Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. RyżyKoń Opublikowano 21 Lutego Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 21 Lutego Dlaczego Catalina? Bo "...wszystkie modele można zrobić jako kombaty " /Mirolek/ . Niestety z moją BV 138 się nie udało , ale Catalina jak najbardziej spełnia wszystkie wymagania regulaminu ESA. Motywacją, aby z Cataliny zrobić kombata , był fakt obejrzenia bardzo dynamicznego lotu modelu wykonanego przez Mirka, a umieszczonego w dziale " Moje modele". Nie jest to relacja , raczej tylko zasygnalizowanie ważniejszych elementów budowy. Łodzie latające to niesamowite samoloty , piękne , uniwersalne , wielozadaniowe . Faktem jest to ,że nie są tak szybkie jak myśliwce czy śmiercionośne jak bombowce , ale właśnie dzięki nim wygrano kilka znaczących bitew morskich II wojny światowej. Mają też największy wkład w ratowanie rozbitków na morzach i oceanach. Wszystkie z walczących stron budowały łodzie latające. Podobno najlepsza była japońska Kawanishi HBK2. Niemcy mieli kilka lodzi,Donier Do24 był najsprawniejszy Rosjanie też robili co mogli budując Berijew BE4 Amerykanie wręcz specjalizowali się w tego rodzaju samolotach, posiadając ponad dziesięć typów takich łodzi. Na uwagę zasługuje Mariner 162 oraz niesamowicie duża łódź Mars 170 Jednak największa to niemiecka B&V 238 , rozpiętość 60,17 m , długość 43,35 m , wysokość 12,8m / trzy piętrowy blok/! Ja jednak wybrałem Gataline dla jej piękna / subiektywne/ , oraz dlatego że te łodzio-samoloty używane są również w dzisiejszych czasach. Tym razem pianki mają fajną wagę więc było łatwiej niż przy BV138. Ponieważ naklejenie "stewy" na spód łodzi BV 138 doskonale się sprawdziło podczas lądowań na trawie , spód kadłuba zaopatrzyłem również w takie wzmocnienie. Kadłub to monolit , jednak trzeba wybrać dużo epp-e aby zmieścić elektronikę. Catalina jako samolot zwiadowczo - bombowy miał za skrzydłami umieszczone dwa panoramiczne "okna" dla strzelców - obserwatorów. Ponieważ wycinając je zmniejszyłem znacznie wytrzymałość ogona , narażając go na złamanie podczas gwałtownych manewrów , wkleiłem dodatkowe pręt węglowy, co dostatecznie wzmocniło całość. Catalina miała dwa potężne silniki o dużej mocy , wielokrotnie modyfikowane z powodu niesamowicie długiego rozbiegu , "rozpływu" i trudności z oderwaniem się od powierzchni wody, do tego stopnia ,że początkowo puszczano motorówki w poprzek trasy rozbiegu aby ułatwić start. Obudowałem moje silniki ,aby i one wyglądały na znaczne. Żeby zapewnić im właściwe chłodzenie, wkleiłem siateczki w obudowę. Reszta tak jak w innych kombatach. Moja Catalina gotowa do lotu i walki waży 581 gram z baterią 1800 mAh, rozpiętość 107 cm , długość kadłuba 67 cm, a wygląda tak: Stwierdzam jednoznacznie ,że po zastosowaniu innych silników i regulatorów można zdjąć dodatkowe 50-60 gram. Ja zastosowałem najtańsze . Polecam wszystkim zainteresowanie się łodziami latającymi , to piękne samoloty. Nie wiedziałem zgłębiając temat , że tyle ich było i to jak pięknych i ciekawych w swojej budowie . Pozdrawiam. M 11 4
mirolek Opublikowano 22 Lutego Opublikowano 22 Lutego o...Panie ..... wgniotło w fotel ? Nie pokazałeś tylko zdjęcia z opuszczonymi pływakami a zakładam, że ukryłeś gdzieś mechanizm ich opuszczania ? ... taki żarcik dla rozluźnienia, bo oglądam kolejny raz zdjęcia i po prostu słów brakuje co potrafisz z epp wyczarować. Pięknie się prezentuje ? ms
Tomtomek1 Opublikowano 22 Lutego Opublikowano 22 Lutego Wygląda pięknie, zresztą jak wszystkie inne Twoje dotychczasowe modele. Jeśli będzie latał tak jak wygląda to czapki z głów. Jeśli nie to musisz wreszcie otworzyć własną wystawę modeli piankowych tego rodzaju. Masz już przecież niezłą kolekcję. Brawo.
