Skocz do zawartości

Wietrzne wyczyny SkyLady (z kamery pokładowej i naziemnej)


Jaromir

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj u nas mocno wiało, co gorsza były chwile ciszy, a potem model z ręki chciało „wyrwać”.

Kolega pierwszy raz „filmował” swoją lustrzanką ;-) i nie wiedział, że ostrość trzeba ręcznie ustawiać... Ale coś widać.

 

Najpierw są ujęcia z „dołu” potem mniej więcej to samo (synchro na oko - ale raczej udane) z modelu.

I to jest pewien atut tego filmidła - bo sam się dziwiłem jak to inaczej wygląda zależnie od punktu odniesienia ;-)

 

Lądowania takie sobie, choć jak na warunki i efekt (nic nie popsute) nie będę narzekał ;-)

 

http://pl.youtube.com/watch?v=poYItI8rSvQ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że kamerka FlyCam One, to porażka każdego filmu. :(

Być może, ale nigdy takiej w rękach nie miałem.

A tu „porażką” była lustrzanka kolegi, którą pierwszy raz film kręcił i nie wiedział , że ostrość trzeba ustawić. Kurde - film w HD, a z daleka prawie nic nie widać ;-) Dobrze, że z 1280x7xx można coś wykroić (wykadrować) - tak to by nawet plamki nie było widać jak np. pętlę kręcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkową wadą FCO jest to, że występuje i narasta z czasem dość duże opóźnienie pomiędzy obrazem a dzwiękiem.

W mojej:

http://www.q-s.pl/prod2/APEXTO_KAMERA_DV008.html

Tego efektu nie zauważyłem (jak w drzewo przywaliłem to efekty dzwiękowe były zgodne z obrazem ;) zresztą to kamera do szpiegowania a nie do modelu.

Za to tylko 25g z Akku, a można ją mocno odchudzić pozbawiając obudowy i złącza USB.

Nagrywa tak sobie - ale mi wystarczy - jaki model, taka kamerka ;)

 

A co do walk powietrznych to faktycznie, nie było to latanie przyjemne :-)

Za to bardziej emocjonujące ;-)

Efekt (trochę emocji i brak ubytków w sprzęcie) mnie zadowalał.

Tak szybko się ciemno robi, że po pracy w tygodniu nie polatam, a rano nie chce mi się wstawać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaromir napisał:

A tu „porażką” była lustrzanka kolegi, którą pierwszy raz film kręcił i nie wiedział , że ostrość trzeba ustawić. Kurde - film w HD, a z daleka prawie nic nie widać

Jeśli mówisz o lustrzance i masz na myśli aparat fotograficzny, to w mojej opinii służy on do wykonywania zdjęc, nie filmów. Do tego służy kamera, jej zdjęcia są takie, jak filmy z aparatu. A co do ostrości, polecam nieskończonośc zafiksowaną na amen. Polecam też statyw. Do filmowania z ziemi unikac kamer z ekranikiem do podglądu, w słoneczny dzień nic na nim nie widac.

To trochę OT, bo loty SL są super. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaromir napisał:

Jeśli mówisz o lustrzance i masz na myśli aparat fotograficzny, to w mojej opinii służy on do wykonywania zdjęc, nie filmów. Do tego służy kamera, jej zdjęcia są takie, jak filmy z aparatu.

No... Całkowicie się z Tobą zgadzam...

Ale wytłumacz to człowiekowi (właścicielowi lustrzanki), który właśnie kupił sobie najnowszą zabawkę ;-)

To był jego pierwszy „film” ;-)

A co do ostrości, polecam nieskończonośc zafiksowaną na amen. Polecam też statyw. Do filmowania z ziemi unikac kamer z ekranikiem do podglądu, w słoneczny dzień nic na nim nie widac.

Mój statyw się nie nada - za lekki, ale pomyślę.

Dla mnie sukcesem jest już znaleźć kogokolwiek do filmowania ;-)

To trochę OT, bo loty SL są super. :D

Dzięki :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.