Pogratulować panowie odwagi i opanowania. Piękne latanie oraz lądowania a łatwo nie było. Ciekawa miejscówka. Szkoda że nie mogłem do was dołączyć . Może następnym razem się uda. Trzeba tylko trochę więcej łąki zorganizować na lądowisko . W sumie grunt przygotowany , kupić parę kilo nasion trawy, posiać, wywalcować, poczekać na deszcz i samo urośnie. Może się właściciel nie zorientuje .( taki niewinny żarcik )