Skocz do zawartości

Płaskownik aluminiowy jako rdzen miecza żaglówki


Marek_Spy

Rekomendowane odpowiedzi

Jako ze pierwszy projekt okazał się zbyt wiotki pomyślałem żeby do drukowanego miecza wstawić trapez usztywniający z blachy aluminiowej o grubości 4 mm ale nie wiem gdzie taka blachę kupić i przyciąć. Może któryś z kolegów coś pomoże ?  ?

miecz.jpg

IMG20240409221727.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Tytuł został zmieniony na Płaskownik aluminiowy jako rdzen miecza żaglówki

Dziękuje za szybka reakcje kolegów, problemy są dwa bo jak widać ze zdjęcia są dwie śruby mocujące miecz i myślę jak je obecnie zamontować pierwotnie był gwint M4 drukowany w ABS i nawet trzyma a teraz będę drukował z wyciętym otworem na rdzeń i potem skleję jak poprzednio z ćwiartek. Moze jakieś pomysły ?   

Zaglowka miecz.jpg

 

rdzen1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro mogę się rozejrzeć w pracy czy został taki kawałek, ale wyciąć to sam będziesz musiał.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to w tym miejscu wstawić tulejkę nagwintowaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Godzinę temu, Marek_Spy napisał:

..jak go spoić z stalowa śruba, lutować cyną ?

Może być, i lut będzie się aluminium mocno trzymać, ale aby właściwie zwilżyć cyną alu potrzebny jest odpowiedni topnik. Ja lutuję na flux FTKA   https://allegro.pl/oferta/lutowanie-aluminium-cyna-ftka-zel-13102780932, ale trzeba to zrobić wg procedury opisanej w temacie https://pfmrc.eu/topic/73217-lutowanie-spawanie-aluminium-jak/#comment-700715, bo inaczej preparat szybko się przegrzewa i reaguje w obecności powietrza tworząc nieroztapialne kolbą związki uniemożliwiające czyste zwilżenie powierzchni metalu lutowiem. Blachę i nakrętkę przed zlutowaniem pobielić cyną.

Aluminium sczyścić drobnym papierkiem do świeżego metalu, cyna do lutowania bez kalafonii, i lutownica(oporowa) z wystarczająco dużą pojemnością cieplną grota.

Popularne transformatorówki ze stosunkowo cienkim i mało pojemnym cieplnie grotem do lutowania blach się nie nadają, gdyż blacha aluminiowa szybko "kradnie" i rozprasza ciepło(choć lutowanie nimi folii raczej się udaje).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aluminium relatywnie miekkie jest i za duzo z tym kombinacji. Zamiast tego uzylbym wklejone na zywice wlokna weglowe - taka konstrukcja bedzie miala znacznie wieksza sztywnosc oraz pozwoli od razu na wklejenie (na pewna glebokosc) nagwintowanego preta. Oczywiscie zamiast tego jeszcze lepszym rozwiazaniem byloby zalaminowanie calej (na przyklad wykonanej z balsy) pletwy tkanina weglowa, ale widze, ze koniecznie chcesz, by byla drukowana...

 

Moja uwage zwraca jednak co innego, a mianowicie mocowanie pletwy kilu w kadlubie - brak typowej kieszeni, ktorej zadaniem byloby stosowne przeniesienie obciazen pomiedzy balastem i kadlubem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aluminiowy płaskownik można dostać bez problemu na aukcjach z artykułami metalowymi. Kiedyś takie kupowałem nawet w sklepie z elementami do okien.

jeśli chodzi o śrubę do mocowania miecza, może się przyda taki pomysł: u mnie śruba jest wpuszczona w płaskownik od strony łba śruby, łeb z obu stron oszlifowany pilnikiem dzięki czemu całość po złożeniu leży płasko w skrzynce mieczowej a przez otwór w pokładzie wystaje tylko gwint od góry do przykręcenia nakrętką. W płaskowniku zaś otwór w kształcie odwróconego "T" co zapewnia rozłączne połączenie silne mechanicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek, przeciez sam pisales, ze kil zbyt wiotki. Wiec moja odpowiedz brzmiala i nadal brzmi, ze aluminium miekkie bedzie i lepiej, a przede wszystkim duzo latwiej wykonac usztywnienie wewnatrz pletwy z wlokien weglowych poprzez wlaminowanie paskow rovingu. A Ty, nie wiadomo dlaczego (moge sie tylko domyslac, ze z braku doswiadczenia w budowie jachtow zaglowych), niepotrzebnie kombinujesz z plaskownikiem aluminiowym.

