Skocz do zawartości

RCM Trainer 5 - fotorelacja


r2r

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Trudny czas nastał więc zamknęliśmy się z rodzinką w domu i stwierdziłem, że pora się zabrać za coś konkretnego. Tak więc ... wydrukowałem plany trenerka, bo w końcu od czegoś trzeba zacząć.

RCM Trainer 5 - do nauki latania będzie odpowiedni.

 

2108659599_ScreenshotofTrainer_5_oz5766_pdf.thumb.jpg.b4d1a1b9a21ad631ef101bd6f77337f0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik, serwa i elektronika podłączona i okazuje się, że niestety za ciężki tył. Obawiałem się, że robiąc pełny statecznik poziomy (z płytki balsowej o ile pamiętam 5 mm grubości) może wyjść problem no i mam.

Podpowiedzcie mi proszę dociążyć jakimś sposobem przód czy przerabiać ten statecznik ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli skupienie maneli z przodu nie pozwoli Ci na prawidłowe wyważenie  to zostaje ci wykonanie usterzenia konstrukcyjnie (możesz też ażurować istniejący )

Można też / lub wydłużyć przód kadłuba -nie będzie potrzebny dodatkowy balast bo sprawę załatwi dłuższa powstała tak dźwignia plus więcej miejsca na wyposażenie z przodu  .

 

Wlot chłodzenia dałbym od dołu -będzie w jak by w bardziej naturalnym miejscu i nie będzie szpecił maski , a o wylocie pomyślałeś? 

 

To elektryk więc mógł być wykonany znacznie delikatniej od wersji spalinowej, a co za tym idzie -lżej .

Estetycznie bardzo ładnie ale brak mi tu "okienek" np z czarnej foli  a naklejka sugeruje że nie masz tego w planie .

 

Jakie masz jego rozmiary i przewidzianą wagę do lotu?

 

PS -statecznik piony przy takim wykonaniu powinien mieś słoje balsy pionowo ,aktualnie np przy kapotażu będzie bardziej wrażliwy na złamanie . Ale nie wymaga to koniecznej przeróbki -to tak na przyszłość .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Koledzy za rady. Zacznę od przerobienia statecznika na konstrukcyjny i wówczas sprawdzę jak się "ułoży". Jeśli to nie pomoże to za radą Sławka wydłużę przód. Zatem do dzieła ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statecznik poziomy zrobiłem konstrukcyjny (ażurowałem istniejący) co dało -20 gramów do wagi. Niestety to nie wystarczyło i model nadal miał tendencje dosyć sporą do przechyłu w tył.

Więc wydłużyłem nieco przód kadłuba o jakieś 3 cm co dało dodatkowy atut - więcej miejsca na ulokowanie baterii i inne graty i co najważniejsze model jest wyważony.

 

IMG-1757-1.thumb.jpg.16db4257a95d2a98207e00c3cd956648.jpg

 

Biorę się w takim razie za wykończenia z uwzględnieniem pomysłów Sławka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóż śmigło dedykowane do tego silnika (długość)ale o mniejszym skoku-wtedy model będzie wolniejszy.

To śmigło które załozyłeś nie sprawdzi się,nie uzyskasz odpowiedniego ciągu a strumień zaśmigłowy z tego co widzę jest praktycznie zasłonięty przez sylwetkę kadłuba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.03.2020 o 15:33, r2r napisał:

Na wszelki wypadek chłodzenie ...

IMG_1711-35.thumb.jpg.72646902ed9d58e623685d900b75c48d.jpg

 

Tą budkę suflera zlikwiduj. Wystarczy płaski. może być trójkątny czy owalny otwór.

Za kabiną koniecznie wylot powietrza, większy niż wlot, podłużny od dołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By nie był za szybki wystarczyło śmigło o mniejszym skoku a nie  o mniejszej średnicy  . małe śmigło wcale nie koniecznie "zwolni" Ci samolot (ma większe obroty ) a przy okazji  zmniejszyłeś ciąg napędu .

 

Czyli w tym przypadku :

-model będzie się rozpędzał powoli ale może osiągnąć większa prędkość -bo szybsze śmigło

-manewr np awaryjnego wnoszenia podczas lotu na mniejszej prędkości może się nie udać -bo ma mniejszy ciąg

EDIT oj nie doczytałem z tym żartem :)

 

To raczej są zasady ogólne i zależności skok/średnica wprawdzie bardzo ważne ale jakieś małe odstępstwa tu krzywdy nie zrobią ,polatasz to stwierdzisz czy brak ci tu ciąg, prędkości,  czy obu na raz wtedy można to troszkę poprawić dopasowując odpowiednie śmigło do tego silnika   .

 

Wydłużyłeś przód -teraz takie doklejone elementy wymagają wzmocnienia którego na fotografii nie widać -nie są już jednolitą płytą balsy burt -jakieś listewki sosnowe wzdłuż przodu wklejone od wewnątrz być może by się przydały -szybki szkic poniżej , listewki nie muszą  być takie grube jak na nim- to tylko rysunek poglądowy .

Podobnie zrobił bym na dole ,

Doklejone boki przedłużenia mam nadzieję ze mają słoje wzdłuż kadłuba a nie w pionie?  :)

IMG-1757-1.jpg.47a5b421fa1c5a8709d904312ad1d19b.jpg.0394bdd06991fc913b723571d716edde.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy na pewno wystarczy płaski wlot na górze lub dole? Wylot owszem, ale wlot wymagałby tzw. "łapacza". Tak mi się wydaje.

6 minut temu, sławek napisał:

 

Doklejone boki przedłużenia mam nadzieję ze mają słoje wzdłuż kadłuba a nie w pionie?  :)

 

 

 

Sławku! ? poprawię się na przyszłość, to tak z lenistwa wyszło ?  

nadajesz się na inspektora no ...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, r2r napisał:

Czy na pewno wystarczy płaski wlot na górze lub dole? Wylot owszem, ale wlot wymagałby tzw. "łapacza". Tak mi się wydaje.

 

Jak zrobisz tak jak napisałem to wylot będzie zasysał powietrze w czasie lotu/ruchu powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.