Jacht klasy IOM

[klangner]

Czy ktoś wie może gdzie można kupić jacht klasy IOM, tak by mozna nim było wystartować w zawodach tej klasy?

Chodzi mi o cos dla poczatkującego. Raczej nie o topowy model za 2tys euro ?

Chciałbym coś gotowego, ewentualnie zestaw jak Micro Magic

[Gość]

Micro Magic to nie IOM, ale dla poczatkujacego zeglarza super model.

 

A czy Ty masz juz jakies doswiadczenie z modelami zaglowymi? Jesli nie, to przynajmniej na poczatku zapomnij o startowaniu w zawodach IOM i zajmij sie plywaniem rekreacyjnym.

 

Model klasy IOM potrzebuje trzech kompletow zagli wraz z takielunkiem. Na gotowca IOM wydasz duzo pieniedzy i mimo tego topowy raczej nie bedzie. Jesli do zawodow, to zdecydowanie taniej byloby budowac samodzielnie, a pod wzgledem wlasciwosci model gorszy od gotowca byc nie musi chyba, ze podczas budowy popelnisz powazne bledy.

 

Problem w tym, ze chcac startowac na zawodach, oprocz przepisow tej klasy trzeba ogarnac przynajmniej podstawowe zasady aero- i hydrodynamiki jachtowej, a to sie razaco kloci z pojeciem "poczatkujacy". Do czego jest potrzebna znajomosc wyzej wspomnianych zasad? Ano chocby do tego, by byc w stanie w miare poprawnie uregulowac jacht (zaleznie od warunkow pogodowych trzeba to robic przed kazdymi zawodami), bo bez tego bedziesz w regatach plywal bardzo daleko za grupa zawodnikow nie wiedzac nawet, dlaczego tak sie dzieje, a taki stan rzeczy szybko zniecheca. Pewne informacje da sie znalezc w sieci (znajomosc jezykow angielskiego badz niemieckiego bylaby do tego przydatna), a poza tym nalezaloby zapoznac sie z niezbyt latwo dostepna literatura ksiazkowa. Bez tego ani rusz, jesli chcesz startowac w zawodach.

 

Takze do budowy trzeba ogarnac zasady aero- i hydrodynamiki jachtowej oraz dodatkowo przepisow klasy IOM, gdyz dostepne w sieci projekty jachtow ograniczaja sie najczesciej wylacznie do linii teoretycznych kadluba, natomiast reszte trzeba doprojektowac samodzielnie. Nie majac pojecia, nie da sie tego zrobic prawidlowo.

 

To tak w skrocie, na poczatek.

 

[klangner]

Dzieki za odpowiedź.

Ja bardzo chętnie popływam czymś prostszym. Micro Magic-a mam.

Mój problem to brak osób z którymi mógłbym popływać. Dlatego ten pomysł z zawodami, bo szukając osób do pływania, dowiedziałem się, ze tam się wszyscy spotykają.

Chciałbym z kimś popływać by sie trochę poduczyć.

 

Np. jak bym chciał polatać modelami F3K (szybowce), to moge za 1000PLN kupić model i pojechać na zawody. Na pewno ich nie wygram, ale spędzę fajnie czas i duzo się nauczę. Myslałem, ze może z żaglówkami RC jest podobnie.

 

Na youtube widzę, że w innych krajach popularne są klasy typu DF95, które są na pewno o wiele prostsze, ale (mozliwe, ze nie potrafię szukac) w Polsce nie udało mi się żadnych tego typu zawodów/spotkań znaleźć.

[Gość]

Micro Magic to znakomicie plywajacy jachcik, w sam raz na poczatek.

 

Jako niedoswiadczony nie zaczynaj od zawodow. Plywanie w grupie i wymiana doswiadczen zawsze jest pomocna, ale nie od razu zawody, gdyz tam panuje konkurencja i kazdy jest zajety wlasnym modelem, wiec raczej trudno bedzie znalezc kogos, kto poswieci czas na pomoc badz wyjasnienie Tobie, jak prawidlowo uregulowac ozaglowanie. A regulowac trzeba przed kazdym biegiem, zaleznie od panujacych warunkow.

