![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
6 876 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Odpowiedzi opublikowane przez Tomek
-
-
Nie wiem na ile to są dokładne plany ,ale przekroje rewelacyjne , jakbym miał takie jak robiłem pierwszego Łosia , to bym umarł ze szczęścia.
http://aerofred.com/data/thumbnails/54/grumman_f_14_tomcat_9.jpg
-
Sławek skoro rysujesz na nowo , a tylko opierasz się na tych planach to może pokusić się o w miarę najbliższe odwzorowanie oryginałowi na ile pozwalają kwestie turbin i przepływu powietrza.
Skoro wiesz , że kadłub jest spierdzielony to od razu może by to poprawić??
Wiesz , jak rysujesz to dzień czy 3 więcej rysowania niewiele zmienia ,a plany zostaną na wieki, skopane czy nie , zależy tylko od ich autora.
Ja długo zastanawiałem się czy zmieniać konstrukcyjnie plany Iskry i w końcu doszedłem do wniosku, że nawet kosztem własności lotnych zostawiłem wszystko jak w oryginale.
Co prawda życie to zweryfikowało i tunele wlotowe i tunel wylotowy ni jak się ma do oryginału, ale pozostałe wymiary są jak najbardziej zgodne z nim, łącznie z nie powiększonymi sterami kadłuba co jest częstą praktyką w robieniu modeli kopii prawdziwych samolotów.
Gorąco polecam , ile się da popraw ,żeby nikt później nie musiał tego znowu robić.
-
Ballanca z 34roku? Dwu kołowa?
Czy jakiś inny samolot współczesny 3 kołowy?
Dla mnie to spora różnica, dla dwu kołowej masz obciążenie na koło 8,5 kg i 17k przy lądowaniu na jednej stronie, nie wnikam w przeciążenia związane z uderzeniem.
Liczę statycznie.
Dla wersji 3 kołowej to już tylko 5,6kg na koło, a to mniej więcej wynik podobny dla Łosia, więc źle to wróży na przyszłość.
Zastanawiam się w takim razie czy nie dało by się napełnić kół na przykład pianką do okien.
Same koła bardzo odpowiadają oryginałowi i nie musiałbym szukać innych , zapewne dużo droższych.
-
Dla mnie jest szokiem to co działo się w okresie między wojennym.
Z kraju zrujnowanego zaborami,szczególnie ruskim i niemieckim, powstał port w Gdyni, Centralny Okręg Przemysłowy, powstawała fabryka samochodów, powstały zakłady lotnicze , zbrojeniowe i to w zaledwie kilku lat.
Trzeba sobie zdawać sprawę, że zaraz po odzyskaniu niepodległości w 18-tym roku ,Polska była cały czas w stanie wojny.
Bo nie tylko wojna obronna w 1920 ,ale też pomoc Litwie i ukrainie w walce z Sowietami od trockiego i lenina, powstania śląskie i wielkopolskie.
Tak naprawdę tego pokoju to było raptem kilka lat między 18-tym , a 39-tym.
Jestem naprawdę pełen podziwu dla tych ludzi , którzy w tak trudnych czasach podnieśli kraj z kolan i doprowadzili do tego , że kraj rozwijał się jak głupi, nawet deficytu budżetowego nie był, Polska była na plusie i tworzyła rezerwy w złocie.
A Łoś jest taką wisienką na torcie tego wysiłku całego narodu.
Co prawda był bardzo nowoczesny jak na swoje czasy, ale miał też swoje wady, słabe uzbrojenie defensywne , za krótki kadłub, kiepskie silniki, bo dobrych nie chciano nam sprzedać na czas, pojedyncze egzemplarze miały przyjechać/przyjechały dopiero tuż przed II WoW.
Za to jego następca czyli "MIŚ" to była by rewelacja , szkoda ,zbrakło 2 lata, może półtora, do oblotu prototypu.
