RyżyKoń Opublikowano 10 Marca 2021 Opublikowano 10 Marca 2021 Kiedy Marek Rokowski zaproponował mi wykonanie He-100 - który okazał się doskonałym kombatem- , zainteresowały mnie samoloty wyprodukowane w Niemczech w latach 30-tych. Okazało się, że w tych latach to właśnie Niemcy nakreślali nowe kierunki rozwoju w lotnictwie, wyprzedzając znacznie pozostałe kraje. Natrafiłem na taki samolot, który stał się prekursorem nowinek technicznych wykorzystywanych przez konstruktorów innych państw. Heinkel He-70 F2 lekki bombowiec, wyprodukowany pierwotnie jako samolot kuriersko rozpoznawczy. W 1932 roku 1 grudnia odbył się oblot. He-70 stał się najszybszym samolotem na świecie przewyższając wszystkie ówczesne myśliwce. Stał się rekordzistą 8 światowych rekordów prędkości. Zawdzięczał to nowinkom technicznym, które potem przywłaszczyli sobie, a raczej wykorzystali inni konstruktorzy. Japończycy zainspirowani samolotem skonstruowali Aichi D3a. W He-70 zainstalowano profil odwróconego skrzydła mewy, wykorzystanego potem w kilku samolotach takich jak F4U-2, czy Jermołajewie Jer-2. Brytyjczycy zakupili jeden egzemplarz He-70 w 1933r. w wyniku tego "wymyślili" piękne ekliptyczne skrzydło swojego Spita. Ostatecznie zaprzeczali temu tłumacząc, ze inny profil, nity, grubość itp... ale faktem jest, że koncepcje takiego skrzydła wymyślili w 1932 roku bracia Gunther i zastosowali w He-70. Ponieważ nie było tego samolotu wśród kombatów, więc dlaczego nie, a jeżeli będzie tak doskonały jak zbudowany He-100, to tylko czekać na nowy sezon, ale czy w obecnym czasie będą jakieś zawody? Marek przysłał pianki ESA. Szczerze, to bardziej podobają mi się modele w formie EPA, zobaczymy może ten typ samolotu nie koniecznie można wyciąć inaczej. Ponieważ jest to dolnopłat i ESA szybko będzie poskładany. Pozdrawiam Marek ,
mirolek Opublikowano 10 Marca 2021 Opublikowano 10 Marca 2021 Bardzo się cieszę, że nie zakończyłeś swojej pięknej serii :-)) Ten samolot już gdzieś widziałem i coś o nim czytałem ale po Twoim wprowadzeniu nabrałem wielkiej ochoty aby go bliżej poznać. Był używany w czasie wwII? Okres lat 30-ych to mój ulubiony w lotnictwie, konstrukcje już okrzepły, samolot jednopłatowy stał się powtarzalnym standardem a poszukiwania nowych rozwiązań i nowych silników pozwalały projektować coraz śmielej - to bardzo inspirujący okres w lotnictwie dla modelarzy. Pianki wyglądają zachęcająco prosto ....pewnie jutro model będzie gotowy - powodzenia ? ms
RyżyKoń Opublikowano 11 Marca 2021 Autor Opublikowano 11 Marca 2021 Mirek, ja też uważałem, że to prosty esiak i wystarczy 10 godzin i będzie ok. Myliłem się. Kadłub należało poprawić , nadać mu obły kształt i dorobić /dokleić/ na przodzie atrapę silnika dwurzędowego, co było cechą charakterystyczna dla tego samolotu. Zamocowałem silnik, wzmocniłem cały kadłub prętem węglowym wszak jest bardzo długi. Wyciąłem w nim miejsce na elektronikę, a ponieważ to esiak więc za dużo tam miejsca nie ma. Jak zwykle skrzydła w wykonaniu Marka są perfekcyjne, a zwłaszcza te, bo wyglądają naprawdę super i w najgrubszym miejscu maja 14mm , oj będzie bardzo szybko latał ten model. Skrzydła o niesamowicie piękniej linii . Duże trudności były z wklejeniem węgli w skrzydło o takim kształcie. Wkleiłem serwa zrobiłem lotki, no i bardzo długą kabinkę. To wszystko, nie idzie zbyt szybko, choć myślałem podobnie jak Mirek. M
mirolek Opublikowano 12 Marca 2021 Opublikowano 12 Marca 2021 ech ta Twoja waloryzacja ..... Jestem ciekaw gdzie będzie aku bo ten nos to faktycznie dość długi, może serwo SW na sam ogon? ms
RyżyKoń Opublikowano 12 Marca 2021 Autor Opublikowano 12 Marca 2021 Dalej idzie już z górki. Wkleiłem statecznik poziomy dodałem skrzydło i statecznik pionowy. Zrobiłem podwozie i pozwoliłem sobie na zrobienie tylnej łyżwy, bez obawy, że jej ciężar spowoduje przeciążenie kadłuba. Dołożyłem połączenie skrzydła kadłub. Samolot gotowy do malowania. Przyznam, że jest ono dość skomplikowane. Pozdrawiam Marek
RyżyKoń Opublikowano 13 Marca 2021 Autor Opublikowano 13 Marca 2021 Model skończony, aby wyważyć model bateria umieszczona jest w połowie skrzydła. Od siebie dodam, że jest to jeden z fajniejszych moich modeli i jedno mogę powiedzieć, iż będzie to niesamowicie "szybki wojownik". Proszę zwróćcie uwagę na jego profil skrzydła, wysmukły kadłub i piękny statecznik poziomy. Mam takie subiektywne wrażenie-odczucie , że Spit ze swoją sylwetką / mówię o odczuciach estetycznych/ to mu do "pięt nie dorasta" . Jednym słowem, to piękna maszyna o wymiarach: rozpiętość 87 cm, długość 71 cm, waga gotowego do lotu 419 gram. Piękne pianki Marek wypalił, ech żeby to jeszcze były EPA. Polecam wszystkim w ciemno / bez oblotu który wkrótce nastąpi/. Pozdrawiam m 3 1
Tomtomek1 Opublikowano 14 Marca 2021 Opublikowano 14 Marca 2021 Ładny, nie ma co... Masz rękę do malowania ...
HELIKOPTER Opublikowano 14 Marca 2021 Opublikowano 14 Marca 2021 Mi też się bardzo podoba, a wykonanie...Gratuluję pięknego modelu.??
RyżyKoń Opublikowano 14 Maja 2021 Autor Opublikowano 14 Maja 2021 Heinkel He-70 został oblatany tego samego dnia co Corsair, a więc przy silnym wietrze 5-6m/s dlatego nie do końca mogę ocenić jego możliwości. Wydaje się być szybki ale trzeba uważać przy skrętach przy małych prędkościach. Może to wiatr go dusił a może coś trzeba poprawić. Myślę, że będzie dobrym wojownikiem. 2 1
mirolek Opublikowano 16 Maja 2021 Opublikowano 16 Maja 2021 Świetnie się prezentuje w locie a te lekko przełamane skrzydła nadają mu lekkości. SUPER ? ms
Rekomendowane odpowiedzi