Skocz do zawartości

PBY Catalina


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 87
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Co to za konkurencja, to nie ta klasa modeli. Tu się zastanawiacie nad wibracjami na parę milimetrów dłuższej osi silnika z porządnym mocowaniem, a przypatrzcie się jak to jest w tym modelu z UH. Jak i wiele innych ofert, jest to model na kilka lotów, szczególnie no dołączonym wyposażeniu i niezmienionej konstrukcji. Jak by to był o połowę tańszy model ale bez wyposażenia, to można by go dopracować po swojemu, zamontować lepszy osprzęt i trochę by wówczas posłużył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubert - moja przeróbka mocowania silnika polegała tylko na tym, że z pomiędzy wręgi gondoli silnika, a wręgi mocującej silnik usunąłem tulejki dystansowe. Więc raczej zabieg kosmetyczny. Ale raczej już nie będzę sobie mącił w głowie :faja: bo i do wiosny nie wystartuję :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś odbyłem próby pływania modelem i lotu. Niestety porażka... Tym razem musiałem płynąć po niego dużo dalej :( ale już z asekuracją. Zresztą model ma duża wypornosc więc w razie czego służyłby za "koło ratunkowe"... Straty - oderwany jeden pływak - popłynął w siną dal oraz chyba pęknięty keson lewego skrzydła.

Zaczęło sie już od trudności w utrzymaniu kierunku na wodzie - wystający ster jest zbyt krótki i nie działał zwłaszcza gdy model wchodził w ślizg. Na niskich obrotach dziób był przytapiany i smigła cięły wodę. Gdy już oderwałem sie od wody od razu uznałem, że SC jest zbyt tylne choć zgodne z instrukcją. Muszę popytać na RC U. ja z tym sobie poradzono. W pewnym momencie nie mogłem już wyprowadzić go z lotu w dół - wyłączyłem silniki i wysokośc na maxa ale to już nic nie pomogło. A tym razem miało być jeszcze pięlniej niż przy oblocie hydro Vicomta....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony ciężko filmowac będąc samemu

No nie jest łatwo, ale czasami daje radę.

 

PS

Przepraszam za malutki OT (cytat z innego forum):

"Dzisiaj rano nagrałem filmiki z lotów na dużym mrozie.

www.szabatowski.livenet.pl/hubert/hubert/mig15-23.wmv 6MB i kadry takie sobie, ale sam nagrywałem

Trochę za zimno na loty (-23), ale za to słonecznie."

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam kiedyś próbowałem nagrywać Aqua Star, ale aparat miałem zainstalowany na kasku motocyklowym, a temn na głowie. Niestety były problemy z uchwyceniem w kadr modelu.

 

Na filmie widać jak model strasznie"nosi się" na wszystkie strony. Te zakretasy to nie z mojej winy - ja tylko próbowałem opanowac model.

 

http://pl.youtube.com/watch?v=NCY9qizZhHI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo!! Film się urwał po pętli do wody??

 

Chyba nie byłeś przygotowany na takie zachowanie się modelu, co nie?

 

Jak jest w prawdziwej wielkiej Catalinie? Podczas postoju oba pływaki dotykają wody?

 

Może, gdy byś odrobinkę przedłużył pływaki aby te równo dotykały wody było by Ci łatwiej utrzymać kierunek przy starcie? Teraz ewidentnie widać, że samolot przechylał się na jeden pływak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://pl.youtube.com/watch?v=ELOvcRJvqM0

 

Nie wiem czy oba pływaki powinny dotykac powierzchni. One są tylko (chyba) po to by łódż nie przechyliła sie zupełnie na skrzydło. Przy prędkości żaden już nie "sunie" po wodzie.

Tak, na taki splot wydarzeń nie byłem przygotowany- poczynając od niesłuchania sterów kończywszy na złe wyważenie. Bo dla mnie własnie to było przyczyną. Po pętli jeszcze walczyłem - wykonana ona była w stonę otwartej wody - więc po jej pełnym cyklu model skierowany był już w stronę plaży - nie stety nie udało się. Zdążyłem tylko wyłaczyć silniki by doszybował ile sie da. Mam jeszcze parę filmów - ale mój Windows Media Player ich nie czyta - tylko przez Quick Time ale tego nie mogę zainstalować bo wyskakuje Error - 2095

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubert - własnie, że sam zrobił pętlę! Sytuacja była podobna jak przy oblocie Pfalza - pompowanie góra dół lecz w mniejszym zakresie. Myślałem, że za chwilę sobie poradzę ale nie zdążyłem. Kto mógł przypuszczać, iż fabrycznie ustalone SC nie jest poprawne? Czy to sprawa dosc płaskiego dna czy nie ale faktycznie były duże problemyz utrzymaniem prostoliniowego ślizgu i przywidywalnego zakrętu. Jeden pływak zgubiony więc zrobię coś podobnego ze styropianu. Z lewego skrzydła odchodzi też folia poczynając od natarcia i to najbardziej mnie martwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.