grafvader Opublikowano 6 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2019 Jak ostatnio byłem w domu rodzinnym i z kolegą lataliśmy elektrykami to przyszedł mój brat i powiedział, uwaga cytuje: elektryk a to gówno, spalinowy to model. Ku oburzeniu elektrycznych ortodoksów potwierdzam, a niech się temat zagotuje No i nic z tego nie wyszło, bo modelarze spalinowi wiedzą że to prawda a elektrycy tu nie zaglądają bo nie ma po co Zapewne wg nich modele spalinowe to prehistoria i prehistorią interesują się tylko dziadki Moim zdaniem może być pewna trudność w chłodzeniu, bo w umieszczonym w modelu tak jak na tym zdjęciu silniku z poprzecznie do osi umieszczonymi żeberkami chłodzącymi wymaga skonstruowania przemyślanego wewnętrznego kanału dla przepływu powietrza skutecznie chłodzącego cylinder Silnik_new02.jpg W dzisiejszych czasach można wydrukować zgrabny kanał zagarniający trochę powietrza do chłodzenia. Ale i tak podjąłbym to ryzyko bo zabudowany jak elektryk Można by na lotnisku mówić słuchajcie to elektryk dacie wiarę jakie teraz produkują fajne generatory dymu i jak realistyczne są generatory dźwięku? Gdzie tam pod tą maską zmieściła by się spalina to elektryk w czystej postaci. Dołożyć drobny rozrusznik do silnika co by się nie wydało podczas odpalania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 6 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2019 Widziałem te filmy ale wg mnie nie ma tutaj jakiejś specjalnej wyjątkowości, wg mnie dużo bardziej wyjątkowo brzmi Enya. Myślałem że na twoim filmie udało się uchwycić tą wyjątkowość dźwięku bo jak wiadomo z filmów trudno jest wyłapać niuanse brzmienia silników. Dotarłeś nie latałeś i chcesz sprzedać? Nie szkoda tak bez chociaż jednego lotu? Enya to ekstraklasa, i to każdy jeden silnik, nawet dwusów. Brzmienie wyjątkowo rasowe. Mam RCV właśnie taki jak kupiłeś i wersję 60 SP kupioną do tego projektu: http://pfmrc.eu/index.php/topic/65510-rwd-14-czapla-projekt-cad/page-3 Dźwięk obu bardzo nijaki dla mnie. Ale zaletą obu wersji jest to, że mają niski profil, więc łatwo je zmieścić pod maską latającej makiety. Oba kupiłem używane, nad 60 SP będę musiał popracować, bo łożyska wału korbowego są do wymiany, a to niełatwe zadanie :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2019 Enya to ekstraklasa, i to każdy jeden silnik, nawet dwusów. Brzmienie wyjątkowo rasowe. Mam RCV właśnie taki jak kupiłeś i wersję 60 SP kupioną do tego projektu: http://pfmrc.eu/index.php/topic/65510-rwd-14-czapla-projekt-cad/page-3 Dźwięk obu bardzo nijaki dla mnie. Ale zaletą obu wersji jest to, że mają niski profil, więc łatwo je zmieścić pod maską latającej makiety. Oba kupiłem używane, nad 60 SP będę musiał popracować, bo łożyska wału korbowego są do wymiany, a to niełatwe zadanie :/ Tak jak pisalem . Duzo tarcia i klekot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grafvader Opublikowano 16 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2019 To opinia z doświadczenia czy wnioski z internetu? Jak z doświadczenia to napisz coś jeszcze nieco dokładniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 18 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2019 To co napisałem wynika z obserwacji miałem przez pewien czas silnik z którym właściciel miał kłopot a jak do niego zajrzał to przestał odpalać . Po rozebraniu znalazłem ślady przegrzania na tulei cylindrowej i tłoku . Wniosek jest jeden silnik ma problem z odprowadzaniem ciepła z tulei na korpus . Dodatkowym problemem jest to że obracająca się tuleja powoduje że droga tłoka względem tulei jest dłuższa co jest kolejnym źródłem ciepła , do tego następnym źródłem ciepła jest tarcie tulei względem powierzchni głowicy. Jeśli ktoś napisze że ta tuleja jest łożyskowana to owszem ,ale jeśli powierzchnie tulei i cylindra nie stykają się to jest to źródłem problemów z przegrzewaniem . Silnik który miałem oczywiście uruchomiłem ,ale na prawdę atutów żadnych w nim nie widzę nadaje się do grzecznego latania w dobrze "wietrzonej" makiecie . Należy unikać piłowania modelu który stoi lub silnika na desce . Bilans cieplny pod kreską moc do wagi też słabo , moc do pojemności też blado . Tak na prawdę wolał bym go wsadzić do szuflady na 10 lat i sprzedać jakiemuś zbieraczowi jako nówkę . Ten silnik jest bardzo wrażliwy i trzeba się nim obchodzić jak z jajkiem . Trzeba do niego dobre paliwo z dobrym syntetycznym olejem , nie ustawiać ubogiej mieszanki i nie dać mu się nagrzać ,bo będzie szybko po zabawie . Odradzał bym latanie w upały latanie 3d zawisy , agresywną akrobację itp. . Owszem w chłodny ranek popyrkać sobie po niebie jakimś starym 2 płatem czy wicherkiem ale raczej z naciskiem na latanie w zakresie 50-60% obrotów . Myślę, że problem z przegrzewaniem, to błędy Twojego kolegi w eksploatacji tego silnika. Mam dwa 91CD, oba kupione używane i w żadnym nie znalazłem śladów przegrzania. Ciężki jest, mocą rzeczywiście ustępuje innym, klasycznym silnikom. Ale moc, to nie wszystko. Silnik jest chwalony za łatwy rozruch i bezobsługową eksploatację (brak zaworów grzybkowych). Jak pisałem wcześniej silnik jest nisko profilowy, więc łatwiej go zabudować pod maską makiety. Rzeczywiście silnik nie za bardzo nadaje się do akrobacyjnego latania, tym bardziej do 3D, ale modelarstwo nie kończy się na modelach, które potrafią wisieć na śmigle. BTW, co masz na myśli pisząc, że "trzeba do niego dobre paliwo dobrym syntetycznym olejem"? Z jakim olejem i dlaczego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 18 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2019 Myślę, że problem z przegrzewaniem, to błędy Twojego kolegi w eksploatacji tego silnika. Mam dwa 91CD, oba kupione używane i w żadnym nie znalazłem śladów przegrzania. Ciężki jest, mocą rzeczywiście ustępuje innym, klasycznym silnikom. Ale moc, to nie wszystko. Silnik jest chwalony za łatwy rozruch i bezobsługową eksploatację (brak zaworów grzybkowych). Jak pisałem wcześniej silnik jest nisko profilowy, więc łatwiej go zabudować pod maską makiety. Rzeczywiście silnik nie za bardzo nadaje się do akrobacyjnego latania, tym bardziej do 3D, ale modelarstwo nie kończy się na modelach, które potrafią wisieć na śmigle. BTW, co masz na myśli pisząc, że "trzeba do niego dobre paliwo dobrym syntetycznym olejem"? Z jakim olejem i dlaczego? Hahaha ! Dla mnie modelarstwo to sie wlasnie KONCZY na takich modelach ...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2019 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 20 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2019 Prosynth 2000, to jedno z kilku paliw zalecanych w instrukcji. Jako jedyne zawiera wyłącznie olej syntetyczny - wszystkie pozostałe mają w składzie olej rycynowy: http://images.rcuniverse.com/forum/upfiles/552501/Qo38879.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi