Skocz do zawartości

Odpryski po wyjęciu skrzydeł z worka


pyton

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

popełniłem błąd ale może po kolei:)

Podczas laminowania skrzydeł w worku a raczej przed położeniem  żywicy z tkaniną farba chyba nie do końca wyschła, ale niestety czas mnie gonił(czyt. małżonka) i za szybko chciałem odsysać powietrze i konczyć. Rezultatem poniższa masakra, czy ktoś z szanownego grona miał podobną sytuację lub może coś doradzić aby jakoś tą tragedię zażegnać?

Dodam ze nie chce mi sie od nowa robić skrzydełka :(

z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi:)

 

1703109600510.jpg

1703109600516.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowałem wypolerowany mylar, a potem już tradycyjnie: żywica, tkanina, rdzeń xps-a i do wora zgubił mnie czas schnięcia farby, dodam że spód skrzydła wyszedł niemal idealny?, choć to średnie pocieszenie?

 

Właśnie jakbym wypędzelkował te bruzdy a potem przeszlifował całość i może raz jeszcze lekko przemalował, ale to już na skrzydle?, co sądzisz będzie to jako tako wygladało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, pyton napisał:

Malowałem wypolerowany mylar, a potem już tradycyjnie: żywica, tkanina, rdzeń xps-a i do wora zgubił mnie czas schnięcia farby, dodam że spód skrzydła wyszedł niemal idealny?, choć to średnie pocieszenie?

 

Właśnie jakbym wypędzelkował te bruzdy a potem przeszlifował całość i może raz jeszcze lekko przemalował, ale to już na skrzydle?, co sądzisz będzie to jako tako wygladało?

Zostaw w spokoju, będziesz żałował jeśli to rozgrzebiesz :D 

 

Zgadnij skąd wiem :D 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.