Miał powstać na podstawie aerodynamiki Łosia , ale dłuższy kadłub poprawił by własności lotne, dodatkowo przewidziano potrojenie uzbrojenia defensywnego no i miał już dostać nowoczesne angielskie silniki, przynajmniej była podpisana na nie już umowa.
Poprawiona miała być też masa mniej lub bardziej ważnych szczegółów, szkoda , że nigdy nie powstał bo z powodzeniem mógłby konkurować z dowolnymi maszynami tego typu niemieckimi ,angielskimi czy akermańskimi z czasów nawet późniejszych.
Tyle wywodów z historii, czas wracać do roboty nad Łosiem.
Waldek, jeśli podoba Ci się moja robota to serdecznie zapraszam do zaglądania tutaj, jasne ,że teraz będzie wolniej szło bo sezon lotniczy a i w domu czeka mnie trochę więcej w czerwcu pracy , ale w dni deszczowe na pewno zawsze znajdę kilka godzin na podłubaniu przy
Łosiu.Pozdrawiam Tomek
-
Na niedzielę zapowiadają ładną pogodę, dasz radę dokończyć.
Fajnie by było zrobić loty wspólne w Radawcu.
Co do wlotów to może spróbuj zwyczajnie w świecie w dreamelem wyciąć dziury dolotowe w tych wlotach bocznych co już masz zrobione ,bez ich przerabiania i na ziemie sprawdź różnice w ciągu. Roboty na kilkanaście minut , a jak ciąg spadnie to zaślepić też żaden problem.
-
Dobre pytanie , ja takie kupiłem do Łosia , z tym ,ze tam idą w parach, czyli w sumie 4.
-
Brawo Irku !!!!
Tylko następny to już z szachownicami , bo inaczej ban na polskie lotniska.
-
Od łączenia skrzydła z częścią centralną kadłuba do końca skrzydła 56 cm , do końcowego żebra 52 cm.
Końcowe żebro 15,9cm
Nawet nie zrobiłem klap, a teraz zastanawiam się o klapach z plexi "krokodylowych", miejsce na serwo mam no i nie musiał bym pruć skrzydła.
Na razie mam problem z długością szybowania przy podejściu do lądowania,może spróbuje klapolotek na dobry początek,może to skróci dobieg.
-
Teraz ja piszę głupoty. Pisałem z pamięci i jak złota rybka ,pamięć mam dobrą tylko krótką .
To są dane z Łosi.
Ale to przez to słońce , a byłem cały dzień pod nim.
Sprawdziłem na planach, w Iskrze jest 1 stopień zwichrzenia na długości całego płata.
Wznios 1,2 stopnia.
No to było by o planach, tylko , że składając Iskrę nie zrobiłem nóżek w żeberkach i w moim modelu równie dobrze może być 2 na plusie zwichrzenie.
Jutro zmierzę to fizycznie w obu skrzydłach.
Kacper zostało przetestować lot plecowy i lot na żyletkę, ale tu chyba nic nie wymyślę przy tak małym sterze kierunku.
Dzięki Andrzej za zwrócenie uwagi.
Profil to moja słodka tajemnica i tą informacja nie zamierzam się dzielić.
Dalej nie mam informacji co znaczy dziwnie i niepewnie lata, może mi ktoś mi to wytłumaczyć?
Zawsze to jeszcze czas na jakieś poprawki do projektu, ostatecznie moja Iskra to prototyp i miło by było od zaawansowanych kolegów , lataczy EDF-ów usłyszeć nie tylko ochy i ach ale też konkretne uwagi, żeby jeszcze poprawić projekt.
Nie mam zamiaru ukrywać , że Iskra będzie w zestawach przygotowana do sprzedaży.
-
Dziękuje
Procentowo to musisz sam sobie wyliczyć bo ja dziś padnięty już jestem, ale masz wszystko w liczbach z wymiarowane.
Ja jeden lot miałem w róże , jej środek to moje SC (ten w Niebrzegowie ) i drugi oblot centymetr bliżej natarcia i szczerze to nie bardzo widzę różnicę , model w Niebrzegowie nie wymagał trymowania ,a dziś wiało i okazał się ,że dwa oczka w dół na trymerze radia poprawiło latanie pod wiatr, lot stał się równiejszy.
