Tomek

Gratuluje oblotu! No to czekamy na A-10 . Znowu będzie się działo ...

Grypa ,przez cały tydzień mnie trzymała, nie dało się nic porobić, jutro jak nic nic nie stanie na przeszkodzie zobaczę czy już nadaje się do dłubania . Temat czeka na moje zdrówko

Ponieważ mam już kontakt na wykonanie podwozia do Łosia to nie zostaje mi nic innego jak zbierać fundusze . Najważniejsze , że problem jako taki mam rozwiązany, więc nie muszę się spieszyć z jego zakupem. Na razie przyszła paczka z wyciętym 90% Łosiem (poza sterem kierunku nad którym jeszcze pracuje ,bo pierwsza wersja była zbyt skomplikowana dla zwykłego zjadacza chleba, powiem tylko ,że łatwiej było złożyć skrzydło) Kolejną przeróbkę którą dodałem do tej wersji to zmiana materiałów w miejscu mocowania goleni , kolega Adam stwierdził , że było za słabe , a nasz dębliński makieciarz wie co mówi Już od siebie ,po doświadczeniu z budowy 1 egzemplarza, zamieniłem sklejkę na ogonie na twardą balsę urywając ok 150 g z ogona. Dzięki tym obu zmianom , środek ciężkości przeniesie się trochę do przodu ,a w tym modelu liczy się każdy gram zdjęty z ogona. Na razie bardzo wygląda to niepozornie Powiem tylko ,że wyszło by z tego kilka małych Łosi i jeszcze Iskrę by wyciął.

ja dostałem wczoraj maila z numerem listu tak jak pisał Filip.

Jak we wszystkich chińczykach podwozie do wymiany lub wzmocnienia/ zalaminowania.

Jeśli to ostatnie żebro to zdemolował bym je dreamelem , wyciął drugie i ręcznie obsadził już bez zwichrzenia , jeśli jest ono małe. Przy Łosiu zwichrowało mi się jedno skrzydło -powierzchnia od góry, to zerwałem 90 % balsy ze sklejkowych żeber (kleiłem CA), zeszlifowałem klej i resztki balsy i nakleiłem nową balsę , razem 3 godzinna operacja.

No właśnie na zdjęciach w większości są równolegle wobec natarcia i nierówne wobec kadłuba. http://www.samolotypolskie.pl/uploads/Products/product_2399/pzl_p11a_p11c.jpg

Chłopaki robią świetną robotę produkując modele naszych samolotów. Tak trzymać!

Dołączam się do gratulacji. I cieszę się , że kolejne szachownice w powietrzu !

a to spoko Kiedy koniec ,bo się doczekać nie mogę, zresztą chyba nie tylko ja

Balsowy pierścień na obudowę silnika? To chyba tylko dla ozdoby?

Możesz też zrezygnować ze sterów kierunku o ile masz radio które ma miks ster kierunku silniki i skręcać silnikami,o wiele bardziej efektywne.

stery skrętukirunku to 2 bowdeny w sterze wysokości plus orczyk i przedłużenie do serwa mieszczącego się w miejscu tylnego strzelca.

Rurka mosiężna???? Wystarczy rurka węglowa fi 10. A z papieru robisz kieszenie na rurkę fi 11mm , ot cała tajemnica.

Cowieczorna porcja fotek. Tym razem przyszła pora na zrobienie dzióbka. Jutro biorę się za ster wysokości i kierunku.

To może zamiast się męczyć zrobić z kartki papieru i puszczać po pokoju. hahahah

To może wiatrakowca z Iskry zrobię?

Starość nie radość , może coś źle usłyszałem. Sam strasznie ciekawy jestem jak moja turbina 80 się odnajdzie. A jak się nie odnajdzie to się śmigiełko z przodu założy i tyż poleci.

Wy tu se gadu gadu nad wyższością świąt nad niedzielami , a ja pociągnąłem kawałek budowy. Skrzydła ważą 135g każde. Brakuje klocków pod podwozie i balsy na końcówkach, liczę ,że dobije do 170g na skrzydło na gotowo+ waga serwa . Klap nie robię a serwa jakieś 20g będą. A skoro Pietia nie wrzuca swoich fotek to ja wrzucę swoje :

I to jest Robert piękne w modelarstwie ,że każdy ma swój kawałek chleba a i tak każdy lubi innych modele Pietia dawaj zdjęcia ,nie opier się.

Haha to nie jest Iskra tylko skrzela starego wieloryba Robert Moja turbina przyjdzie dopiero za 3 tygodnie ,zamawiałem w HK, więc do tego czasu wszelkie testy będą na Piotra turbinie , mam nadzieje, że pójdzie o.k. i wkrótce oblot też. Dla mnie najważniejsze , żeby poleciała Iskra , miała dobre własności lotne i tego Piotrowi życzę , sobie też Osobiście przeraża mnie tępo budowy Piotra , bo ja mam dopiero 50 % kadłuba oklejonego i trochę skrzydeł, bardzo trochę

Viper, Iskra to nie model który możesz sobie zaprojektować od tak, od kanału. Jest gotowa sylwetka, do której można lub nie zapakować turbinę. Piotrek wsadził 90 licząc się z tym , że nie ma wyjścia i w tym modelu muszą być straty, bo miejsca na turbinę jest jak na lekarstwo a z wlotami powietrza jeszcze gorzej. Chyba lepiej zrobić model który latać będzie ze stratami niż w ogóle nie poleci. Widziałeś gdzieś Iskrę na FDFie? Po za tym jest to prototyp i jeśli wkładając swoją turbinę (mniejszej średnicy też na 6 cel) znajdę miejsce w kadłubie i ten wlot da się zrobić dajmy na to pod kątem 45 stopni (mniejsza turbina można przesunąć o kilka centymetrów do tyłu) to poprawie to na projekcie. Najpierw niech poleci tak jak jest u Piotrka.

??? a co to ma do rzeczy, kąt natarcia to zwykle od 0,5 do 2 stopnie , w zależności od konstrukcji i typu modelu i profilu skrzydła.

Hubert Odpowiem za Piotra, Turbina ma 3,5kg ciągu ,model wyjdzie 2700 g max więc i tak mocy nie zabraknie. Model Piotra ma się prezentować , więc jak go znam to zrobi szczegółowo , za to latać długo nie musi. Co innego mój, Mój ma latać długo i powoli,szczegółów będzie jak na lekarstwo,podwozie stałe i będę troszkę inaczej kombinował jak zrobić wlot, pewnie boczne plus tez 1 od spodu, ale dreamel co nieco potnie już po oklejeniu. Dla mnie to będzie większe wyzwanie jak to zrobić ,żeby nie tracić i tak małej mocy (ok1,7kg.) (Spodziewam się 1,7-2kg do lotu całość mojego modelu) Piotrek idziesz jak burza z budową iskry, muszę też więcej przysiąść i trochę cię podgonić

Po pierwsze podziw ,że 17 latek coś robi zamiast grać na komputerze i popijać piwo !!! Po drugie 4 sklejka to za dużo, ale skoro już tak zrobiłeś to trudno , i tak poleci. Po 3 nie napisałeś czy to elektryk czy spalina. I po czwarte , buduj, staraj się oszczędzać na wadze , ale buduj dalej , zdobywasz nie tylko nowy model ale kupę doświadczenia. Czekam na kolejne fotki.