RyżyKoń Opublikowano 23 Lutego Autor Opublikowano 23 Lutego Tak mam już niezłą kolekcję / 28 kombatów/ , ale po prawdzie to zasługa Marka z Napolskimniebie , to on jest otwarty na każdą moją propozycję i to on je w taki fajny sposób wycina , a ja je tylko maluję. Jeszcze nigdy nie usłyszałem od niego ,że tego nie da się zrobić . Zawsze słyszę " dobra zabieram się za rysowanie" i za kilka dni mam już to o co prosiłem. Taki jest Marek i jego pasja . Pozdrawiam Marek 1 1
Grzechu RC Opublikowano 23 Lutego Opublikowano 23 Lutego Noooo Panie! To ale Cię poniosło! Pozytywnie ma się rozumieć Na wodę z nim i w górę! Film Film! Musze zobaczyć to cudeńko w locie
RyżyKoń Opublikowano 13 Kwietnia Autor Opublikowano 13 Kwietnia Poleciał, ale nie bez trudu. Filmik jest taki sobie, bo powietrze było mało przejrzyste a operator to amator. Jak zwykle , jak była ładna pogoda to brak czasu itd... W końcu trzeba było niezależnie od pogody polecieć. Wiatr 5m/s , a w górze jeszcze większy , do tego stopnia ,że samolocik stawał w powietrzu. No i te starty ,za nim doszliśmy przyczyny rycia nosem po asfalcie / zacinające się kółko w wózku/ dużo nerwowości i zgadywania przyczyn. Wiatrzysko wiało potężnie o regulacji nie było co marzyć. Poczekaliśmy do 20 , wiatr się uspokoił i poszło znacznie lepiej , ale było ciemno, a filmik nie do pokazania. Poprawię się następnym razem. Jedno mogę powiedzieć , dziwnie lata się samolotem gdzie skrzydła są wyżej kadłuba , a dla zainteresowanych, gdyby ktoś chciał ten model robić skłony silników zróbcie na - 4 do 5 stopni. Model zadzierał przy dodaniu gazu. Pozdrawiam M 1
Jerzy Markiton Opublikowano 14 Kwietnia Opublikowano 14 Kwietnia Ciekawe, co piszesz... RWD-ka 10 też ma skrzydła nad kadłubem (parasol), też obawiałem się zachowania. A tu pełna zdziwka - kręci akrobację lepiej niż 1,2m Jastrząb.... Przyczyny szukałbym więc w innym miejscu ? Zadzieranie po dodaniu gazu oprócz silników może mieć też przyczynę w kącie zaklinowania skrzydeł. Sprawdzałeś kąty ? Pozdrawiam - Jurek
mirolek Opublikowano 15 Kwietnia Opublikowano 15 Kwietnia Cytat RWD-ka 10 też ma skrzydła nad kadłubem Nie to jest problemem tylko umieszczenie napędu nad skrzydłem i nad środkiem masy układu. RWD-10 ma uniesione skrzydło ale silnik w osi kadłuba co sprowadza środek masy znacznie niżej, silnik dmucha pod skrzydło czyli model jest (w ujęciu mechaniki układu napęd/skrzydło) ... tradycyjnym górnopłatem. Catalina ma uniesione na pylon skrzydło i wysoko uniesiony napęd. Wprowadzenie skłonu silnika powoduje wciskanie nosa modelu w wodę ( w tym przypadku w ziemię ) i trudność ze startem. Catalina ma też bardzo krótki nos co dodatkowo potęguje efekt "topienia nosa" Marek - chyba nie wyciągnąłeś wniosków z testów BV 138. Uniesienie napędu nad skrzydło i dodatkowo umieszczenie całego układu nad kadłubem wymaga ujemnego skłonu silników. Zrób taki test, podeprzyj model na