To moje pierwsze skrzydełko - zrobiłem tak jak Ty planujesz - dałem bebechy jakie miałem
Dla mnie winglety to zbędny balast Dzisiaj latałem przy silnym i porwistym wietrze do tego na mikrozboczu - super sobie radził.
Twój zestaw będzie na pewno OK!
Z resztą jestem zdania że nie ma co słuchać złotych rad "specyjalystów" tylko spróbować samemu - różne winglety (do lotki, za lotkę, niskie, wysokie - można dać je na szpilki) różne konfiguracje SC i wychyleń lotek (ja mam na 0), wskłon i wykłon silnika (ja mam na 0,0)
Jedyny patent który mogę polecić to rzep Wtedy można dowoli bawić się SC
Daj znać jak poszły pierwsze loty