ppompka

Odszedł wielki pilot. Jescze w tamtym roku widziałem jak kręcił akrobację w Giżycku, a już w tym roku go tam nie będzie. WIelka szkoda. Polskie lotnictwo znowu straciło wielkiego pilota, dlaczego? :cry: [*]

Także oglądam, bardzo nisko zaczął akrobację. Zabrakło kilka metrów. :cry: Miejmy nadzieję że będzie dobrze. Musi być dobrze.

tytan12, Znając możliwości naszych to by porobili obozy co jakiś czas, ale by rowerami powywozili po kawałku :mrgreen:

Ja bym to wkleił na żywice epoksydową z jakimś wypełniaczem lub poxipol (tak właściwie to chyba epoksyd) obojętnie czy szary czy przezroczysty. MOŻE byłoby ok na klej z pistoletu, a jak nie masz pistoletu, to zawsze można to rozgrzać zapalniczką (ale nie gwarantuje efektu, bo nie wiem jak on się trzyma plastiku, no i sporo waży), ale wydaje mi się że poxipol lub żywica byłaby lepsza. Można by też spróbować na soudal do drewna ten pieniący, jeśli są tam jakieś ubytki pianki, ale z kolei też nie wiem jak z jego trzymaniem się plastiku

Na stabilność będzie miało to czy model ma lotki czy nie, a dokładniej chodzi o wznios, który przy wersji bez lotek jest, a z lotkami go nie ma. Model bez wzniosu po pochyleniu na skrzydło będzie leciał pochylony do tej pory, dopóki nie skontrujesz tego lotkami, w wersji bez lotek, model po wychyleniu SK ze względu na to że ma wznios skrzydeł pochyli się na jedna stronę, ale po powrocie SK do neutrum model sam wyrówna lot. No i sama technika skrętu jest trochę inna. Przy modelu z lotkami model pochylamy lotkami wracamy do neutrum, model będzie pochylony cały czas, mogą być potrzebne ew. lekkie kontry. po pochyleniu zaciągamy delikatnie wysokość, ew, jeśli model ma i lotki i SK, to to używamy także SK w tym samym kierunku co kierunek lotu, aby model nie robił w zakręcie wyślizgu, ale też na za dużo tego SK, bo model będzie robił ześlizg. W modelu tylko ze sterem kierunku zakręty robimy trochę inaczej. Model pochylamy przez wychylenie SK i zakręcamy używając wysokości, ale SK musimy trzymać wychylone, bo wznios powoduje to, ze po puszeniu drążków model sam wyrówna lot do prostoliniowego. Ja osobiście uważam, że model tylko z Sk i wzniosem jest lepszy na początek, ponieważ od samego początku używany steru kierunku, przez co potem jest nam łatwiej latać akrobację, czy po prostu wykonywać poprawne zakręty używając wszystkich osi na aparaturze. Jeśli nauczymy się latać tylko lotkami i wysokością, to potem będzie nam trudno przyzwyczaić się do używania SK, i będziemy musieli cały czas o tym myśleć, a powinniśmy robić to odruchowo. Aha, torreto, nie porównuj delty do totka, bo to tak samo jakby porównywać psa i kota, który lepszy, w końcu i to i to zwierze. Te dwa modele są zupełnie inne i pod względem budowy i latania To takie moje skromne zdanie. :wink:

Z model kartonowego można zrobić raczej pozytyw, którym u Ciebie jest kadłub, a z pozytywu można zrobić formę pozytywową (wklęsłą)

Tak, ale w kartonie piankuje się szkielet z wręg, a tutaj chodzi aby zrobić formę negatywową z kadłuba bez jego zniszczenia. Poszukaj relacji z budowy Manty przez Rapier'a on tam chyba robił coś takiego co ty chcesz zrobić.

koszkin, Jeżeli chodzi Ci o formację tych 4 zlinów to pamiętaj że to nie tylko chłopaki a w sumie już nie tacy młodzi panowie Jeśli nie bardzo wiesz o co chodzi to poszukaj kto jest prowadzącym zespołu 4 zlinów The flying bulls.

A może BUG http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=7512&highlight=bug

Tylko ja tam nie mam regulacji prądu. Gdybym miał, to bym się nie pytał o takie ładowanie.

No właśnie chodzi mi o to czy ktoś ma doświadczenie w praktyce z ładowaniem powyżej 1C pakietu

Mam taką ładowarkę http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=7637 i przymierzam się do zakupu FPV i bez sensu byłob7y kupowanie lipola jak ma wytrzymać tylko chwilę, czy mogę nią ładować lipola 500mah ładowanie max 2c, czyli teoretycznie mogę, ale jak to jest w praktyce, czy pakiet nie siądzie po kilkunastu ładowaniach? W komentarzach ładowarki piszą że ładowarka ładuje około 500mA, a nie sugerowane 800mA, ale może to tylko wyjątki

Z takim silnikiem, to bańka paliwa 5l za maksymalnie 100zł to wystarczy na dużo ponad sezon. A zresztą co ja mówię. Paliwo arcticglow 5% nitro i 19% oleju (mieszanka rycyny i syntetyku) kosztuje 52zł za 5l. Do tego jeszcze nieszczęsna przesyłka ~30zł, chyba żebyś jechał koło kartuz to chyba można kupić paliwo na miejscu. Gdyby zawsze tankować model do pełna i wszystko wypalać to 5l paliwa starczy na ponad 80 lotów.

