grzegor Opublikowano 1 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2019 Dzisiaj kolejna rocznica jednego z największych zwycięstw naszych dywizjonów na zachodzie: http://www.polishairforce.pl/gandawa.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 1 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2019 No właśnie, mamy rządową wysokobudżetową fundację do promocji "Polski w Polsce" i w świecie, która pewnie o takich polach chwały nie słyszała bo zajmuje się duperelami... To smutne, że obce narody których Polacy (np. żołnierze Maczka, Sosabowskiego...) bronili lub wyzwalali bardziej czczą pamięć o nich niż nasi... Chwała Bohaterom !! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EloMajek Opublikowano 1 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2019 Bardzo ciekawe. Czytam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emhyrion Opublikowano 1 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2019 Lanie fajne, sam tekst spoko. Ale argument który pada wyżej uważam delikatnie mówiąc za słabiutki... Choć daleki jestem od entuzjastycznych/wyważonych/umiarkowanie pozytywnych (niepotrzebne skreślić) ocen tego co robi Polska Fundacja Narodowa, to mam serdecznie dość budowania wizerunku Polski wyłącznie na podstawie chwały oręża polskiego. Po pierwsze to było 70 lat temu i dla większości ludzi na świecie to już prawie taka sama prehistoria jak bitwa pod Grunwaldem, a po drugie promowanie kraju na tym, że walczyliśmy i zabijaliśmy więcej i skuteczniej wydaje mi się bardzo cienkie. Zdecydowanie wolałbym, żeby Polska była postrzegana jako kraj ludzi z otwartymi głowami, przedsiębiorczych, wesołych, przyjaznych, kraj piękny, bogaty, miejsce do którego warto przyjechać - nie tylko po to, żeby złożyć kwiaty na grobach poległych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pjk11 Opublikowano 1 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2019 Ale to wszystko g. warte. Ciekawe gdzie dzisiaj by uciekli? Bo granaicy z Rumunią już nie ma :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegor Opublikowano 1 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2019 Niedocenianie swoich żołnierzy gdy już nie są potrzebni jest tradycją starą jak świat u nas i w wielu innych krajach. Jest trochę przykładów ale nie chcę przynudzać. Lepiej niż stawiać pomniki (chyba że są z prywatnych pieniędzy fundatora to wtedy nic komu do tego) byłoby pomagać kombatantom na przykład póki żyją. Nasi zachodni sąsiedzi dbają lepiej o swoich choć chlubnie w dziejach się nie zapisali. Poza tym też najlepiej by było żebyśmy byli znani z bogactwa i gospodarki - jasne. Wojen też lepiej żeby nie było ale to nierealne. Ci piloci wykonali po prostu dobrze swoją robotę i pisanie że to g warte jest co najmniej dziwne. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emhyrion Opublikowano 1 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2019 A u nas żołnierzy Powstania Warszawskiego skazuje się publiczny ostracyzm za to, że odważyli się skrytykować rząd, generała nazywa komuchem, a na ołtarze wynosi zwykłych bandytów. Masz rację, wiele jest do naprawienia w tym kraju. Boję się tylko, że bohaterowie tej naprawy nie doczekają za życia Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 1 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2019 promowanie kraju na tym, że walczyliśmy i zabijaliśmy więcej i skuteczniej wydaje mi się bardzo cienkie. Zdecydowanie wolałbym, żeby Polska była postrzegana jako kraj ludzi z otwartymi głowami, przedsiębiorczych, wesołych, przyjaznych, kraj piękny, bogaty, miejsce do którego warto przyjechać - nie tylko po to, żeby złożyć kwiaty na grobach poległych. Niestety nie robią ani jednego, ani drugiego, ale czy to powód by nie doceniać pamięci czynów naszych ojców i dziadków jeśli zapisały się w pamięci naszej, a zwłaszcza innych chwalebnie? Popatrz nawet na tę nielubianą Rosję, jak obchodzony tam z pietyzmem ДЕНЬ ПОБЕДЫ potrafi zjednoczyć setki tysięcy, a może i miliony zwykłych ludzi w jednym pochodzie, niezależnie czy lubią Putina i jego politykę, czy nie, czy uważają się za mocarstwo, czy nie, po prostu są dumni, że są Rosjanami.. A Amerykanie czy Brytyjczycy inaczej? Nawet Niemcy, którzy niezbyt się chwalebnie XX wiecznej historii zapisali, nie zapominają o swoich antenatach i ich stricte wojskowych dokonaniach... Nawet niegdysiejsi śmiertelni wrogowie - Amerykanie i Japończycy, Niemcy i Brytyjczycy potrafią dziś podać sobie ręce szanując nawzajem siebie i poległych z obu stron, bo ich wrogość to już historia... A My...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegor Opublikowano 2 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 Jak dla mnie rzeczywistość to odcienie szarości, od ciemno szarego do jasno szarego. Widzenie wszystkiego tylko i wyłącznie na czerwono to jakiś koszmar. Jak wiadomo lepiej spoglądać na przedmioty odległe i zielone ( czyli przechodzące w niebieski ) - to uspakaja. Tyle o kolorach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 ( czyli przechodzące w niebieski ) - to uspakaja Nie zawsze, Niektórych niebieskie(a właściwie fioletowe) pobudza... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegor Opublikowano 2 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 A być może tego akurat nie próbowałem trunku. Słyszałem jedynie że coś pomaga ( ale nie wiem w czym ) jak się przez chlebek przepuści . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 Słyszałem jedynie że coś pomaga ( ale nie wiem w czym ) jak się przez chlebek przepuści Kolorek filtruje... Dzwonek do drzwi... Kobieta otwiera, a tu tuż za progiem stoi żebrak. - Dzień dobry Pani, czy poratowałaby Pani biednego człowieka kawałkiem suchego chleba? Kobieta spojrzała na niego z litością i mówi: - O widzi pan! Właśnie zrobiłam tort, to panu dam kawałek. - Nie, nie! Proszę się nie fatygować, suchy chleb w zupełności wystarczy. - Ale, proszę pana, jutro może się zdarzyć taka sytuacja mnie i wtedy może to pan mnie poratuje. Po dłuższym okresie sporu żebrak w końcu zgodził się przyjąć kawałek tortu. Idzie z nim przez ulicę i mruczy pod nosem: - Torcik! K*rwa torcik...! A na ch*j mi torcik? Jak ja k*rwa przez niego denaturat przepuszczę?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi