodam "rusztownie" łuku, który będzie w części górnej tej "dziury" to już nie da rady wyjąć go. Znowu trzeba myśleć... :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 105
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
a jak właściwie to wyglądało w oryginale?

 

Problem w tym, że to będzie całkowita radosna twórczosć. Wzoruję się jednak na Pfalz E.V. Własnie tak kombinuję by zamknięciem tej puszki był pasek aluminium 0,5mm. Dlatego z przodu musi być jakaś solidniejsza konstrukcja, do ktorej aluminium będzie ściśle przylegało, a jednoczesnie będzie można w niej zrobić otwory wentylacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm ja takie maski otwierane na bok robiłem wstawiając z jednej strony zawiasy, a po drugiej stronie były wklejone poucinane szpilki na których się to zahaczało. Można też zrobić przetyczkę przez 'otwierany' zawias z sztyftem.

 

A tak ogólnie to ten Pfalz E5 nie miał czasem jeszcze innego statecznika?

Na stronie airwar.ru

http://www.airwar.ru/other/draw/pfalzeIeVi.html

są rysunki również tego z rzędowym silnikiem i statecznik jest jeszcze 'śmieszniejszy' od tych co masz zamiar zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Po wielu koncepcjach i kilku anty koncepcjach :rotfl: ostatecznie przód został taki:

s6302662poprawu.jpg

Otwory chłodzące fi 4mm, mogę dodać jeszcze ze 4 otwory ok fi 8mm w cześci dolnej.

Teraz ciągle zmienia się koncepcja zamknęcia tej pustki:

s6302664popraw2.jpg

Pokryciem ma być blacha aluminiowa 0,5mm mocowana na wkrety do częsci sklejkowych. W tej chwili jest tylko poprzeczka środkowa z rurki aluminiowej. Wydaje mi się, że chyba powinienem dodać jeszcze dwie takie poprzeczki w miejscach czerwonej lini...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś doszła blacha pokrycia;

 

okaptowaniepopraw.jpg

 

Jak widać jest to aluminium 0.3mm. Niestety znawcy wydali wyrok - chłodzenie niewystarczające :!: Trochę to skomplikowało bo jakiekolwiek nacinanie czy wiercenie takiej blaszki - obniża jej sztywnosć ale coś się wykombinuje. Mam na myśli chwyty powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to tylko kolejny etap prac; dziś doszły jeszcze 4ry otwory w cześci czołowej;

s6302672popraw.jpg

Co do wylotu powietrza - oczywiście, że będą;

s6302674popraw.jpg

Pionowe linie to nacięcia - bedą albo i nie, czerwone punkty od czoła to miejsce ewentualnych "uszu" wlotów powietrza, a niebieska plama to wspomniany wylot - jakieś 30mm średnicy.

Blacha to oryginalna z hurtowni 0,2 lub 0,3mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Prace na ukończeniu:

wywaenie007popraw.jpg

wywaenie008popraw2.jpg

Niestety choć prawie skonczony to jednak dojdzie jeszcze trochę: malowanie kadłuba, 2 serwa, pakiet i jakieś drobne wykończenie. To co na fotce to jakieś 2400 więc dużo więcej niż poprzednia wersja Vicomta, która wyszła niby strasznie ciężko. Ale coś za coś - kadłub jest z 2cm szerszy, skrzydła trochę większą pow. mają :idea:

Ponieważ tym razem ma dłuższy przód to aby wyważyć w 1/3 cięciwy pakiet musi leżeć tak daleko - na tym zielonym oprofilowaniu. Oczywiście będzie dużo bliżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mój Vicomte, podczas sobotnich lotów, zaliczył podczas lądowania małą kraksę.