skrzydle w środku ciężkości i włącz delikatnie silniki ... model na pewno skieruje nos w dół. Potem ustaw silniki na ujemnym skłonie a efekt ulegnie zmniejszeniu. Sugeruję ustawienie 2- 3stopnie w górę i model będzie startował z wózka bez problemu. Cytat ktoś chciał ten model robić skłony silników zróbcie na - 4 do 5 stopni. Model zadzierał przy dodaniu gazu. Pokaż zdjęcie jak jest ustawiona oś silnika względem osi płata ... w tym ustawieniu jest odpowiedź na konieczny skłon lub podniesienie w górę osi napędu ms
Jerzy Markiton Opublikowano 15 Kwietnia Opublikowano 15 Kwietnia Dzięki za zwrócenie uwagi ! Nie pomyślałem o silnikach nad skrzydłem. Mea culpa ! Pozdrawiam - Jurek
RyżyKoń Opublikowano 15 Kwietnia Autor Opublikowano 15 Kwietnia 23 godziny temu, Jerzy Markiton napisał: Zadzieranie po dodaniu gazu oprócz silników może mieć też przyczynę w kącie zaklinowania skrzydeł. Sprawdzałeś kąty ? Jerzy , właściwie to Mirek już wszystko powiedział, jaka jest różnica między RWD 10 , a Cataliną . Obrazowo to jakbyś podpiął wagonik kolejki linowej o długim pałąku pod skrzydła. To nie kąty zaklinowania powodują gwałtowny wzrost wysokości po dodaniu gazu , bo model nie wytraca prędkości , nie pompuje, nie przepada przy wolnym locie i nie zwala się na skrzydło , a skrzydło jest zaklinowane 3 stopnie. Statecznik poziomy jest równoległy do osi kadłuba. Chodzi tu o silniki. 11 godzin temu, mirolek napisał: Marek - chyba nie wyciągnąłeś wniosków z testów BV 138. Mirek w całości masz rację / jak zwykle/ , niemniej BV 138 ma skłon silników na 2 stopnie i świetnie startuje oraz lata nie zadzierając po dodaniu gazu. Dopiero po dodaniu 3 silnika / umieszczonego na wysokim pylonie/ następował gwałtowny spadek wysokości wyeliminowany zaklinowaniem tegoż silnika na minus 4 do 5 stopni . Ja uważam , z powodu połączenia skrzydła z kadłubem na stałe , że BV 138 to w dużej mierze górnopłat / jeżeli nie zostanie włączony 3 silnik/ i jest bardziej przewidywalny niż Catalina. Do oblotu Catalina miała silniki ze skłonem 2 stopnie i widziałeś jak po dodaniu gazu wyrywała do góry. Co by się stało gdybym ustawił silniki skierowane na 3 stopnie w górę? Przecież pętlę zrobiłbym jeszcze na wózku. Obniżyłem oś silników do 5 stopni . Czy wystartuje z wózka ? Nie wiem. Prawdopodobnie nie dam rady, ale mam też pewność że nie będzie w górze zadzierała przy dodaniu gazu. Silniki mają znaczną moc więc może z ręki pod ostrym kątem w górę ....oj przydałby się teraz śnieg tak jak na twoim filmiku z oblotu Cataliny. W załączeniu zdjęcia z aktualnie zaklinowanymi silnikami. Zobaczymy jak to zadziała. Dziękuję za wpisy , pozdrawiam. M Dziękuję za wpisy