 

Ponadto IOM jest bardziej rozpowszechniona na zachodzie, natomiast w Polsce niemal wylaczne "rzady" sprawuje Naviga (chodzi o wplywy, a przez to takze pieniadze, miedzy innymi ze skladek, choc nie tylko), wiec odpowiednik IOM klasyfikowany jest jako F5-E. Pod wzgledem wielkosci to prawie to samo, choc wystepuja pewne roznice w przepisach obu tych klas. W kazdym razie moze bedzie latwiej znalezc wspolzainteresowanch wlasnie w klasie F5-E.

 

Mimo wszystko proponuje wciagnac na liste zainteresowan takze klase RG65 (dlugosc kadluba 650mm). Jest bardziej praktyczna i tansza od IOM, wiec wiecej ludzi zajmuje sie ta klasa i byc moze latwiej bedzie zmalezc chetnych do pomocy.

 

Dobre opanowanie podstaw aerodynamiki ozaglowania i hydrodynamiki kadluba jest podstawa dla zrozumienia zasad dzialania modelu jachtu, a przez to takze ogarniecia ich regulacji. Bez tego mozna plywac rekreacyjnie, ale na zawodach trudno bedzie stanowic konkurencje dla innych. Choc z drugiej strony wiem, ze istnieje w Polsce przynajmniej jeden portal, ktorego tworcy organizuja regaty, w ktorych bierze udzial kazdy tym, co posiada - absolutna mieszanka wszystkiego, co plywa pod zaglami. Ale czegos takiego nie mozna powaznie nazwac regatami, gdyz regaty wymagaja co najmniej pewnego ujednolicenia konstrukcji chocby po to, by stworzyc wszystkim uczestnikom jednakowe szanse jesli nie wygranej, to przynajmniej znalezienia sie w poblizu czolowki.

 

Jesli mimo wszystko koniecznie chcesz sie skupic na IOM oraz wladacz jezykami obcymi (Google tez tlumaczy, ale strony fachowe niestety byle jak), na poczatek rozejrzyj sie na znakomitej stronie Lestera Gilberta:

https://www.onemetre.net/

Znajdziesz tam duzo wyjasnien, ale nie wszystkie, ponadto dla ich zrozumienia trzeba juz znac pewne podstawy i tu kolko sie zamyka: literatura, literatura, literatura.

 

Dobre informacje dostarcza tez strona Niemieckiego Zrzeszenia Klas Zaglowych RC (wprawdzie nazwe te tlumacze, ale zasadniczo nie da sie ona bezposrednio przetlumaczyc):

https://www.radiosailing.de/orga/dkvrcs

Tam rowniez istnieje wiele wyjasnien teoretycznych. Ponadto byly mistrz Niemiec w klasie IOM relacjonuje budowe w miare prostego, taniego, ale znakomicie plywajacego jachtu IOM:

https://www.radiosailing.de/technik/bauberichte-und-boote/188-2006-mk-xiv-iom-von-michael-scharmer?showall=1

 

Troche wyjasnien na temat zasad rzadzacych aerodynamika zagli oraz hydrodynamika kadluba znajdziesz rowniez tutaj, na forum. Trzeba poszukac w roznych relacjach, ktorych nie jest az tak wiele.

 

 

[kaczma2]

Mam skany artykułów z Modelarza  Krój i trymowanie żagli. Kazimierza Dzięcielskiego. Mogę przesłać na podany adres mailowy za tydzień.

A może klasa RG 65, w Polsce NSS650. Mieści się w każdym samochodzie. Jeszcze mniejsza, klasa Footy Class. Też są rozgrywane zawody w kraju. Więcej wygooglować w necie.

[Gość]

Footy to bylby krok wstecz w porownaniu z posiadanym juz przez kolege Micro Magic.

[klangner]

Dzięki. A mógłbym poprosić o podpowiedź w sprawie tych stron z zawodami modeli RG65?
Czy chodzi o minisail.pl, czy jest też może coś innego?

 

Co do własnego robienia żagli, to dziękuje za propozycję, ale to jeszcze nie teraz. Bardzo chętnie poznam teorię i sam zacznę robić żagle, ale to jeszcze nie teraz.

