Skocz do zawartości

Moja pierwsza łodka czyli Thunder Tiger - 1/25 ETNZ 1M America's Cup Racing Yacht


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 13.09.2020 o 13:52, Marek_Spy napisał:

Jeszcze nie ale jak bedzie to beda fotki bo jest piękna

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka
 

??

Opublikowano

Fizyka. Pojemność akumulatora, przeliczona na Ah np 2,2 Ah podzielona przez średni pobór prądu przez odbiorniki w łódce np. 0,5 A da czas w dziesiętnych godziny, 4,4 godziny.

Opublikowano

Ostanio leje i ciagle cos wyskakuje. Niepodoba mi się jescze to ze kąt żagli jest rozny powinien chyba byc rowny chyba.

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

W większości wypadków powinien być różny. Pisząc kąt żagli masz zapewne na myśli ich kąt natarcia. Generalnie fok powinien mieć większy kąt natarcia niż grot. Fok odchyla strugi powietrza i dlatego ta różnica. Im większy kąt natarcia tym ta różnica może być mniejsza, ale to też nie jest regułą, raczej wstępnym ustaleniem.

Opublikowano

Może ten "gryzmoł" rozjaśni Ci trochę. Może przesadnie narysowałem odchylenie strug za fokiem na bajdewindzie, ale to oddaje istotę rzeczy i różnicę pomiędzy wychyleniami bomów. Ta różnica może zapewnić właściwy kat natarcia żagli.  Przy półwietrze i baksztagach kąt pomię dzy bomami a osią jachtu powinien być podobny.

 

Swoją drogą zastanawiam się dlaczego producent oznacza ten jacht jako kopię ETNZ. Równie dobrze można pomalować omegę na czarno, namalować kilka paprotek, dopisać to i owo i nadal będzie to omega a nie NZ. Warto porównać sylwetkę prawdziwego jachtu z modelem. Smukłość kadłuba, wyporność itd. bardzo się różnią. Wystarczy porównać wyporność oryginału i modelu. No cóż takie życie.Na zdjęciach NZ -84 i rysunek nowszego po kosmetycznych zmianach NZ-92.

DSCF4121.JPG

zaglowka-etnz-1000-mm.jpg

nzl-92-aa26b6d1-41a9-4971-8502-c39396ca2a5-resize-750.jpeg

NZ-84.jpg

NZ-84_92.jpg

Opublikowano

Czepiasz się, moja fajnie wyglada, a ja mam z powodu nierownego zaczepienia rozny kąt. Jak rozloze to zrobie fotki i dokladnie wytlumacze o co mi chodzi.

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Nie czepiam się , pokazuję jak bardzo to co oferują nam producenci odbiega od oryginału. Każdy  model wzbudza moją sympatię, bez względu jaki ma napęd i jak wygląda. Kiedyś rozważałem możliwość zbudowania jachtu NZ-92, zrobiłem wstepną dokumentację i okazało się że nie dam rady zejść z masą do wartości dla łódki o długości około 1200 mm (1:20) i wyporności : 4000 g. Wychodzi trochę mało balastu na w sumie spore żagle. To mogloby pływać , ale tylko w bardzo słabych wiatrach.

Popracuj nad różnymi ustawieniami zaczepów i to zarówno na bomie jak i na pokładzie. Albo analitycznie, prosta trygonometria, albo doświadczalnie,  tak żeby bomy foka i grota miały po wybraniu niewielką różnicę wychyleń.

Skręt żagla to już osobny temat.

Screenshot_2020-10-03 RG65 Traveller Series 2016 Wyndham Harbour 12.jpg

Opublikowano

Marku,

trochę ciężko mi zrozumieć o co Ci chodzi, używasz terminów które muszę dopiero rozszyfrowywać. Trym łodzi: to pojęcie bardzo szerokie i nie dotyczy tylko żagli, generalnie trym może być synonimem słowa regulacja. Trym podłużny, trym poprzeczny, trymowanie żagli, masztu, itd.

Zacznij od tego, żeby zaczepy szotów na bomie były mniej więcej w tej samej odległości od osi obrotu bomów. Powinieneś umożliwić sobie możliwość wzajemnej regulacji długości. Ja w swoich modelach na szocie idącym od serwa szotowego zrobiłem coś w rodzaju ściągacza namiotowego, który mogę przesuwać wzdłuż szota. Do ściagacza jest podpięty szot foka i napinacz szota (cienka gumka likwidująca możliwość splątania się szota pod pokładem). Po zapięciu szotów będziesz mógł skorygować wzajemne ustawienie żagli. Tak jak pisałem wcześniej bomy nie muszą wychylać się równo, bom foka powinien wychylać się więcej, szczególnie na kursach ostrych. Jaka powinna być różnica to zależy od wielu czynników. Stopniowo dojdziesz do tego.

