robert_s86 Opublikowano 16 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 Podczas lotu samolot strasznie zadziera do góry.Co może być tego przyczyną?Dodam że podczas wyrzutu z ręki samolot szybuje ok 15-20 m i łagodnie ląduje.Po wyrzucie z włączonym silnikiem samolot zaczyna się wznosić dosyć szybko i po osiągnięciu pewnego pułapu gdy chcę przejść do lotu poziomego muszę dać drążek wysokości na 3/4 (ster wysokości w dół) żeby leciał poziomo. Skłon silnika mam dosyć spory bo zwiększałem go dziś jeszcze przed lotem i nie pomogło.Środek ciężkości 1/3 od natarcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 16 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 A jakie masz wykłony silnika? :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jary14 Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 A jakie masz wykłony silnika? :wink: "Dość spore" - napisał na górze xD Zmixowanie Steru wysokości z silnikiem powinno załatwić sprawę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 Sprawdź kat zaklinowania skrzydła.Daj ewentualnie podkładkę z depronu pod krawędź spływu.A jaki masz silnik?Może przesadziłeś z mocą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert_s86 Opublikowano 17 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 Silnik mam taki jak autor projektu czyli TP 2408-21 ze śmigłem 8x4. Kąt zaklinowania jest też ok. Chyba dam jeszcze silnik w dół Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzradek Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 Jeżeli udaje się nim jakoś latać, to można porobić testy. Jeżeli zadzieranie zależy od prędkości, to trzeba ruszyć kąt zaklinowania skrzydła (względem statecznika poziomego). Sprawdź to przy kadłubie i na końcach skrzydeł - może jakieś zwichrowanie? Jeśli natomiast zadzieranie jest zależne od mocy silnika, to oczywiście skłon silnika. Pamiętaj, że skłon liczysz od poziomu skrzydeł, a nie od wręgi. (jeśli to dla Ciebie oczywiste to rzepraszam za tą uwagę) Ewentualne zmiksowanie silnika z wysokością pomoże, ale będzie różnie działało przy róznych prędkościach, więc ja bym się starał tego uniknąć. Zakładam, że SC jest OK (tak napisałeś). Jednak przesunięcie go ciut do przodu może poprawić sprawę, a na pewno nie pogorszy, Dla testu można przecież przykleić coś do dzioba na jeden lot. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzik4 Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 Po przesunięciu środka ciężkości za bardzo do przodu efekt zadzierania nosa może się nasilić a to ze względu na fakt że ster wysokości będzie musiał być wychylony na "+" żeby samolot leciał poziomo przy wyłączonym silniku, natomiast przy włączonym silniku prędkość opływającego strumienia powietrza SW będzie większa a co za tym idzie -zadzieranie nosa. Tak miałem w moim małym piperku ze zbyt ciężkim silnikiem, przestał zadzierać nosa po zrobieniu baaardzo dużego skłonu i niewielkiego wykłonu. Według mnie tylko i wyłącznie skłon silnika i będzie ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam P. Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 Skoro szybuje poprawnie, a zadziera tylko na silniku, to wystarczy zwiększyć skłon. Jeśli zacznie dziwnie reagować, czyli po dodaniu gazu najpierw lekko szarpnie w dół, a potem zacznie zadzierać(tak jest np. z zefirem za sprawą jego profilu skrzydła), tzn. że skłonem już nic nie zdziałamy, pozostaje jedynie mix SW z gazem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzradek Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 bzik4, zgoda nie wziąłem tego pod uwagę. Nawet nie wiem jak się obronić. Przyznaję że przesuwanie środka ciężkości do przodu może pogorszyć zadzieranie nosa. robert_s86, a jak wytrymujesz tak, żeby szybował prosto, to ster wysokości jest w jednej płaszczyźnie ze statecznikiem poziomym? Jeśli jest lekko do góry (nawet ledwo zauważalnie), to może być ten problem, o którym napisał bzik4. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert_s86 Opublikowano 29 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Dziś pogoda pozwoliła na dalsze testy. Zmiany jakie wprowadziłem to: przesunięcie środka ciężkości do przodu z 33% na 27% i minimalne zwiększenie skłonu silnika. Po tym zabiegu model przestał zadzierać i mogłem w końcu zacząć nad nim panować (jeśli można to tak okreśić :mrgreen: ).Latałem do 3/4 wychylenia drążka i Toto zachowywal się dosyć poprawnie ,no może minimalnie się wznosił ale ogólnie jestem zadowolony.Poza tym to test trwał dosyć krótko bo z "wielką precyzją" udało się wylądować na 15 metrowym drzewie .Strat praktycznie żadnych i może później wybiorę się w miejsce gdzie nie ma drzew i testów ciąg dalszy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzradek Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 Miło słyszeć, że jest poprawa. Powodzenia w dalszych testach!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.