[kaczma2]

Zawody RG65 są podane na http://www.modelteam.com.pl w modelach NS jako 650.

[Gość]

W dniu 11.08.2023 o 11:19, klangner napisał:

Czy chodzi o minisail.pl

 

Hmm, trudno to sformulowac, by nikomu nie nadepnac na piete... Przynajmniej do niektorych propagowanych na tej stronie pomyslow podchodzilbym z pewnym dystansem. Jako przklad niechaj posluzy organizacja regat bez zdefiniowania ograniczen konstrukcyjnych, zapewniajacych wszystkim uczestnikom jednakowe szanse zawodnicze przeczy samej idei regat. Regaty to wspolzawodnictwo, a podstawa sprawiedliwego wspolzawodnictwa powinno byc zapewnienie jednakowych szans wszystkim uczestnikom poprzez utworzenie scislych warunkow konstrukcyjnych, wlasciwych dla danej klasy. Inaczej z regat robi sie farsa, a w takich warunkach trudno sie czegokolwiek nauczyc.

[klangner]

Lepsze takie zawody niż żadne ? Myślę, ze wynika to z małej ilości osób startujących.

Ogólnie chyba mało osób pływa. U nas w  okolicach Trójmiasta jest kilka grup modelarzy lotniczych. Praktycznie codziennie ktos gdzieś lata. A grupy osób pływajacych z tego co próbowałem się zorientować to nie ma ani jednej (pływają tylko na zawodach).

Inna sprawa, że wcale nie tak łatwo znaleźć miejsce do pływania. Szczególnie w lato jak jeziora są obstawione przez osoby się kapiące i wędkarzy.

 

Więc fajnie, że ktoś się spotyka i organizuje zawody.

[Gość]

W dniu 15.08.2023 o 20:49, klangner napisał:

Lepsze takie zawody niż żadne

 

Wlasnie o to chodzi, ze to nie zawody. Plywanie w grupie, ale nie zawody.

[CrazyTomas]

Odnosząc to do skali 1/1 takie np Fastnet to nie zawody. Żeglarstwo nie kończy się na monotypach.

[Gość]

W dniu 9.09.2023 o 08:45, CrazyTomas napisał:

Żeglarstwo nie kończy się na monotypach.

 

Zeglarstwo w ogolnym znaczeniu to nie to samo, co regaty.

 

Natomiast jesli jako organizator nazywasz cos zawodami i zwyciezcom przyznajesz nagrody (dokladnie o takim przypadku pisalem kilka postow wczesniej), to przynajmniej zadbaj o to, by wszyscy startujacy mieli w miare wyrownane szanse. A to da sie dokonac jedynie poprzez zdefiniowanie warunkow technicznych, jakie powinny spelniac przystepujace do zawodow jachty. Jesli tego nie zrobisz, wowczas jako organizator nie tylko oszukujesz zawodnikow, ale takze okazujesz wlasna ignorancje, gdyz w takim przypadku nie moze byc mowy o regatach, a co najwyzej o radosnym i nic nie znaczacym plywaniu w grupie. I zeby nie bylo - to ostatnie wcale nie musi byc czyms zlym tyle tylko, ze w takim przypadku jakiekolwiek proby ustalania rankingu (nie mowiac juz o przyznawaniu nagrod) staje sie, grzecznie rzecz ujmujac, groteska.

 

Natomiast odnosnie fastnet nie do konca masz racje. Jednostki dopuszczone do tych regat tez musza odpowiadac okreslonym przez organizatora regulom - w tym wypadku chocby juz ze wzgledu na bezpieczenstwo zalog:

 

 

 

 

Ale my tu mowimy o modelach jachtow oraz checi tworcy watku do brania udzialu w zawodach (patrz pierwszy post), wiec proponuje trzymac sie tematu.

Natomiast dlaczego ja uwazam organizowanie regat z pominieciem ustalenia przynajmniej podstawowych regul za chybiony pomysl, tlumaczylem juz samemu organizatorowi w innym watku i nie widze potrzeby ponownego walkowania tego tutaj.