Skocz do zawartości

Suszarka do bielizny Bosch


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
21 minut temu, dariuszj napisał:

 warto kupić taką suszarkę czy raczej nie?

Darek, moja żona nie wyobraża sobie życia bez suszarki zimą mimo że mamy strych. Poza tym  suszarka oddaje nieocenione usługi jak ktoś ma futrzaka (pies ,kot) sierść z ubrań zostaje w filtrze.

 

  • Dzięki 1
Opublikowano
Godzinę temu, RobertK napisał:

Darek, moja żona nie wyobraża sobie życia bez suszarki zimą mimo że mamy strych. Poza tym  suszarka oddaje nieocenione usługi jak ktoś ma futrzaka (pies ,kot) sierść z ubrań zostaje w filtrze.

 

Ja już mam drugą i uważam że to super sprawa ( trzeba jak każdą maszynę nauczyć się obslugi) . Pierwszą kupiłem ok 15 lat temu i to była dobra decyzja a mieszkam w domku. Jak w bloku nie wiem .

Wiem że kupię kolejną ....

Ps to tak jak z automatem w samochodzie jężdze od 15 lat automatami i nigdy dla wygody i bezpieczeństwa nie przesiądę się na manual, no chyba że biedy ::)(()

  • Dzięki 1
Opublikowano
Godzinę temu, mr.jaro napisał:

ale za to powstaja nie konczace sie dyskusje, jak kto "zapomni" wlozyc naczynia do zmywarki.

no a u mnie odwrotnie, kto ma  wyjąć umyty  wsad ze zmywarki?...ale zmywarka to olbrzymia oszczędnośc wody

Opublikowano

Powiem tak, jak przeczytałem pierwszego posta w tym temacie to pomyślałem, że trafiłem na wykop albo chamsko.pl :P

O ile posiadanie pralki to sprawa oczywista, nikt na tarze nad rzeką prania nie robi, zmywarka faktycznie pozwala oszczędzać wodę, czas i energię to suszarkę uważałem za gadżet do puki sam nie zacząłem ich używać. Jak mieszkałem w UK w wynajmowanych lokalach były suszarki na wyposażeniu. Teraz sobie życia nie wyobrażam bez tego diabelskiego urządzenia i nawet całkiem niedawno zakupiłem nowy zestaw pralkę i suszarkę (oddzielnie) od Sharp'a. Suszarka to zbawienie jak się posiada dzieci, zwłaszcza w wieku wczesnoszkolnym. Dziewczyny miały po pięć kompletów ubrań (bardzo mi się podoba ich system mundurków szkolnych), wrzucało się w sobotę do pralki potem suszyło i na wieszaczki do szafy. Pranie ręczników, pościeli antyalergicznej, w tym kołder i poduszek bez suszarki to mordęga. Trzeba mieć co najmniej dwa komplety wszystkiego. I miejsce do suszenia tego. Jak masz suszarkę to rano pościel wrzucasz do pralki a po południu masz suchutkie czyściutkie pachnące posłanie przed snem. Wystarczy jeden komplet na łóżko. I teraz ciekawostka. O ile w UK praktycznie wszystkie ubrania czy pościel dostępne na rynku nadają się do suszarek to u nas nie. Trzeba się naszukać i do tego często droższe. Ale warto.

Jeszcze uwaga: pralka i suszarka wyłącznie jako oddzielne urządzenia. Wynalazki 2w1 niestety nie działają tak dobrze jak by to chcieli marketingowcy bo to do końca ani pralka ani suszarka. Miałem do takich urządzeń też dostęp (w delegacjach) i zawsze był jakiś problem. Ubrania się mechaciły a na czarnych zawsze był jakiś siwy nalot.  I nie pachniało to ładnie. Teraz praktycznie każdy szanujący się producent umożliwia stack'owanie swojego AGD czyli postawienie suszarki na pralce a w łączniku często jest chowana półeczka na której wygodnie można składać ubrania w kostkę prosto po wyjęciu jeszcze ciepłego z bębna. Nawet do małej łazienki da się dopasować sprzęt.

Oczywiście wybrałem suszarkę kondensacyjną z możliwością podpięcia ujścia wody do kanalizacji, odpada zabawa z wylewaniem wody z szuflady. 

Kolejna ciekawostka to pomieszczenie w którym stoi jest teraz najsuchszym miejscem w domu. Wyciąga wilgoć również z powietrza które zasysa. 

A, nie prasuje. Uważam to za zbyteczne działanie marnujące mnóstwo energii i czasu. :D

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.