Jerzy Markiton Opublikowano 15 Kwietnia Opublikowano 15 Kwietnia Obejrzałem jeszcze kilkukrotnie zamieszczony filmik, pod wpływem sugestii Mirka. Przyjrzałem się zamieszczonym zdjęciom. Są zrobione pod różnymi kątami, więc ciężko powiedzieć na którym silniki są na -2, a na którym -5 st. Jeżeli górne jest na -2 i model po dodaniu gazu zadziera to potwierdza za duży kąt skrzydeł. Nie pojawia się moment pochylania od wysoko umieszczonego napędu. Albo jest na tyle nieznaczny, że nie kompensuje siły nośnej skrzydła. Natomiast przy starcie - moment od napędu jest widoczny - model szoruje nosem. Zanim nabierze prędkości i pojawi się odpowiednio duża siła nośna ? Najprawdopodobniej podczas 3 startu szybciej pociągnąłeś wysokość i model wystrzelił z wózka ? Dużo można ocenić podczas lotu ślizgowego ale z zatrzymanymi śmigłami. Może się okazać, że S.C. chce być bardziej przedni. Gdyby to był mój model - wróciłbym silniki na -2, a może i na "0" i zmniejszył kąt na skrzydle. Przy starcie powinien pojawić mniejszy moment pochylający a w locie mniejsze zadzieranie po dodaniu gazu. Ale podejrzewam, że skrzydło masz wklejone na stałe. To jakimś rozwiązaniem może być miks silniki - wysokość. Ale to zawsze jest proteza.... Można by jeszcze spróbować lotek w funkcji klap do startu. Ale przy tego rodzaju modelikach nie przynosi to znaczącego efektu. Przynajmniej ja w swoich nie zaobserwowałem. Trochę winy może też ponosić zbyt mocny napęd - na filmikach nigdy nie będzie widać, kiedy lecisz na zmniejszonym gazie i jak zmienia się reakcja modelu pod wpływem prędkości -brakuje punktu odniesienia a i naloty są pod różnymi kątami. To czuje tylko pilot, bo wie kiedy ruszył drążkami ? Życzę powodzenia bo modelik pięknie zrobiony - Jurek
mirolek Opublikowano 16 Kwietnia Opublikowano 16 Kwietnia Nawiązując do BV138 miałem na myśli silnik umieszczony na pylonie, układ skrzydło+napęd na pylonie działają podobnie. Cytat Catalina miała silniki ze skłonem 2 stopnie i widziałeś jak po dodaniu gazu wyrywała do góry. Na zdjęciach, silniki sa moim zdaniem nad skrzydłem a kąt skłonu chyba większy niż 2stopnie (chyba że zdjęcia już po korekcie to będzie jeszcze gorzej niż było) Moim zdaniem propozycja podniesienia osi na +1 czy +2 rozwiązałaby temat.... jeśli masz wątpliwości to ustaw silnik na "zero" i zrób ponowny test. Chodzi o to jaką reakcję powoduje gwałtowny strumień powietrza dmuchnięty wprost na skrzydło i dokładnie gdzie zostanie skierowany ....inaczej, jak zostanie podzielony czy też w jakich proporcjach zostanie podzielony na osi profilu. Silnik pod skrzydłem (tradycyjny górnopłat) nie powoduje takich reakcji na profilu, że jeden stopień ustawienia tak drastycznie zmienia sytuację. W przypadku silnika na osi skrzydła nawet minimalne przestawienie silnika ( w zakresie kąta sklinowania czy odległości od natarcia) będzie miało znaczenie jaka pojawi się różnica ciśnienia na profilu. Silnik ma zapewnić prędkość modelu a nie wpływać (poprzez strumień zaśmigłowy na różnicę ciśnienia bo zupełnie inna będzie reakcja przy starcie a inna w locie modelu. EDIT: Tak mocne pochylenie silników jakie teraz wykonałeś spowoduje