DJDIT

To też dobre rozwiązanie z tym pastuchem, lotnisko ma jakieś 100x35m więc raptem nie całe 300m drutu, tylko jak ktoś zakopał kukurydzę to ten sam może drut zerwać. Mamy tu udział czynnika ludzkiego 😞 Co ciekawe, w pobliżu nie ma żadnych zabudowań, lotnisko jest w szczerym polu więc oprócz rolasa nie ma chyba nikogo kto miałby w tym "interes"

Trzeba za to zabrać się metodą chemiczną, kolega opowiadał o jakimś środku na dziki mega hiper śmierdzącym jakbyś połączył najsilniejsze smrody świata X10, skuteczność bardzo duża choć dla wrażliwych węchowo może to być problem. Minus trzeba powtarzać co 3-4 tygodnie. Jeśli dziki znają ten zapach z innego miejsca od dłuższego czasu to są przyzwyczajone więc skuteczność maleje. Odstraszacze dźwiękowe i świetlne skuteczne nie zawsze, trzeba tego dużo więc u Ciebie odpada 😞 Teraz będą 3 dni wolnego chętnie przyjadę ci pomóc jak nie masz nic przeciwko.

Jeżdżę po wszystkich ważniejszych piknikach w PL od lat i nie widziałem ani razu modeli na uwięzi dlatego moje zdziwienie. Widocznie ta kategoria potrzebuje większej promocji. Co do wieku... niestety w kat sterowanych radiem to od 35lat w górę średnia to już chyba coś koło 45? , młodych całkowicie brak. Jakieś pozytywne oznaki Jeżów/Jelenia kilka modelarni tylko żeby potem to faktycznie przekuło się na pilotów aktywnych. Pozdro!

Fajnie że odkurzyliście temat modeli na uwięzi. Już myślałem, że to umarło śmiercią naturalną.

Dziękuję wszystkim którzy brali udział w organizacji pikniku, byłem pierwszy raz i się nie zawiodłem! śmiało mogę powiedzieć, że warto było jechać 460km z Piły. Fantastycznie, że udało się to wszystko połączyć z powietrzną bitwą choć w niedzielę nie mogłem zostać z uwagi na odległość, może gdyby tak 12 max 13 to bym zaczekał. Poznałem też kilku nowych kolegów których nie widziałem na innych piknikach albo tylko z internetu. Zawsze warto się spotykać i integrować na takich imprezach. Do zobaczenia za rok!

Nie dość, że tego nie ma (a przynajmniej nie mogę znaleźć) to nie widzę też wzoru zgłoszenia klubu/sekcji modelarskiej w ULC jako stała lokalizacja. Czy może ja źle szukam ?

Przepisy są tak nie jasne, że ciężko stwierdzić jednoznacznie, jaka powinna być praktyka stosowania tych przepisów. Czy jeśli klub modelarski czy stowarzyszenie rejestrujemy w ULC ze stałą lokalizacją, to wystarczy, że każdy pilot tego klubu jest zarejestrowany w ULC i nie musi już zdawać uprawnień NSTS-03 w przypadku samolotów ? Czyli każdy nowy członek rejestruje się w 5min na stronie w ulc i już lata ? czy dobrze kombinuję ? Nie mogę nigdzie znaleźć jakie to są "magiczne" przywileje dla klubów i stowarzyszeń i co one dają. ktoś coś ? Celowo pominąłem osoby które zdecydowały się na kurs do NSTS-03 bo to w tej chwili jedyna opcja jeśli chcesz latać wszędzie samolotem powiedzmy 10kg gdzie jest ich najwięcej w naszym kraju. Koszt tego szkolenia zabije w zasadzie 90% pilotów a na pewno zamrozi na amen nowy narybek.

Nie ma to jak lotnisko u siebie w ogródku hehe coś pięknego ?

Ze zrzutów trzeba dużo szukać podaję dane do navi 50.088281102941494, 22.369810338026575

Po do pisaniu Rogóżno wyskakuje msc koło Rzeszowa... Wstawcie jakiś normalny link z google do pinezki lub coś podobnego bo nie ma jak znaleźć tego miejsca.

Chyba błędnie jest pokazana lokalizacja z plakatu, wg 39q9+3p to Niekursko koło Trzcianki a nie Rogoźno.

Impreza jest w Rogoźnie czy koło Trzcianki? Po wpisaniu lokalizacji w google maps wyskakuje zupełnie co innego. Może podasz link do pinezki?