Kolejnym etapem jest regulacja polegająca na zrównoważeniu tego co napędza czyli żagli i tego co przeciwdziała dryfowi; płetwa balastowa. Musisz pamiętać że zrównoważenie tych sił jest mozliwe tylko dla określonego przechyłu. Jeżeli wzrasta przechył siły oraz bardziej działają z boku i powodują  tendencję do skręcania na wiatr.  Równoważysz to sterem, ale jeżelli wychylenia pletwy są duże, to w takich warunkach musisz coś zrobić z wzajemnym położeniem żagli i płetwy balastowej, np. pochylić maszt. Tak zrównoważony jacht przy mniejszym przechyle, słabszym wiaterku, będzie wykazywał tendencję odwrotną.

Inne warunki, inna regulacja. Nie pisałem o skręcie żagli, tym też mozna sobie dopasować zrównoważenie.

Generalnie to temat na całkiem grubą książkę.

 

Na zdjęciach :  wzajemna regulacja szotów foka i grota (Gringo-1), regulacja wychylenia bomow w MINI 650.01. (bom foka jest zbyt mocno wybrany), dobrze ustawione wychylenia  bomów w MINI 650.02

G_1_371.JPG

MINI_650.01_102.JPG

MINI_650.01_105.JPG

MINI_650.02__kam2.jpg

MINI_650.02_318.jpg

Opublikowano

Przepraszam ja mam wybitny talent do przekazywania myśli, zona mówi ze powinienem być wykładowcą .. nikt by nic nie wiedział , ale jak widzę to mam odwrotne czyli jeszcze muszę zmienić miejsce w którym sa przyczepione szoty do bomów. Tylko potem na wodzie co obserwować ? Bo chcialbym żeby dobrze pływała

Opublikowano

Będzie.

Zacznij od ustawienia prawidłowo wychyleń bomów. Przy maksymalnie wybranych szotach bomy powinny dochodzić prawie do diametralnej jachtu. Odchylenie około 3-5 stop. Później lekko poluzuj szot foka tak żeby przy wybranych żaglach bom foka był mocniej wychylony o około 2-3 stopnie. Na początek wystarczy. To tak jak oblatywanie modelu, nie wolno przesadzić z regulacjami. Jedna regulacja i sprawdzamy co nam dała.

Na wodzie zobaczysz jak łódka płynie. Zacznijmy od słabego wiatru, jacht nie powinie się przechylać więcej niż kilkanaście stopni. Jeżeli przy takim przechyle płynąc na wiatr będzie próbował ostrzyć, to żagle są za bardzo z tyłu w stosunku do płetwy balastowej. Jeżeli będzie odpadał to są za bardzo z przodu. Steruj delikatnie, jak najmniej ruchów i obserwuj jacht. Jeżeli trafi się podmuch i pochyli jachcik bardziej to powinien wyostrzyć. To naturalna reakcja. Wzajemne położenie żagli i płetwy możesz korygować np. pochyleniem masztu. Jacht nawietrzny, maszt do przodu, zawietrzny (odchodzący od linii wiatru) maszt do tylu. Zeby to sprawdzać dobrze jest mierzyć np odległość od topu maszto do dziobnicy. To pozwala na precyzyjne ustawienie drzewca i ewentualny powrót do poprzednich ustawień. Oko jest zawodne, miarka już niekoniecznie. Dorze jest notować ustawienia, czyli zrobić sobie tabelkę do trymowania. Notatki bardzo się przydają. Dobrym też sposobem jest nagrywanie pływannia, później na spokojnie w zaciszu domowym można analizować co i jak.

Jeżeli zrównoważenie jachtu wymaga sporego odchylenia masztu, lepiej raczej pomyśleć o zmianie proporcji powierzchniowych żagli. Jacht ostrzy , większy fok, mniejszy grot i odwrotnie dla odpadania. Podczas prób trymowania staraj się pływać z niewielkimi wychyleniami steru. To pozwoli na analizowanie zachowania się jachtu.

I pływaj, jak najwięcej. reszta sama przyjdzie i model będzie pływał tak ja Ty zechcesz i tam gdzie Ty chcesz.

Trochę to poupraszczałem, ale dasz radę.

Opublikowano

Nikt nie obiecywał, ze będzie lekko.

Po tym modelu,  jak już się trochę wkręcisz w małe żeglarstwo, zbuduj coś własnego, może jakiegoś "sciganta"?

I jak masz  z czymś problem, zawsze znajdzie się ktoś co Ci pomoże.

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.