Film zaraz wstawię w swoim wątku, jak zobaczysz różnice to napisz co o tym sądzisz.
-
Możesz określić co to znaczy dość dziwnie ??? i niepewnie , bo ja jakoś się nie mogę dopatrzyć ???
Kąt to 2 stopnie może 2,5 musiał bym dokładnie do planów zerknąć, zwichrzenie -2,5 lub 3 .
Model latał bez trymowania , dopiero po dzisiejszym wietrznym lataniu dałem na wysokości 2 ,dokładnie 2 oczka w radiu w dół, bo miał tendencję do nieznacznego zadzierania w górę.
Edit:
Film z dzisiejszego latania , trochę wysoko na początku bo wiało i miałem obawy jak to zniesie model , ale zupełn ie niepotrzebnie, daje sobie świetnie radę.
Szkoda , że zasłoniłem swoją osobą lądowanie ,albo , że Kacper trochę się nie wychylił, bo był naprawdę eleganckie , model pięknie siadł na trawie i kawałek pokołował.
-
1
-
-
Naprawdę z brzydkiego kaczątka wyszedł piękny łabędź.
A na pasie z tej perspektywy jak oryginał
-
Lucjan jak Twoje prace przy Iskrze?
Moja oblatana , ale środek ciężkości mam w rurze , nic nie musiałem korygować na sterach, lata jak po sznurku.
Ten SC zaraz za krawędzią natarcia wydaje mi się mocno przesadzony.
-
Jasne Adam.
Dopiero dziś widzę , jak niewiele brakowało, żeby wtedy poleciał, jakieś 5km /h i mniejsze wychyły sterów.
-
Dzięki Hubert.
Jak na drugi EDF i pierwszy budowany od zera, to faktycznie lata się nią łatwo i w miarę wolno też można , taki trenerek w EDF-ie.
Nie wiem jak kręci podstawową akrobację, bo nawet nie próbowałem, może jutro jakieś pętle ,może beczki i odwrócony plecowy lot wypróbuje.
-
Dziękuje chłopaki
Od dziś śpię normalnie, bez zrywania się z obłędem w oczach "OBLOT "
-
No i poleciała, koniec pierdzielenia o wersji rajdowej WRC
Poleciała , aż miło
Teraz będę się chwalił, więc jeśli ktoś ma na to alergie to niech czyta dopiero 4 linijki niżej.
Więc na początku start, Iskra idzie jak burza i zaraz mi wyskoczy do góry bez mojego udział.
Docisnąłem ją do ziemi wysokością i pozwoliłem się rozpędzić do końca, a potem odpuściłem wysokość i model pięknie wzniósł się w górę.
W powietrzu lata jak bajka , jak oryginał 1/3 gazu wystarczy do lotu ,a 1/2 to już lata jak się chce , ale dźwięk na 100% gazu to sam miód (początek filmu i "kosiak" w środku) , zero efektu odkurzacza:))
Z modelu jestem bardzo bardzo zadowolony. Po wycięciu i wzięciu w ręce elementów iskry myślałem , że to wszystko rozsypie się w proch jeszcze bez złożenia ,a tu kolosalna niespodzianka, model jest bardzo mocny i odporny na głupoty i kraksy.
Pilotuje się łatwego i przyjemnie , małe wychylenia sterów a wszystko jest pod kontrolą.
Bardzo przyjemny,nie nerwowy model w lataniu.
Jedynie lądowanie z wiatrem to głupi pomysł, model i tak jest dość szybki , plus wiatr i okazał się za szybki
Lądować pod wiatr się nie dało, nie założyłem okularów przyciemnianych i mnie słońce totalnie oślepiało.
Myślę, że lądowanie z wiatrem było by normalne bez kaczuszek
https://www.facebook.com/tomek.grzechnik.7/videos/567435720085171/
edit:
Setup się sprawdził, na 3000 pakiecie wylatałem ok 5.30-6 minut i zostało jeszcze 1100ma w pakiecie czyli 1/3 zapasu.