dociśnięcie nosa przy starcie a po starcie i nabraniu prędkości ustawi skrzydło na bardzo dodatnim kącie natarcia co spowoduje gwałtowny wzrost siły nośnej czyli intensywne wznoszenie. Jednocześnie takie dodatnie ustawienie skrzydła będzie powodowało spory opór (mocne silniki dadzą radę) ale model będzie leciał na bardzo dziwnych kątach ..... jestem ciekaw finalnego ustawienia SW w tej konfiguracji po trymowaniu i ustabilizowaniu lotu. ms
RyżyKoń Opublikowano 16 Kwietnia Autor Opublikowano 16 Kwietnia No nareszcie zrozumiałem i osiołek dotarł tam gdzie trzeba. Dzięki Mirek, jak zwykle pomagasz i zrobię tak jak proponujesz silniki na zero a potem zobaczymy. Załączone zdjęcia to silniki już po "poprawie" . Zmienię to na zero i filmik po oblocie oczywiście będzie. Dziękuję . M
RyżyKoń Opublikowano 31 Maja Autor Opublikowano 31 Maja W dniu 16.04.2024 o 08:20, mirolek napisał: Chodzi o to jaką reakcję powoduje gwałtowny strumień powietrza dmuchnięty wprost na skrzydło i dokładnie gdzie zostanie skierowany ....inaczej, jak zostanie podzielony czy też w jakich proporcjach zostanie podzielony na osi profilu. Silnik pod skrzydłem (tradycyjny górnopłat) nie powoduje takich reakcji na profilu, że jeden stopień ustawienia tak drastycznie zmienia sytuację. W przypadku silnika na osi skrzydła nawet minimalne przestawienie silnika ( w zakresie kąta sklinowania czy odległości od natarcia) będzie miało znaczenie jaka pojawi się różnica ciśnienia na profilu. Silnik ma zapewnić prędkość modelu a nie wpływać (poprzez strumień zaśmigłowy na różnicę ciśnienia bo zupełnie inna będzie reakcja przy starcie a inna w locie modelu. Jak zwykle Mirolek / dla mnie Guru kombatowego świata / miał rację . Zdjąłem osłony silników ustawiając skłon na zero i na lotnisko . Jeżeli będzie nie całkiem fajnie poprawię na miejscu- tak myślałem. Na szczęście nie musiałem i poszło jak po sznurku. Jak zwykle był wiatr , ale tym razem samolocik nie robił sobie nic z tych porywów. Jest szybki , zwrotny i dobrze widoczny na tle nieba , fajnie kręci figury i można nim walczyć. https://youtu.be/dwjAfnUEbvo?si=wHjlbriymtNijCVn Chociaż szkoda go do tego. Jestem bardzo zadowolony , dzięki Mirek za rady. Oblot Ki-84 odbył się tego samego dnia , jeszcze nie obrobiłem filmu. Jedno mogę powiedzieć , bardzo zawiodłem się na tych silnikach. Nie warte są swojej ceny , ale o tym przy filmiku z oblotu Ki-84. Pozdrawiam M
mirolek Opublikowano 2 Czerwca Opublikowano 2 Czerwca Brawo Marek - całkiem dobrze lata i prawdziwy kombat z tej latającej łodzi wyszedł Ciesze, że rozwiązałeś problem zadzierania i model stał się bardziej posłuszny. Mam jeszcze wrażenie, że jest nieco przeważony na nos, dość szybko schodził w dół po zdjęciu gazu ale to już drobna korekta .... choć lepiej to jeszcze raz sprawdzić przy mniejszym wietrze. Super sie prezentuje w takich zbliżonych ujęciach ? ms 1
Rekomendowane odpowiedzi