Skocz do zawartości

Witam i pozdrawiam


macio

Rekomendowane odpowiedzi

No to jestem trzeci co namawia na Juniora ,bo sam bym chciał mieć takiego.

Latam Easy Gliderem ,ostatnio ulepszonym silnikem od Dj/Jarek wielkie dzięki bo to był chyba prezent/ ale to nie to co Junior .

Poza tym że masz silnik i śmigło dobrane do samolotu,naprawiasz taki płatowiec na lotnisku klejem CA to najważniejsza jest łatwość transportu i PRZECHOWYWANIA .

Zobaczysz co to znaczy jak będziesz miał kilkanaście modeli,a będzie to szybciej niż Ci się zdaje.U mnie w domu tzn sypialni i salonie,jest raptor 50 (największe bydlę bo jeszcze na podwoziu treningowym)5 szt. bobików-ESA,2 górnopłaty z EPP,halówka,3 kombaty-spaliny WWII,2 szybowce i w robocie 2 WWI i jeden WWII choć są to w większości modele syna.

To wszystko w dwa lata po tym , kiedy jak Ty zaskoczyłem po 35 latach .

Żona się śmieje, że śpi na lotnisku ,ale ma zrozumienie bo sama trochę lata Easym i górnopłatem EPP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam trzy w sumie modele spalinowe, ale z racji targania ze sobą "niezbednych akcesorii" bardziej przestawiłem sie na elektryki(tych mam ok 8 w tym 3 jeszcze w pudłach - nie złożone) - niezły majdan...

 

Podziwiam i zazdroszczę takiej kolekcji.

 

Witaj nie wiem jakie masz doswiadczenie w lataniu, ale to bym wybrał na pierwszy model:

http://www.cyber-fly.pl/produkt-758.html

 

Doświadczenia nie ma ale za to mam pytanie: czy np. Easy Star nie jest ciekawszym rozwiązaniem biorąc pod uwagę to, że przy twardym lądowaniu mamy większe szanse na uratowanie śmigła. Poza tym czy podczas transportu w Elektro Juniorze można złożyć skrzydła? 1900mm to już coś.

Szanuję Pana doświadczenie i podpowiedź dla mnie; mój wybór modelu podyktowany jest jednak planami na przyszłość, tzn. z tego co wyczytałem, motoszybowce rzeczywiście świetnie nadają się na początek ale proszę mi odpowiedzieć, jak długo będę cieszył się lataniem elektroszybowcem, który po puszczeniu drążków wraca do pozycji poziomej? Czy wspomniany przez mnie Easycub (też łatwy w naprawie) po dorobieniu lotek nie nauczy mnie więcej?

 

Wiem, że jesteśmy w dziale 'Powitalnia' i jest to nieodpowiednie miejsce na tego typu dyskusje, ale mam nadzieję, że szybko dojdziemy do względnego kompromisu przy wyborze modelu (bo zależy mi na opiniach fachowców) a moderator tego nie wyłapie :mrgreen:

 

Pozdrawiam,

Maciek

 

P.S. Elektroniki też jeszcze nia mam, wolę po prostu poczytać forum i wybrać coś, z czego będę zadowolony. Znając życie to wiosna mnie zastanie jak skompletuję już wszystko :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zaraz po nowym roku kupuje styro. Jak tak mówią fachowcy to coś w tym musi być i trza się sluchać. :D

Dj. i Toom wielkie dzięki za rady.

Wodzu 7

Na Partynicach nie ma przepisu co do tego jakie samoloty moga latać.

Bądź pewny że jak trzeba to i spalinami terż spokojnie polatamy.

Jeszcze raz wszystkim dzieki za podpowiedzi.

Ja też jak "macio" najpierw musze troch odświeżyć teorie, poczytać Forum, przemyśleć kilka spraw, zerknąć na bubrzet.

Wiosna to dobry czaś na pierwsze samodzielne loty Junor-S a ten ESCEL 2000 poczeka na oblatanie aż ilość startów == ilość lądowań. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Easy Star nie jest ciekawszym rozwiązaniem

 

Tak napewno jest ciekawszym, ale słabiutki silnik szczotkowy na zbyt wiele nie pozwala, brak lotek, może to nie wada, ale zawsze lepiej nauczyc sie ich używania, trzeba je zrobic... Mały problem ale ingerencja w skrzydło jest znaczna bo trzeba pogłebic i wydłużyc dzwigar główny, inaczej lotki są nieefektywne. EasyClub - mam ten model, kupiłem jakis czas temu ale zmontowałem próbnie dorabiajac lotki i klapy... ,powiem tyle ze spowrotem powedrował do pudełka i teraz czekam na wene co zrobic ze wzniosem(nie kąt zaklinowania), jest karykaturalnie duży - tak owszem ustatecznia model w powietrzu ale ... to nie to (z mojego punktu widzenia). Do niczego Kolegi nie namawiam, ale Junior pozwala na spokojny, dostojny lot taki że ma sie czas na zastanowienie "który drążek sterowy do czego słuzy", ale tez potrafi latac dynamicznie, te 190cm rozpietosci nie jest przeszkoda - skrzydło jest dzielone na pół. Ster wysokości jest również demontowalny wiec nie przeszkadza w transporcie... ja swojego nawet nie wyciagam z auta , lezy spokojnie na tylnej półce (golf3)-wcale nie przeszkadza i niewiele go widac...Kolego pytasz , wiec odpowiadają inni Koledzy, znający sie na rzeczy i nikt nie ma w zamysle stoczy Cie w ruine finansową tylko radzi to co sie naprawde sprawdzi i da satysfakcje... Nie wspomniałeś o aparaturze - masz jakąs?

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że wcześniej nie czytałem w ogóle wątków o Elektro Juniorze, więc po prostu nie brałem go pod uwagę. Teraz się nawróciłem i trochę poczytałem, jest tego sporo na forum. Jeżeli weźmie się pod uwagę dołączony silnik 3f, śmigło i możliwość latania z lotkami to już spora przewaga. Poważnie się nad nim zastanowię.

 

Junior pozwala na spokojny, dostojny lot

Pooglądałem filmy z lotów Elektro Juniora i jestem pod wrażeniam, rzeczywiście wygląda, jakby płynął, żadnych nerwowych ruchów.

 

A jeśli chodzi o aparaturę to na dniach będę zamawiał Spektrum DX6i w zestawie z odbiornikiem AR6200, wydaje się być to dobrą inwestycją, tylko muszę znaleźć ciekawą ofertę.

 

Na jakich serwach Kolega lata Elektro Juniorem?

 

Pozdrawiam,

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.