Okazuje się, że przy pochylaniu lotkami, model odbija w przeciwną stronę do zamierzonego skrętu (dziwne, ale poprzednio mi się to nie robiło, wprawdzie był aku 3 celowy, a teraz jest 4 celowy). I właśnie przy korekcie położenia przed samym przyziemieniem, model zatoczył się jak pijany, ustawił bokiem do wiatru, a dodanie gazu już nie zdążyło go poderwać. Zahaczył skrzydłem, spadł na koła i dziób, a potem przeskoczył na drugie skrzydło.

Śmigło poszło w drzazgi, oraz niestety połamała się wewnętrzna część koła.

Koło to trudno osiągalne Dubro Oldtimer 1/8 (89 mm). Czym to teraz kleić - nie wiem jakie to tworzywo ?

Konstrukcja koła jest dosyć dziwna, bo okazuje się, że guma sięga bardzo głęboko do środka, tak, że nie ma możliwości zdjęcia tej oponki. Chyba w fabryce, felgę sklejają z dwóch talerzyków już na oponce.

Czy różnicowe ustawienie wychylenia lotek zniweluje te odwrotne skręty ?

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy różnicowe ustawienie wychylenia lotek zniweluje te odwrotne skręty ?

 

Nie, raczej nie zniweluje. Identyczne zachowanie miałem w innym modelu gdzie wznios był duży i fabrycznie nie montowano lotek. W Vicomcie nie miałem takiego zachowania nigdy mimo, iz nie zmniejszyłem mu wzniosu. Nie pytasz o to ale spróbuj zmiksować lotki z kierunkiem - po tym zabiegu beczki z mułowatych zrobiły się bardzo szybkie czyli zwrotnosc poprawiona.

Skoro to raz się stało - latałeś wiele razy - to może inna jest przyczyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latałem tym modelem ledwie kilka razy. Poprzednio nie było wiatru, a i za pierwszym razem byłem bardziej ostrożny.

Inny pakiet mógł minimalnie zmienić SC (nie więcej niż 10mm).

Przetestuję oba sposoby miksowania, ale najpierw, to te koło muszę jakoś naprawić no i kupić nowe śmigło.

Jak się lata na okrągło tylko Acromasterem, a potem raz oldtimerem, to potem takie efekty :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to własnie tylko sugestia, że większy model itp. Ja gdy leciałem pierwszy raz swoim - samodzielnie - to żałowałem, że zdecydowałem się, to była walka by nie rozbić go. Kolejny lot i już sama przyjemnosc prawie :rotfl:

Mam kilka kół typu vintage i oldtimer ale firmy Williams Brother i składają sie własnie z dwóch połówek "talerzyków" ale opona w każdym jest nakładana oddzielnie i z mniejszym lub większym trudem ale mogę ją ściągnać. Przy miksie kierunku i lotek zacznij od malutkich wychyleń kierunku - większe wychylenia sprawią, że model będzie bardzo nerwowo reagował na wychylenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Niestety historii nie można zatrzymać... Dzisiaj wybiła znowu godzina "V" - od modelu Vicomte nie od narodowego zrywu... znaczy oblot modelu :rotfl: Co z tego wyniknie dowiemy się wieczorem, znaczy Wy się dowiecie bo ja znaaacznie szybciej :idea:

No to powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety porażka :( Wąskie koła retro nie radziły sobie w raczej bujnej trawie lotniska choć była strzyżona. Do tego przepalił się karbowany przedłużacz do tłumika - przepalił nie uszkodził mechanicznie - silnik pracował z nim nie cały zbiornik paliwa... Czy od tego czy nie - zbiornik nie dostawał ciśniuenia były tez kłopoty z silnikiem - wygladało jakby nie miał mocy ale to może tylko złudzenie biorąc pod uwagę pierwszy mankament. Inne modele jakoś radziły sobie nawet z mniejszymi kółkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Ostatnio koła retro stały się modne to i ja sobie coś "wyskrobałem". Najwięcej roboty było chyba z lutowaniem szprych

lutowanie.jpg

Jakieś oringi też się znalazły i po wielu próbach nałożenia na felgi wygląda to tak

gotowed.jpg

Chyba trochę za małe...

s6303634.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.