Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Deszczowy dzień sprzyja spędzaniu czasu w warsztacie. 
Miałem dzisiaj w planie dokończyć natarcie i przygotować popychacze powierzchni sterowych.
Żeby było śmiesznie, poległem już przy próbie sensownego ogarnięcia popychacza steru kierunku/hamulca. 


Nie mogłem sobie przypomnieć, jaki miałem zamysł przy rysowaniu obecnego mocowania serw, więc gimnastykowałem się z wykorzystaniem bowdena do napędu powierzchni sterowej, jednocześnie zastanawiając się, czy byłem trzeźwy i co miałem w głowie rozwiązując tę kwestię w dany sposób :D 

 

W końcu przyszła chwila olśnienia - w założeniu to miał być prototyp do złożenia w "miesiąc", więc estetyczne rozwiązania wyleciały przez okno na etapie projektowania, a serwa wraz ze sztywnymi popychaczami miały być w pełni widoczne na górnej powierzchni skrzydła. Geometria "statecznika" pozwala na takie rozwiązanie.  

IMG_20250425_184127.thumb.jpg.68e92e21bfbc2a5f1eeb241d679537a4.jpgIMG_20250425_184133.thumb.jpg.cc29009f17175b38700bebbf22876513.jpg

Jednak, ze względu na fakt, że model powstaje "w bólach", zdecydowałem się zmienić podejście i w pełni ukryć serwomechanizmy oraz popychacze.

 

W przypadku lotek wiąże się to z przeróbką mocowania serwa i użyciem bowdena.

Natomiast w przypadku "sterów kierunku" rozwiązania są dwa: zamocować serwo wg projektu i użyć przekładni kątowej lub to, na które się zdecydowałem - przeróbka mocowania serwa i krótki popychacz. Niestety wiąże się to ze zdjęciem folii i doklejeniem wzmocnienia pod mocowanie dźwigni.

IMG_20250425_183949.thumb.jpg.1b7d98eedcc39aa1190dfe06ea6bda09.jpg

 

Biorę się za naniesienie zmian w projekcie i przeróbki w obecnym skrzydełku.

 

  • Lubię to 3
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Podziwiam ludzi budujących modele z samych planów lub bez nich.

Doszedłem do wniosku, że szybciej będzie dokonać koniecznych przeróbek w skrzydle prototypowym klasycznymi metodami - kartka papieru z ołówkiem i laubzega. 

Jakże się myliłem 🤣 Cała zabawa zajęła ok 7h.

 

Pierwszym krokiem było wycięcie starego mocowania,  by móc obniżyć serwo.

IMG_20250508_162631.thumb.jpg.c1cb807e599dead3d62e2fdca5734703.jpg

 

Następnie dorobiłem półkę pod montaż serwomechanizmu w pozycji horyzontalnej, dźwignię SK/hamulca oraz popychacz.

IMG_20250508_193629.thumb.jpg.43a9724905ed3ca5b98bed9d02c8f521.jpg 

 

To chyba najkrótszy popychacz, jaki kiedykolwiek zrobiłem. Z powodu braku narzynki M2, wyszedł frankenstein - rurka węglowa fi 2mm, do której przyklejony jest pręt z Z-bendem, wklejona została na żywicy w regulację snapa, a całość owinięta nicią dakronową i zalana CA.

 

IMG_20250508_185102.thumb.jpg.8a2c31efc896a8c49d0dfb63ae94e416.jpg

 

Całość prezentuje się następująco: 


IMG_20250508_200029.thumb.jpg.ec1fd8efd34a0fdcb3f786e836980391.jpgIMG_20250508_200050.thumb.jpg.3fad82d7adaf03e941f66aede212de9f.jpg

 

 

 

Kolejnym etapem jest rwanie folii i wklejenie usztywnień w powierzchnie sterowe, gdyż dźwignie są obecnie w miejscu nieprzewidzianym projektowo, a więc podatnym na odkształcenia.

 

Prace dodatkowo zwolnią (mimo ślimaczego tempa), gdyż rozpoczął się sezon lotno-ogrodniczy. 

 

  • Lubię to 2
  • Dzięki 2
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Pora wciskać kit 🤣 

 

IMG_20250518_134831.thumb.jpg.6d7f235bb5d1d8775c67fa7ce28362d8.jpg

 

Niedoskonałości w pokryciu płatów wstępnie wyrównałem szpachlówką przed ostatecznym nadaniem kształtu krawędzi natarcia oraz szlifowaniem całości.

 

IMG_20250518_134839.thumb.jpg.aa6ac51cb9be11c68113f79ed0619de3.jpg

 

Swoją drogą polecam ją. Bardzo dobrze się nakłada oraz szlifuje, a po 3 latach leżakowania w szufladzie i zaschnięciu w kamień wystarczyła odrobina wody by przywrócić ją do stanu pierwotnego.

 

Taka kolejność działań wynika z faktu, że zawias lotki będzie z folii. Zatem przed montażem popychacza z bowdenu, lotki muszą być połączone z płatem, a więc płaty muszą być przygotowane do pokrycia

 

IMG_20250510_150646.thumb.jpg.4867613a863ad2a22ad6ac9bed943150.jpgIMG_20250510_150713.thumb.jpg.3d171c52fa77923da08a1f385f347df5.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Working proof of concept

IMG_20250521_232833.thumb.jpg.a6c71b7a1ba0cbb3c799b9e14c295f45.jpg

 

Popychacz ostatecznie wykonany z pręta M3. Jest on starszy niż ja, gdyż to recykling pozostałości po modernizacji szybowca Vega Termik (Modela) zrobionego przez ojca w latach 80tych.

 

Pozostało mi zimniejszyć mechanicznie wychylenia, skasować luzy w układzie i wykonać klapkę serwisową (oraz odbicie lustrzane w drugim płacie).

 

Najwidoczniej uwielbiam utrudniać sobie życie 🤣 Uparcie kontynuuję wersję z dźwignią lotki w pierwotnym miejscu, a więc przesuniętą o 2cm od osi dźwigni serwa w obecnym położeniu.

 

 

  • Lubię to 3
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.