Czyli rozumiem że w orczyku od serwa też nie rozwierciłbyś otworu, tak żeby weszła Z z drutu, tylko zamawiałbyś orczyk np gdzieś z drugiego końca świata. W sumie w modelarstwie można zrobić coś praktycznie z niczego, co będzie cieszyło i działało. Pamiętaj, że nie mówię o modelach zawodniczych.

Tak czytam, czytam ten wątek, i po ostatnim wpisie muszę to napisać. Tak patrze, że w ostatniej wypowiedzi mike217, stał się spełniony, wyróżniony, że mógł się w końcu pochwalić "kim ja jestem". Nie wiem, może to tylko takie moje odczucie. Jeszcze może nie raz zobaczysz że są takie sytuacje, że zrobisz wszystko żeby polatać, nie mówię tu o zawodowym lataniu. Jest sobota wieczorem, i okazuje się że jakaś część Ci trochę nie pasuje, mówisz sobie trudno, ale wstajesz w niedziele rano, i wiatru zero pogoda idealna do latania, to wtedy nie będziesz myślał czy to będzie rozwiązanie prosto z najlepszego instytutu aerodynamiki wykonane na super hiper mega "tokarni", ważne żeby sprawnie działało.

No gniazdko będzie trzeba wymienić. slawekmod, Jak ustawie na 200zmiennego, to pokazuje mi koło 2 powoli rośnie ale to bardzo powoli, jak ustawię na 750 (na wyśwetlaczu pojawia się HV) to miernik pokazuje mi 000.

Miernik w takim układzie wskazuje 000 a kopie prąd.

:roll: W sumie to tak, jak gdybyś chciał w samochodzie dodawać gazu i hamować tym, samym pedałem. :mrgreen:

madrian, Jako uziemienie chodziło mi o te sieci rur, a nie jako samą wodę.

Czyli wujek (pełnoprawny elektryk) bedzie musiał zamontować gniazdko z uziemieniem. Wielkie dzięki za całe wytłumacznie. Jest to mieszkanie w bloku, moze jest jakaś różnica. Przewody w ścianach mam miedziane nie aluminiowe. Jeśli dobrze pamietam to pod bolec musi być podłączony zielono-żółty przewód, a do bolców we wtyczce niebieski i brązowy. Jeszcze raz dzięki za wytłumaczenie PS Chyba miało być przewodnikiem?

Mam jesyce jeden problem, a mianowicie komputer mi kopie pradem. Jak dotknę kaloryfera i komputera jednocześnie to kopie prąd. W gniazdku nie mam uziemienia, a jak wiadomo, 3 bolec na zasilaczu to właśnie uziemienie, które jest wyprowadzone na obudowę. kaloryfej jest więc idealnym uziemieniem, bo jest cały metalowy i ma połączenie z wodami. Czyli jeśli ja dotknę obudowy i kaloryfera to będe robił zamist kawałku przewodu uziemiającego. Czyli potzrbne jest krótko mówiąc potrzbne jest uziemienie w gniazdku? Czy dobrze myślę? Znajomy "elektryk" poradził zeby obrócić wtyczkę w gniazdku, ale tak się zastanawiam jakie ma to znaczenie przy pradzie zmiennym?

jary14, W tym zdaniu Ciebie całkowicie popieram.

Kupiłem sieciówkę za 45zł, u mnie w małym mieście znalazłem tylko 2 takie same w takiej samej cenie. Reszta może kilka złotych tańsza jest na usb. Wsadziłem, zainstalowałem sterowniki, zresetowałem kompa i chodzi ok, w sumie ma tylko 2 kreski zasięgu, ale nie widze żadnej różnicy miedziy kablem, a tą Wi-Fi.

Czyli za 50zł moge już sobie spokojnie kupic kartę wi-fi pod PCI? Zaraz jadę do komputerowych, to moze znajdę coś taniego.

A nie będzie żadnego problemu jeśli komputer będzie stał w kącie, karta z anteną oczywiście wystajacą z tyłu kompa, a sygnał będzie z pokoju obok? Ja mam router Netgear VGR614 i sygnał także idzie na 2 laptopy i na stacjonarny. Czy mniej więcej kazda karta z tych najtańszych będzie się podobnie sprawować, nie będzie mi zrywać połączenia? W tym pokoju jak laptop leży sobie na biurku to ma 3-4 kreski na 5 zasięgu Aha czy przez taką kartę dam radę pograć sobie przez neta czy będzie mocno przycinać?