Skocz do zawartości

Malowanie balsy i laminatu sprayem


ZIP_PL

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, wiem, że na forum są tematy o malowaniu, ale każdy mówi co innego i z nadmiaru informacji pewnie coś spartolę.

Mam model poduszkowca, balsowo-sklejkowy (większość balsy) i będę go musiał pomalować czymś w spraju, ze względu na to, że nie mam dostępu do aerografu.

 

Wygląda to tak:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ba5b4667f780f90b.html

Cała dolna część + tunel na śmigło i wieżyczka będą zalaminowane żywicą epoksydową z tkaniną szklaną.

Górna część (kabina) zostanie niezalaminowana, bo nie musi.

Ze sklejki brzozowej są wykonane tylko stery, wieżyczka pod silnik i podstawa tunelu. Cała reszta to balsa.

 

Chciałbym aby ktoś wypisał mi w punktach dokładne czynności, które powinienem wykonać.

Wiem, że lakiery mają być MOTIP, ale nie wiem dokładnie jakie.

Czy samą balsę muszę zaimpregnować Caponem i nakleić papier japoński?

Capon to nie problem, ale papier trzeba nakładać żelazkiem (no, chyba, że może być takie zwykłe).

 

Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papier japoński nakładać żelazkiem :?: :?: :?: Gdzie to wyczytałeś :?: :!: Papier japoński po przyłożeniu do balsy przesaczasz nitrocellonem lub zwykłym lakierem nitro. Potem szlifujesz, potem znowu przsączasz aż doi uzyskania gładkiej pow. na której już nie widac żadnych farfocli po nałożeniu emalii. Ja to robiłem w sposób opisany + malowanie sprayem. Miało to tę zaletę, iż farba ukazywała czy pow jest już gładka. Po szlifowaniu i tak zostawała jej częsć zapełniając wszelkie pory. MOTIP nie musi być w końcu twoja wersja to elektryk. może być każdy rodzaj sprayu ale wiadomo najlepszy to ten odporny na zarysowania. W ostateczności możesz spryskać lakierem bezbarwnym poliuretanowym, który własnie jest odporny na ścieranie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz papieru, za to trzeba będzie więcej warstw lakieru obojętnie nitro czy kapon. Balsa jest włóknista i porowata więc trzeba tak długo gruntować by uzyskała gładż. Zapomniałem dodać , że w moim sposobie używałem na przemian róznych kolorów sprayu. W ten sposób szlifując jedną warstwę dochodziłem do drugiej. Malując tym samym kolorem można położyć warstwę niedokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, więc przy malowaniu gołej balsy postępuję tak:

1.Impregnowanie kilkoma warstwami Caponu

2.Nakładanie 1 warstwy podkładu

3.Szlifowanie (jakim papierem?)

4.Nakładanie kolejnej warstwy podkładu...

.

.

.

5.Kilka warstw lakieru właściwego

6.Ochronny lakier bezbarwny

 

Przy malowaniu laminowanej powierzchni:

1.Szlifowanie

2.Kilka warstw podkładu

3.Lakier właściwy

4.Ochronny lakier bezbarwny

 

Czy tak?

 

Słyszałem jeszcze o szpachli natryskowej - będzie mi potrzebna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można tak od razu powiedzieć ile warstw podkładu i farby. na poczatek zrób to 3 razy. Po 3cim szlifowaniu sam uznasz czy emalia kolorowa już ma własciwą fakturę czy nie. Z laminatem jest prościej bo własciwe tylko przeszlifować do gładkiej pow., a potem malować od razu. Jesli powierzchnia dalej nie byłaby lustrzana to znowu szlifować farbę i kłasc nową. Szlifujesz drobnym paierem np 400 - 600 na koniec jeszcze drobniejszym czyli 1000 1200. To szlifowanie to własciwie ma być tylko matowienie by na tym poożyć nową warstwę.l

Jest coś takiego jak szpachla w sprayu. Gdy jej użyjesz to szlifowania będzie o wiele mniej, tzn. mniej razy proces powtarzać będziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, bo jeszcze bym nie pomalował :lol:

 

Wziąłem kawałek balsy do testu Caponu i po 2 godzinach wszystko wsiąkło w balsę(1 warstwa).

Prawie nie widać, że było lakierowane.

Do laminowania tyle starczy?

Do lakierowania oczywiście muszę więcej warstw?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do laminowania nie "gruntuję" balsy. Od razu na nia nakładam tkaninę i przesączam. nie używam Caponu tylko nitrocellonu, który jest już suchy dosłownie po paru minutach od nałozenia na powierzchnię. Po nałożeniu na balsę jest ona charakterystycznie chropowata co ustępuje po pierwszym szlifie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowanie balsy opisałem w temacie ToTo-9, zacytuję :

- malowanie kaponem, szlifowanie na mokro papierem 600 - 4 razy

- malowanie kaponem z domieszką talku ( konsystencja smietany ) i szlifowanie na suchu - 2 razy

- podkład szary MOTIP SPRAY - szlifowanie na mokro papier 600

- nalożenie koloru właściwego - MOTIP SPRAY

- nałożenie lakieru bezbarwnego dwuskładnikowego - pistolet.

 

Efekt taki :

 

toto9025.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do laminowania koniecznie zrób podkład bo zassie żywicę i wyjdzie Ci laminowana krucha balsowa CEGŁĄ.

Generalnie balsa wszystko co wilgotne zasysa niemiłosiernie.

A czym lżejsza balsa, tym mocniej.

Co prawda mam taką 1mm balsę co bym jej nie laminował bo sama w sobie jest szklista ,ale jest cięższa niż lekka 2,5mm i nadaje się jedynie na robienie rozpałki w kominku. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam też sie dołacze do tematu,tak jak pisał Tomek prysnełem spray'em i powiem że po trzech próbach jest dość ciężka no i efekt lipny,wiec pomalowałem kadłub wikolem żadkim i jedno pryśniecie farba i jest dobrze :mrgreen: .Po co się produkować z japonką :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.