Podziękowania dla organizatorów za super imprezę, warto było jechać 500km. Niech żałują ci którzy zestrachali się złej pogody i zostali w domach.

W drodze 500km do celu. Do zobaczenia na miejscu ?

Dokładnie Robertus. Jak ktoś ma problemy żeby zasięgnąć prawdziwej wiedzy z źródeł niezależnych to niech siedzi w domu. Do zobaczenia na zlocie. Ja już szykuję model ?

Dzięki za foty, będzie co wspominać na zimę :-) a Fokeer E przepołowiony na pół dwa tygodnie później w Bobrownikach latał już cały hehe

Warto było jechać 500km na zlot. W tym roku było jeszcze więcej modeli a organizacji imprezy inni mogą się uczyć od kolegów z Bobrownik. Nikt Was nie przebije ! Zapewniona gastronomia, zapewniona bieżąca woda z sanitariami, teren poprawnie zabezpieczony + wieczorem kameralny koncert. Najważniejsze klimat którego nie ma gdzie indziej. Bardzo dużo pracy włożone w organizację. Dziękuję za wszystko i do zobaczenia za rok :-)

Niech admin może zamknie ten wątek bo bicie piany niczemu nie służy. Byłem, widziałem zdarzenie w całości. Zlot był dobrze zabezpieczony osoby postronne nie przechodziły po za strefę. Wszyscy wiemy, że pilot nie jest z pierwszej łapanki i pokazał to nie raz na innych typach modeli. Stało się, niska prędkość (jak na jeta) natychmiastowa reakcja na lotkach już nawet nie pomogła-błąd, zdarza się każdemu. Co do siatek, nawet 4 metrowa by nie pomogła przy tym zdarzeniu. Siatki służą do ochrony przy starcie dla tych pilotów którzy zapominają, że jest coś takiego jak ster kierunku oraz przy lądowaniu żeby zabezpieczyć modele przy pasie startowym które są stałą ekspozycja dla widowni, widownia jest i tak odsunięta od tej strefy i do tego doskonale spełniają swoje zadanie. Doskonale też się sprawdza do ochrony pilotów stojących w kupie. Podziękowania dla organizatorów za super imprezę, żałuję tylko, że z powodów osobistych mogłem być tylko 3 godziny. Do zobaczenia na Żarze i Bobrownikach !

Podaję współrzędne GPS lotniska 50.374082,18.994729

odp do Apathor Ja jednak w większej części stanę w obronie organizatorów. 1. W sobotę zlot pękał w szwach ale latających była garstka a nawet były przestoje w lataniu (słońce zrobiło swoje) więc nawet nie było do czego kierownika wykorzystać... (sytuacja analogiczna jak Żar w tym roku) nie było początkujących modelarzy tylko doświadczeni i zdyscyplinowani (ja to tak widzę), Faktycznie ukształtowanie terenu i dojazd raczej dyskwalifikują szybkie modele, siatka na dojazd obowiązkowa co będzie pewnie wzięte pod uwagę przy kolejnym zlocie. 2. Faktycznie modele zakryte resztę pomijam bo nie ma o czym dalej dyskutować. 3. Jak by było 10zł to też by było drogo a wymagania te same...taka jest mentalność ludzi. Przerabiałem to już na własnej skórze. Jak uczciwie policzysz uczestników imprezy i uzyskane w ten sposób środki to zrozumiesz, że organizatorzy musieli jeszcze pozyskać sponsorów i stawać na głowie żeby tylko w tych 50zł się zmieścić. Teraz policz proponowaną przez Ciebie ochronę minimum 4osoby + zabezp medyczne + straż to skromnie nie wiem czy 200zł by starczyło. Sponsorzy jeszcze raz sponsorzy, to dzięki nim większość imprez żyje. 4. W tej kwestii uczestnicy podzielili się na dwa obozy, może by trzeba zapytać samych uczestników czy ma być zespół czy nie... Nie sposób jednak zaprzeczyć, że zespoły oraz oprawa techniczna były bardzo profesjonalne i nie wiem jak to w ogóle zrobili, że taki zespół jak Oberschlesien udało się sprowadzić na tak małą imprezę dla kameralnej publiczności. Sprawę mógł by tylko zepsuć Pan "Kaziu" z pseudo 2-osobowego zespołu weselnego ... 5. Toaleta tak, potwierdzam był problem... jednak problem wody został błyskawicznie naprawiony gdzie w mig została dowieziona kolejna tona wody a do niedzieli tylko ubyło połowę, w niedzielę zabrakło paliwa w agregacie to w 5min zostały uruchomione kolejne dwa agregaty ( a były trzy!) i hydrofor z wodą odzyskał sprawność. Tak więc reakcja organizatorów natychmiastowa za co należą się pochwały. Jak dla mnie impreza dość przemyślana (jak na polskie warunki) , myślę, że po tej imprezie organizatorzy nabyli kolejne nowe doświadczenia które pozwolą zrobić ją jeszcze lepiej w kolejnych latach.

