RMa Opublikowano 25 Kwietnia Autor Opublikowano 25 Kwietnia Deszczowy dzień sprzyja spędzaniu czasu w warsztacie. Miałem dzisiaj w planie dokończyć natarcie i przygotować popychacze powierzchni sterowych. Żeby było śmiesznie, poległem już przy próbie sensownego ogarnięcia popychacza steru kierunku/hamulca. Nie mogłem sobie przypomnieć, jaki miałem zamysł przy rysowaniu obecnego mocowania serw, więc gimnastykowałem się z wykorzystaniem bowdena do napędu powierzchni sterowej, jednocześnie zastanawiając się, czy byłem trzeźwy i co miałem w głowie rozwiązując tę kwestię w dany sposób W końcu przyszła chwila olśnienia - w założeniu to miał być prototyp do złożenia w "miesiąc", więc estetyczne rozwiązania wyleciały przez okno na etapie projektowania, a serwa wraz ze sztywnymi popychaczami miały być w pełni widoczne na górnej powierzchni skrzydła. Geometria "statecznika" pozwala na takie rozwiązanie. Jednak, ze względu na fakt, że model powstaje "w bólach", zdecydowałem się zmienić podejście i w pełni ukryć serwomechanizmy oraz popychacze. W przypadku lotek wiąże się to z przeróbką mocowania serwa i użyciem bowdena. Natomiast w przypadku "sterów kierunku" rozwiązania są dwa: zamocować serwo wg projektu i użyć przekładni kątowej lub to, na które się zdecydowałem - przeróbka mocowania serwa i krótki popychacz. Niestety wiąże się to ze zdjęciem folii i doklejeniem wzmocnienia pod mocowanie dźwigni. Biorę się za naniesienie zmian w projekcie i przeróbki w obecnym skrzydełku. 3
RMa Opublikowano 9 Maja Autor Opublikowano 9 Maja Podziwiam ludzi budujących modele z samych planów lub bez nich. Doszedłem do wniosku, że szybciej będzie dokonać koniecznych przeróbek w skrzydle prototypowym klasycznymi metodami - kartka papieru z ołówkiem i laubzega. Jakże się myliłem 🤣 Cała zabawa zajęła ok 7h. Pierwszym krokiem było wycięcie starego mocowania, by móc obniżyć serwo. Następnie dorobiłem półkę pod montaż serwomechanizmu w pozycji horyzontalnej, dźwignię SK/hamulca oraz popychacz. To chyba najkrótszy popychacz, jaki kiedykolwiek zrobiłem. Z powodu braku narzynki M2, wyszedł frankenstein - rurka węglowa fi 2mm, do której przyklejony jest pręt z Z-bendem, wklejona została na żywicy w regulację snapa, a całość owinięta nicią dakronową i zalana CA. Całość prezentuje się następująco: received_1619062662130868.mp4 Kolejnym etapem jest rwanie folii i wklejenie usztywnień w powierzchnie sterowe, gdyż dźwignie są obecnie w miejscu nieprzewidzianym projektowo, a więc podatnym na odkształcenia. Prace dodatkowo zwolnią (mimo ślimaczego tempa), gdyż rozpoczął się sezon lotno-ogrodniczy. 2 2
RMa Opublikowano Niedziela o 12:11 Autor Opublikowano Niedziela o 12:11 Pora wciskać kit 🤣 Niedoskonałości w pokryciu płatów wstępnie wyrównałem szpachlówką przed ostatecznym nadaniem kształtu krawędzi natarcia oraz szlifowaniem całości. Swoją drogą polecam ją. Bardzo dobrze się nakłada oraz szlifuje, a po 3 latach leżakowania w szufladzie i zaschnięciu w kamień wystarczyła odrobina wody by przywrócić ją do stanu pierwotnego. Taka kolejność działań wynika z faktu, że zawias lotki będzie z folii. Zatem przed montażem popychacza z bowdenu, lotki muszą być połączone z płatem, a więc płaty muszą być przygotowane do pokrycia 1
RMa Opublikowano Wtorek o 22:08 Autor Opublikowano Wtorek o 22:08 Wzmocnienie hamulców/SK Oraz podsumowanie tego projektu 3
RMa Opublikowano Środa o 22:09 Autor Opublikowano Środa o 22:09 Working proof of concept VID_20250521_235358.mp4 Popychacz ostatecznie wykonany z pręta M3. Jest on starszy niż ja, gdyż to recykling pozostałości po modernizacji szybowca Vega Termik (Modela) zrobionego przez ojca w latach 80tych. Pozostało mi zimniejszyć mechanicznie wychylenia, skasować luzy w układzie i wykonać klapkę serwisową (oraz odbicie lustrzane w drugim płacie). Najwidoczniej uwielbiam utrudniać sobie życie 🤣 Uparcie kontynuuję wersję z dźwignią lotki w pierwotnym miejscu, a więc przesuniętą o 2cm od osi dźwigni serwa w obecnym położeniu. 3
Rekomendowane odpowiedzi