Można by założyć pakiet 5000 co by dało kolejne 4 minuty lotu ,ale 6-7 minut lotu w zupełności na 1 raz wystarczy,lepiej dokupić kolejny pakiet 3000mA i lecieć 2 x niż jeden x długo.
Pakiet zipy 3000mA 6cel
Turbina zintegrowana z silnikiem Dr Mad Trust 80-tka 10 listków (nie widzę jej już w HK więc na przyszłość zostaje 90 -może i lepiej)
regulator 100A OPTO z 5 A osobnym BEC-em też już nie ma w HK
Serwa 33 gramowe Corona 4,5 kg DS339
serwo kierunku i koła sterowanego TowerPro 996r 13KG
odbiornik 8 Turnige (będzie 10 z telemetrią)
Konstrukcja sklejka balsowa plus elementy balsowe, kryta balsą 2 zeszlifowana miejscami do 1mm na to biała folia i czerwona akrylowa farba.
Koła w skali zdobyczne z innych modeli kolegów (nigdy by już nie poleciały więc ich szczęście
)
-
3
-
-
No niestety sama sobie odpowiedziałaś
Ma być na zakładkę, wiadomo ma spływać powietrze po kadłubie więc zakładki u góry blacha z tyłu blach, u dołu blacha z przodu blach.
P.S.
Ładne zdjęcie dużo szczegółów, opuszczone klapy, nity na kadłubie,położenie blach na łączeniu kadłub stery, kształt kabinki strzelca (często robi się ja okrągłą, a tu widać wyraźnie ,że jest lekko kanciasta.
Dobra robota Agnieszko !!!!
-
Ale paski masz odpierdzielone , nie to co u mnie ,krzywe i różnej grubości.
Śliczniutka.
Co do bezwładności to wolę latać modelami z masą w środku o ile się da , takie nawyki z lataniem akrobatami.
A tu mam turbinę ok 15-20 cm za SC i baterię ok15 cm przed SC , więc jakiś kompromis pomiędzy wyważeniem a bezwładnością
-
Supe4r uśmiałem się z tej łodzi podwodnej PCV
-
1:03 nie pocelowałeś w bramkę , ale masz piękny teren do latania , tylko trochę "kątówki" brakuje na te bramki
-
Mało brakowało a dziś w końcu Iskra by poleciała.
Pojechałem na Niebrzegów, co prawda Adam donosił , że wieje ,ale i tak miałem drugi model, i psa do wybiegania ,więc ryzyk-fizyk.
Jak dojechaliśmy na miejscu faktycznie wieje lekki wiaterek niemal idealnie w osi pasa więc super.
Zrobiłem jedno kołowanie, Iskierka zebrała se do lotu na jakieś 20-30 cm i po zdjęciu gazu opadła .
No to super szybkie doładowanie i zaraz lecę.
Nic z tego przyszła ciemna chmura zaczęło delikatnie kropić i najgorsze zerwał się wiatr niemal w poprzek lotniska.
Nawet już kołować się nie dało, model od razu skręcał z wiatrem w niewykoszoną trawę
Polatałem sobie w tym wietrze piankowcem i z pieskiem po lotnisku i tyle było z dzisiejszego latania
najgorsze , że taka pogoda ma być i w piątek i w weekend , no d*** ****a, ech
((
https://www.facebook.com/tomek.grzechnik.7/videos/566575766837833/
-
Ale z czym Piotruś , że ma ładną żonę ? hihihi
-
Żonę mam ładną , przynajmniej w opinii kolegów:)
Strach mam przed lotem każdym nowym modelem. Ale 3 litry wódki i jestem rozluźniony,nawet 5 metrowy Łoś mi nie straszny hehehe
Łódź z napędem parowym
w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Opublikowano
Po co ma działać? I tak wygląda obłędnie
:) ![:)](//pfmrc.eu/applications/core/interface/js/spacer.png)