To był obiektyw "obronny" hehe ciężkie czasy mamy ;p

Byłem, widziałem i dobrze się bawiłem :-) Pogoda pustynna tylko najtwardsi dawali radę, za to ja padłem jak kawka koło południa, pełna kapitulacja. Podziękowania dla organizatorów a w szczególności dla osoby która wpadła na pomysł z zespołami a w szczególności Oberschlesien http://www.zespoloberschlesien.pl/. W ogóle takiej muzyki nie słucham i nigdy na koncert bym nie poszedł, ale gdy zobaczyłem chłopaków w akcji to szczęka mi opadła. Profesjonalizm w każdym calu, chłopaki dali z siebie wszystko to była uczta dla uszu ale i... dla oczu ! Jeszcze pojadę na ich koncert ale tym razem ze znajomymi. Podziękowania również za przemyślaną organizację gdzie w środku pola pomyślano o wodzie/umywalkach/prysznicu, kateringu i co tam jeszcze trzeba. Mając na uwadze pojemność lotniska mam nadzieję, że za rok nie rozrośnie się w takim tempie jak w tym roku, aby można latać bez kolejek. Za rok przyjeżdżam tym razem ze swoim warbirdem :-) Z uwagi na ilość zdjęć które zrobiłem założyłem galerię w google, link: https://photos.app.goo.gl/KsGpZUkGRzrL3wzi9 i kilka na zachętę...

Podaję współrzędne GPS lotniska 50.374082,18.994729

Będzie wyższy standard to nie będziesz płacił 70zł za noc tylko 370zł proste. Jest kilka miejsc w Międzybrodziu gdzie w bdb standardzie (za więcej $) można spać, wystarczyło zadzwonić pod inny numer (naprawdę bez obrazy). Lokalsi akurat dobrze znają tą imprezę która jest od wielu lat i śmiem twierdzić, że nawet im hałas przeszkadza bo to niesie się na całą dolinę od rana do wieczora... problemem są wczasowicze którzy po rozgłośnieniu imprezy wchodzili by nam wprost pod modele stwarzając zagrożenie dla życia i zdrowia. Przypomnij sobie dziesięciolecie gdzie wynajęta ochrona nie dawała rady. W obecnej formie impreza w zasadzie sama się kręci i umożliwia loty dla wszystkich chętnych a nie w oczekiwaniu na kolejkę z listy. Kocham to miejsce i co rok tu przyjeżdżam. W tym roku pogoda i ludzie nam dopisali. Obyło się bez żadnych incydentów i większych strat. W zasadzie wszyscy powinni być zadowoleni. Brakowało holówki choć we wcześniejszych postach nikt nie wspomniał o Krystianie który holował Piperem Pawnee przez całą sobotę i niedzielę i to chyba on uratował całą sytuację moim skromnym zdaniem. Ja na przyszły rok na 100% przyjadę z dużym holownikiem bo tego mi w tym roku brakowało. Podziękowania w szczególności dla Marka Sroki organizatora, sponsorów, fotografów, filmowców oraz wszystkich tych, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do organizacji tej imprezy, Do zobaczenia za rok !

Szkoda, że tak krótko i mało (dziś mamy dzień pracujący!) Nie obyło się też bez incydentów, organizator wręczył łapówkę w postaci talonu na grochówkę za wykonanie zdjęcia! oby o tym incydencie prezes się nie dowiedział :-) Moment przestępstwa uchwycił oktokopter. Zastanawiające jest też to, że w pobliżu Złotowa pojawiły się kręgi w trawie o średnicy 100m. Ponoć już zjeżdżają się eksperci z całego świata aby zbadać tą sprawę. Najprawdopodobniej jest to sprawka kosmitów lub szalonych modelarzy. Dziękujemy i do zobaczenia !