 

Natomiast niezaleznie od takiego lub innego sposobu usztywnienia pletwy kilu, jedynie przy okazji zauwazam, ze jej mocowanie w kadlubie jest prawdopodobnie niewlasciwie zaprojektowane, bo tez bedzie wiotkie. Oby tak sie nie stalo, ale z duzym prawdopodobienstwem problem przeniesie sie z jednego miejsca w drugie, a wowczas nie da sie wykluczyc pekania poszycia kadluba w poblizu miejsca mocowania kilu. Zamocowanie pletwy kilu robi sie inaczej - wiem to, bo w zyciu "przerobilem" konstrukcje dziesiatek jachtow zawodniczych.

 

I zeby nie bylo - nic przeciwko drukowaniu, ale wlasciwosci i niedostatki (patrz wlasny post na poczatku watku) elementow wykonanych ta technika trzeba odpowiednio uwzglednic konstrukcyjnie wlasnie, zeby po ich wykonaniu nie okazaly sie konieczne mniej lub bardziej klopotliwe badz nie zawsze udane kombinacje ze wzmacnianiem. Tylko tyle i az tyle odnosnie drukowania wszystkiego, co teoretycznie daloby sie wydrukowac.

 

Niezaleznie od powyzszego i bardziej dla ogolu czytajacych, szczegolnie nowicjuszom w danej dziedzinie modelarstwa odradzam pokladanie zbyt wielkiego zaufania w kazdy projekt modelu zaczerpniety z sieci, a tym bardziej zaslanianie sie tlumaczeniami typu "wykonuje zgodnie z projektem". Niestety, internet obfituje nie tylko dobrymi, ale takze wieloma nie do konca wlasciwie zaprojektowanymi badz przemyslanymi modelami. Dlatego fakt, ze ktos cos narysowal/wykreslil i zamiescil w sieci, nie musi automatycznie oznaczac prawidlowo skonstruowanego modelu. Z doswiadczenia dziesiatek lat w dziedzinie budowy i eksploatacji modeli zawodniczych jachtow zaglowych wiem, ze zaprojektowanie udanej konstrukcji nie jest przyslowiowa "bulka z maslem", wiec niewielu ich konstruktorow zamieszcza udane projekty w sieci, a jesli juz, robia to zwykle odplatnie.

 

I znow zeby nie bylo - jesli chcesz kombinowac z aluminium, to kombinuj. Jesli nie chcesz brac pod uwage kolezenskich rad, to nie bierz. Moj swiat przez to z cala pewnoscia nie legnie w gruzach.

 

P. S. Pewien forumowy kolega zwrocil mi kiedys uwage na to, ze element o ktorym tutaj mowimy nie nazywa sie "mieczem", lecz pletwa kilu badz po prostu kilem. Uwage te pozwole sobie przekazac dalej.

 

Godzinę temu, BartK napisał:

...całość po złożeniu leży płasko w skrzynce mieczowej a przez otwór w pokładzie wystaje tylko gwint...

 

Wlasnie chodzi o to, ze sadzac z rysunku pletwy, w kadlubie skrzynki jako takiej "nima", na co wczesniej osmielilem sie (chyba bezskutecznie) zwrocic uwage.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mr.jaro napisał:

Wlasnie chodzi o to, ze sadzac z rysunku pletwy, w kadlubie skrzynki jako takiej "nima", na co wczesniej osmielilem sie (chyba bezskutecznie) zwrocic uwage.

wiem, ale opisałem swoją całą realizację żeby może chociaż jakiś fragment ktoś uznał za pomocny ? A nuż jakaś inspiracja twórcza nastąpi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marek_Spy napisał:

no tak tylko to gotowa łódka ktora kupiłem, ktos tam zrobił miecz/kil/płetwa kilu

 

To calkowicie zmienia postac rzeczy. Latwiej zbudowac nowy kadlub, anizeli przerabiac go celem uzupelnienia skrzynki. Ale pletwe da sie w stosunkowo prosty sposob usztywnic - patrz wyzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.